Nadejście wiosny oznacza niebezpieczeństwo związane z kleszczami i kleszczowym zapaleniem mózgu. Dostępny jest tylko jeden sposób ochrony przed tą chorobą.
Coraz większe ryzyko zakażenia KZM
W Polsce rośnie ryzyko zakażenia kleszczowym zapaleniem mózgu (KZM). - Kleszcze są aktywne przez cały rok. We wszystkich miesiącach znajdujemy je na ubraniach i zwierzętach - ostrzega dr inż. Anna Wierzbicka z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
W Polsce w 2023 r. było 659 przypadków zakażenia KZM. Za wzrost liczby zakażeń w dużej mierze odpowiada zmiana klimatu, która doprowadziła do modyfikacji aktywności kleszczy. - Zaburzeniu uległ cykl życia kleszczy: kiedyś było tak, że poszczególne stadia rozwijały się w różnych porach roku. Obecnie wymieniają się przez cały czas – mówi Wierzbicka.
Z badań wynika, że przypadki KZM są już notowane także w tych województwach, gdzie wcześniej ich nie stwierdzano. - Właściwie nie ma już regionu w Polsce, o którym można by powiedzieć, że tam KZM nie występuje. Kleszczowe zapalenie mózgu to problem całego obszaru naszego kraju - informuje prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Tylko szczepienia chronią przed KZM
Jedynym dostępnym sposobem ochrony przed kleszczowym zapaleniem mózgu są szczepienia. W Polsce dostępne są szczepionki przeciw KZM zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. To szczepionki inaktywowane, podawane w trzech dawkach (spodziewana ochrona jest wystarczająca po pierwszych dwóch dawkach). - Dwie dawki szczepionki dają 90 proc. efektywności, a trzecia dawka utrwala ten efekt - wyjaśnia prof. Zajkowska.
W celu utrzymania odporności przeciw KZM należy co trzy, a następnie co pięć lat podawać dawki przypominające. Szczepienia można wykonywać przez cały rok. - Jeśli konieczne jest szybkie uodpornienie, można zastosować schemat przyspieszony, w którym dwie pierwsze dawki można przyjąć w odstępie 14 dni – zwraca uwagę ekspertka.
Na KZM nie ma leku
Dzisiaj każdy jest potencjalnie narażony na ryzyko zakażenia i powikłań po wirusie KZM. Można pokusić się o stwierdzenie, że skoro nie da się zabezpieczyć przed ukłuciem, lepiej jest przeciwdziałać jego skutkom. Tutaj pomoże właśnie szczepionka przeciw KZM.
Warto to uwzględnić przed zbliżającą się majówką. Jest to idealny czas na relaks i spędzenie czasu na świeżym powietrzu, ale pamiętajmy o bezpieczeństwie i ochronie przed KZM. Szczepienia przeciwko tej groźnej chorobie są skutecznym sposobem ochrony dla nas i naszych bliskich. - Na KZM nie ma leku, dlatego szczepienie jest jedyną dostępną formą przeciwdziałania temu wirusowi i jego groźnym powikłaniom - podkreśla ekspertka.