Urlop na żądanie - przywilej, którego nie należy nadużywać
W pewnym momencie zdarza się najlepszym z nas. Dopada nas zmęczenie, a wstanie z łóżka i pójście do pracy odczuwamy jako pracę samą w sobie. Zaczynamy się zastanawiać: "po co się starać?" W takich sytuacjach chętnie bierzemy urlop na żądanie. Jednak pamiętajmy, ze nie możemy nadużywać tego przywileju. Oto kilka powodów, które nie są wystarczające, by zostać w domu i radzi, co zrobić w takich sytuacjach.
Praca zaczyna Cię nudzić, nie masz przed sobą nowych wyzwań
Brak nowych możliwości rozwoju powoduje, że nie masz ochoty przychodzić do pracy. Zastanów się czy nadal czułbyś się w ten sposób, gdybyś robił coś, by zmienić swoje życie? Jeżeli na przykład przerwałeś edukację i czujesz, ze masz ograniczone możliwości zawodowe, pamiętaj, że nigdy nie jest za późno, aby wrócić do szkoły. Możesz skorzystać z kursów wieczorowych czy zaocznych. Istnieje również ogrom kursów internetowych, które mogą świetnie się sprawdzić w Twoim przypadku.
Problemy z szefem
Kłopoty w kontaktach z przełożonym sprawiają, że potrzebujesz odpoczynku? Nie jesteś sam. Problemy w relacjach z szefem są dość często spotykane. Szanse są duże, że jeżeli zmienisz pracę tylko z powodu swojego szefa, możesz znaleźć się w podobnej sytuacji w następnym miejscu zatrudnienia. Wykonuj swoją pracę dobrze, a nie minie dużo czasu i dostaniesz awans, dzięki czemu uwolnisz się spod nadzoru nieprzyjemnego zwierzchnika.
Rekomendowany produkt: 30 pomysłów na zarabianie w domu
Nie jesteś w stanie dotrzymać terminu
Prawdopodobnie już kilka dni temu przewidywałeś, że nie wyrobisz się z nieubłaganie zbliżającym się terminem. Może wydaje Ci się, że lepiej będzie zwyczajnie uciec przed odpowiedzialnością, ale pamiętaj, że inni na Ciebie liczą. Staw się w pracy na czas i po prostu poproś współpracowników o pomoc, jeżeli uważasz, że sam nie dasz rady dokończyć powierzonego Ci zadania. Staraj się lepiej organizować swoją pracę, by uniknąć takich sytuacji na przyszłości – tłumaczy Małgorzata Majewska.
Zadaj pytanie na FORUM
Po prostu wolałbyś obejrzeć mecz
A kto by nie wolał? Jednak jeżeli nie jesteś np. komentatorem sportowym, nikt nie zapłaci Ci za przeżywanie piłkarskich emocji. Jeżeli odpowiednio poważnie podejdziesz do swoich obowiązków, znajdziesz czas również na sportowe rozrywki.
Wróciłeś do domu nad ranem
Złe zarządzanie czasem z Twojej strony nie powinno odbijać się na innych. Wypij mocną kawę, zjedz coś zdrowego i weź prysznic. Twoim zadaniem jest to, aby stawić się w pracy na czas.
Jeśli coraz częściej czujesz potrzebę urlopu na żądanie, to być może nadszedł czas, by jeszcze raz przemyśleć swoje cele. Zaplanuj chwilę wolnego i zastanów się nad tymi aspektami swojego życia, które możliwe, że nie działają już tak jak trzeba. Rozważ co powinieneś zrobić, by zneutralizować doskwierające Ci problemy – podsumowuje Małgorzata Majewska.
Czy urlop na żądanie musi być wykorzystany do końca września?