Czy pracodawca może powiadomić o zakończeniu współpracy przez pracownika, czy nie narusza to jego danych osobowych? Czy jest to zgodne z RODO, z Kodeksem Pracy oraz z ustawą o ochronie danych osobowych? Sprawa trafiła na tle niniejszego zagadnienia aż do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
- Wszystko zaczęło się od wysłania e-maila...
- Kluczowy jest moment wysłania e-maila
- E-mail o zakończeniu pracy przez pracownika - czy to dozwolone?
- Pracodawca może powiadomić o zakończeniu współpracy z pracownikiem i nie narusza to jego danych osobowych
- Wyrok WSA - dane osobowe pracownika
- Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego: ujawnienie danych osobowych pracownika
Wszystko zaczęło się od wysłania e-maila...
Sprawa zyskała rozgłos po tym, jak w październiku 2020 roku były pracownik jednej ze spółek złożył skargę do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Zarzucił on, że w lutym 2019 roku jego bezpośredni przełożony wysłał do współpracowników – a nawet do jednej osoby spoza firmy – wiadomość zawierającą jego imię, nazwisko oraz informację o zakończeniu współpracy. Skarżący argumentował, że taki sposób ujawnienia danych mógł wpłynąć na pogorszenie jego wizerunku. Jergo zdaniem postępowanie przełożonego, który dokonał ujawnienia miało postawić go w negatywnym świetle. I w ten sposób doszło do naruszenia art. 6 ust. 1 lit. b i f RODO.
Zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. b RODO: Przetwarzanie jest zgodne z prawem wyłącznie w przypadkach, gdy – i w takim zakresie, w jakim – spełniony jest co najmniej jeden z poniższych warunków: b) przetwarzanie jest niezbędne do wykonania umowy, której stroną jest osoba, której dane dotyczą, lub do podjęcia działań na żądanie osoby, której dane dotyczą, przed zawarciem umowy; f) przetwarzanie jest niezbędne do celów wynikających z prawnie uzasadnionych interesów realizowanych przez administratora lub przez stronę trzecią, z wyjątkiem sytuacji, w których nadrzędny charakter wobec tych interesów mają interesy lub podstawowe prawa i wolności osoby, której dane dotyczą, wymagające ochrony danych osobowych, w szczególności gdy osoba, której dane dotyczą, jest dzieckiem. Akapit pierwszy lit. f) nie ma zastosowania do przetwarzania, którego dokonują organy publiczne w ramach realizacji swoich zadań.
Kluczowy jest moment wysłania e-maila
Po dokładnej analizie sprawy urzędnicy stwierdzili, że w momencie wysłania e-maila pracownik był zatrudniony a zatem firma miała prawo przetwarzać jego dane. Przełożony potwierdził, że wiadomość miała charakter wyłącznie informacyjny – miała ona poinformować podległych pracowników o konieczności reorganizacji wynikającej z rezygnacji pracownika. Dodatkowo, do wiadomości przez pomyłkę trafił również adres klienta spółki, który, po zauważeniu błędu, niezwłocznie usunął przesłaną wiadomość. W wyniku tej sytuacji prezes UODO udzielił spółce upomnienia za przekazanie danych osobowych osobie trzeciej.
E-mail o zakończeniu pracy przez pracownika - czy to dozwolone?
Okazuje się, że wysłanie e-mailem danych osobowych osoby, która zakończyła współpracę z pracodawcą, do grona współpracowników nie stanowi naruszenia zasad RODO. Pracodawca, działając na podstawie prawnie uzasadnionego interesu, ma prawo informować o zmianach organizacyjnych, takich jak reorganizacja związana z odejściem pracownika.
Pracodawca może powiadomić o zakończeniu współpracy z pracownikiem i nie narusza to jego danych osobowych
Okazuje się, że pracodawca (czy per analogiam osoba działająca w jego imieniu, np. kierownik) może powiadomić o zakończeniu współpracy z pracownikiem i nie narusza to jego danych osobowych. Jest to zgodne z RODO, z Kodeksem Pracy oraz z ustawą o ochronie danych osobowych. Pomimo tego sprawa trafiła na tle niniejszego zagadnienia aż do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Wyrok WSA - dane osobowe pracownika
Niezadowolony z rozstrzygnięcia, skarżący odwołał się i żądał sankcji wobec byłego pracodawcy. Jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że spółka miała uzasadniony interes w informowaniu współpracowników o odejściu pracownika, co miało na celu sprawne przeorganizowanie pracy w dziale sprzedaży – a organizowanie pracy należy bowiem do podstawowych uprawnień pracodawcy. W ocenie WSA, mimo że e-mail zawierał dane osobowe oraz sformułowanie typu „nie podjął wyzwania”, stanowiło to jedynie stwierdzenie faktu. Ewentualne roszczenia o naruszenie dóbr osobistych powinny być rozpatrywane przez sądy powszechne. Kara nałożona na spółkę była wystarczająco adekwatna.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego: ujawnienie danych osobowych pracownika
Ostatecznie Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że naruszenie RODO miało miejsce jedynie w aspekcie wysłania danych do nieuprawnionego odbiorcy – czyli do klienta spółki – na co firma zareagowała błyskawicznie. Natomiast przesłanie informacji do pracowników, odbywające się w ramach standardowej komunikacji służbowej, nie naruszyło przepisów. Kwestie potencjalnego naruszenia dóbr osobistych pozostają w gestii sądów powszechnych. Wyrok NSA sygnowany jako III OSK 1018/22, jest prawomocny.
Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych)