Urlop na żądanie przysługuje w wymiarze 4 dni na rok kalendarzowy. Nie każdy pracownik wie, czym właściwie jest ten urlop. Czy urlop na żądanie jest urlopem wypoczynkowym, a może to dodatkowy urlop? Czy niewykorzystany przepadnie wraz z końcem 2025 roku?
- Czy urlop na żądanie przepada?
- Czy urlop na żądanie jest urlopem wypoczynkowym?
- Czy urlop na żądanie jest płatny?
- Czy urlop na żądanie można zaplanować?
Czy urlop na żądanie przepada?
Od stycznia 2025 r. można korzystać z 4 dni urlopu na żądanie. Ten wymiar przysługuje do końca roku kalendarzowego. Co stanie się z tym urlopem, jeśli nie zostanie wykorzystany do 31 grudnia 2025 roku? Zgodnie z przepisami niewykorzystany urlop na żądanie nie przechodzi na rok kolejny. Oznacza to, że w 2026 roku nie będzie się miało prawa do większej liczby dni urlopu na żądanie. Dnia 1 stycznia 2026 roku nabywa się prawo do nowego urlopu na żądanie w wymiarze 4 dni, który będzie można wykorzystać do 31 grudnia 2026 roku. Zawsze więc jednemu pracownikowi przysługują 4 dni urlopu na żądanie w roku.
Czy urlop na żądanie jest urlopem wypoczynkowym?
Nie jest jednak prawdą, że dni wolne przepadają całkowicie. Należy podkreślić, że urlop na żądanie to nie osobny urlop, a część dni urlopu wypoczynkowego. Różnica polega na trybie wykorzystywania urlopu. Tylko właśnie o te 4 dni z 26 (lub 20) dni pełnego wymiaru urlopu można zawnioskować w trybie nagłym – przed rozpoczęciem pracy w danym dniu. Ważne, aby nie wybrać się na ten urlop bez uprzedzenia pracodawcy. Takie zachowanie może być potraktowane jak naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.
Czy urlop na żądanie jest płatny?
Urlop na żądanie jest płatny jak normalny urlop wypoczynkowy 100%. Czy korzystając z urlopu na żądanie trzeba go uzasadniać? Nie ma takiego obowiązku. Zgodnie z art. 1672 Kodeksu pracy pracodawca musi udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku kalendarzowym. Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu. Zasadą jest więc, że pracodawca zgadza się na urlop na żądanie. Jednak orzecznictwo Sądu Najwyższego pozwala na odmowę przyjęcia wniosku pracownika. W jakich przypadkach? Odmowa jest dozwolona wówczas, gdy nieobecność pracownika zaszkodziłaby interesom zakładu pracy albo ze względu na szczególne okoliczności wymagające obecności pracownika w pracy w celu ochrony interesu pracodawcy.
Czy urlop na żądanie można zaplanować?
Kodeks pracy zaznacza, że w planie urlopów nie ujmujemy części urlopu wypoczynkowego wykorzystywanego w trybie na żądanie. Nie ma jednak obowiązku korzystania z urlopu na żądanie w danym roku. Jeśli pracownik nie miał takiej potrzeby w roku kalendarzowym, oczywiście może wykorzystać taki urlop na pod koniec roku. Niewykorzystane dni przechodzą na kolejny rok jako zwykły urlop zaległy.
Pracownica skorzystała w marcu 2025 roku z 2 dni urlopu na żądanie. Miała w tych dniach problemy z dojazdem do pracy. Pozostałe 2 dni urlopu na żądanie przejdą jej na 2026 rok jako urlop zległy, jeśli nie wykorzysta ich do końca 2025 r. Już w styczniu 2026 roku będzie więc miała prawo do 26 dni nowego urlopu wypoczynkowego oraz 2 dni urlopu zaległego - w sumie 28 dni.
Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy, t.j. z dnia 31 lipca 2023 r. (Dz.U. z 2023 r., poz. 1465)