Milenialsi w pracy

Milenialsi to roczniki tzw. pokolenia Y, czyli przełomu lat 80. i 90. minionego stulecia. Przylgnęło do nich wiele negatywnych stereotypów; uważani są za nielojalnych, kwestionujących autorytety i niepotrafiących się porozumieć z szefami z poprzedniego pokolenia. Jednocześnie to świeże talenty wnoszące do miejsc pracy wyjątkowe umiejętności i nowe spojrzenie na rzeczywistość. Milenialsi, przy współpracy z kompetentnymi praktykami, mogą rozwinąć swoje cechy i przełożyć je na sukces firmy. W przyszłości to dzisiejsze Y-greki staną się liderami biznesu

W ciągu najbliższych 10 lat pokolenie Y, czyli osób urodzonych po 1982 roku, będzie stanowiło 75 procent siły roboczej na świecie - wynika z raportu firmy doradczej Deloitte.

To przejęcie władzy będzie miało jednak swoją cenę. Osoby należące do pokolenia Y zmieniają pracodawców dużo częściej niż starsi pracownicy. Przeciętny pracownik wiąże się z jedną firmą prawie na 4,5 roku – w przypadku osób z pokolenia Y ten czas jest o połowę krótszy. Zarządzanie milenialsami to prawdziwe wyzwanie. Co zrobić, aby jak najlepiej wykorzystać ich potencjał? Przede wszystkim należy zrozumieć ich wizję świata i wartości, którymi się kierują. Dla Y-greków wykonywana praca nie stanowi już tylko wartości finansowej, lecz także psychologiczną i społeczną. Droga, do osiągnięcia porozumienia między generacjami ścierającymi swe wpływy na rynku pracy, będzie wymagać przede wszystkim wyzbycia się stereotypów, koncentracji na zadaniach, otwartości na dialog przy jednoczesnej umiejętności słuchania, mądrym dystansie, ale również poczuciu wspólnoty.

„Przedstawiciele pokolenia Y współtworzą grupę, która jest bardziej zróżnicowana i lepiej wykształcona od poprzedniej generacji. Dzięki wpływowi internetu są również pierwszym pokoleniem, które potrafi zdobywać informacje bez pomocy jakichkolwiek autorytetów, przez co stanowi wyjątkową grupę pracowników dysponujących ogromnymi umiejętnościami. Im lepiej zrozumiemy młodych ludzi, którzy zaczynają pracę, tym większą korzyść odniesie cały zespół” – mówi Chip Espinoza, współautor książki „Milenialsi w pracy”.

Dziś stajemy nie tylko przed pytaniem jak efektywnie zarządzać milenialsami w organizacji, lecz również musimy zastanowić się jak zarządzać wielopokoleniowo. Mamy już pokolenie X, pokolenie Y, niedługo na rynek wejdzie pokolenie Z. Każda z tych grup ma swoje wady i zalety, ma też inne oczekiwania wobec pracy, lecz może nam dużo zaoferować, jeśli damy im możliwość do optymalnego wykorzystania kompetencji, umiejętności i potencjału, który posiadają. Spotkanie innowacyjności wchodzących w zawodową dorosłość młodych talentów z wiedzą starszych pracowników może przynieść zaskakujące korzyści pracodawcom, pracownikom i całemu rynkowi.

Fragment książki

(…) Chociaż wiemy, że wrzucanie do jednego worka wszystkich pracowników należących do pokolenia Y jest niesprawiedliwe, opinie Twojego zwierzchnika wcale nie muszą mieć związku z rzeczywistością (i bardzo często będą od niej oderwane). Utrwalone stereotypy na temat milenialsów wywołują określone zachowania kadry kierowniczej i sprawiają, że natykasz się na przeszkody. Niestety, mowa tu o tych samych przeciwnościach, które mogą Ci zagrodzić drogę do sukcesu. (…) Wykorzystując wyniki wieloletnich badań, stworzyliśmy coś, co powinno, naszym zdaniem okazać się być przydatnym w identyfikowaniu potencjalnych barier i przeszkód zagrażając Twojej karierze i sprawi, że w chwili napotkania wszelakich przeciwności będziesz wiedzieć, jak się zachować i co należy robić.

Wybrane opinie o książce

„Jestem przekonany, że wszyscy Państwo dzięki tej lekturze poczujecie się zmotywowani do międzypokoleniowych rozmów i współdziałania. Warto inwestować w młodych ludzi i promować innowacyjność, także w myśleniu, a jednocześnie czerpać z wieloletniego dorobku. Różnorodność daje siłę, jeśli łączy ją cel”.

Marek Metrycki, Partner zarządzający Deloitte Polska

www.facebook.com/studioemka