Balcerowicz - Rostowski: telewizyjna debata ws. OFE

Wydatki na OFE są najbardziej bezsensownymi wydatkami w budżecie - powiedział podczas debaty telewizyjnej na temat zmian w OFE minister finansów Jacek Rostowski. Zdaniem prof. Leszka Balcerowicza pieniądze w OFE budują ludzkie oszczędności.

Rostowski z Balcerowiczem rozmawiali w poniedziałek, 21 marca, podczas debaty zorganizowanej w studiu TVP1, na temat rządowego projektu zmian w systemie emerytalnym. Przewiduje on, że składka do OFE czasowo zostanie zmniejszona z 7,3 proc. do 2,3 proc., a docelowo w 2017 r. osiągnie 3,5 proc. Pozostała część składki, która zamiast do OFE zostanie przesunięta do ZUS, trafi na specjalne indywidualne subkonta.

Autopromocja

Zdaniem Rostowskiego zasadnicze pytanie w dyskusji brzmi, czy powinniśmy dalej przekazywać do OFE pieniądze, które następnie fundusze pożyczają państwu, po drodze zwiększając drastycznie zadłużenie Polski. "Uważam, że jest to najbardziej bezsensowny wydatek w całym budżecie. I dlatego rząd chce skończyć z tym procederem" - zaznaczył Rostowski.

Projekt zmian w OFE trafi do komisji finansów publicznych >>

"Jaki jest sens w tym, żeby przekazywać pieniądze do OFE, tworząc wyrwę w ZUS. Po to, by OFE nam z powrotem pożyczały te pieniądze, zwiększając drastycznie zadłużenie Polski?" - pytał minister finansów.

Balcerowicz nie zgodził się z opinią rządu, że przekazywanie pieniędzy do OFE to najbardziej bezsensowny wydatek; jego zdaniem w ten sposób budowane są ludzkie oszczędności. Wypomniał Rostowskiemu, że rząd forsuje zmiany w OFE, zapominając o wydatkach na biurokrację, przywilejach emerytalnych górników, braku reformy KRUS. Jego zdaniem, właśnie tam leżą główne przyczyny przyrastania długu publicznego.

"Dlaczego rząd nie patrzy na o wiele większe wydatki, jakie przeznacza na administrację publiczną, na sektor publiczny, w tym na biurokrację? One przyrosły w ostatnich latach bardzo znacząco. Dlaczego to jest ok?" - zastanawiał się Balcerowicz.

Zwracał uwagę, że przyrost długu publicznego wynika nie z tego, że mamy OFE, a z tego, że całość wydatków budżetowych jest większa niż przychody państwa.

Jego zdaniem, nie można pogodzić się też z faktem, że ustawa o charakterze ustrojowym - dotycząca zmian w systemie emerytalnym - jest przeprowadzana przez Sejm w ekspresowym tempie.

Debata nt. OFE - skrajne poglądy ekonomistów >>

Według niego proponowane przez rząd zmiany budzą zastrzeżenia konstytucjonalistów. "Znam analizy konstytucjonalistów i innych prawników, którzy pokazują, że są fundamentalne zastrzeżenia. Idzie więc o to, jak w Polsce traktowany jest najwyższy akt prawa, jakim jest polska konstytucja. I nie możemy przejść nad tym wszystkim do porządku dziennego" - powiedział.

Z kolei minister Rostowski uspokajał, że "nie ma żadnych poważnych zastrzeżeń konstytucyjnych". Na zakończenie debaty wręczył Balcerowiczowi egzemplarz raportu "Bezpieczeństwo dzięki różnorodności", na podstawie którego przeprowadzono w latach 90. reformę emerytalną. "Gdzie mówiono jasno, że jeżeli ta reforma ma doprowadzić do wzrostu długu publicznego, to nie powinna być wprowadzona" - zaznaczył Rostowski. Z kolei Balcerowicz przekazał ministrowi finansów swoją odpowiedź na list Rostowskiego z 8 marca.

Balcerowicz wskazał podczas debaty, że odpowiedź na pytanie, do kogo należą środki w OFE zależy od tego, jak traktujemy państwo i obywateli. "Jeżeli przyjmiemy pogląd socjalistyczny, że wszystko jest państwowe z natury, włącznie z pieniędzmi, to wszystko jest państwowe" - powiedział. "Ale ja odrzucam ten pogląd" - zaznaczył.

Rostowski ostrzegł z kolei, że bez wprowadzenia zmian w systemie emerytalnym w 2060 r. dług publiczny wzrośnie do 79 proc. PKB. Jego zdaniem część składki emerytalnej przekazywana do OFE i inwestowana w obligacje "drastycznie zwiększa" zadłużenie państwa. Wskazał, że wynikający z tego dług publiczny jest wart mniej więcej 16 proc. dochodu narodowego. Dodał, że mimo proponowanych przez rząd zmian w systemie emerytalnym i tak ten dług będzie rósł. "Ale będzie rósł znacznie mniej" - zaznaczył szef resortu finansów.

Rząd nie wyjaśnił, dlaczego chce ograniczyć składkę do OFE >>

Prof. Balcerowicz zwrócił uwagę, że podobną do polskiej reformy emerytalnej z końca lat 90-tych wprowadzały kraje Ameryki Łacińskiej i kraje naszego regionu. Wymienił Chile, Meksyk, Peru, Kolumbię, Argentynę i Boliwię. Od tych reform odstąpiły dwa kraje: Argentyna i Boliwia. Balcerowicz mówił, że nastąpiło to za rządów "uznawanych za skrajnie populistyczne".

Powiedział, że wśród krajów europejskich, które przeprowadziły reformę, nawet państwa nadbałtyckie - w których panowała "niesamowicie głęboka recesja" - nie proponują trwałego i drastycznego obniżenia składki - w przeciwieństwie do rządu PO-PSL. "Estonia zawieszając składkę od razu zapowiedziała, że ją przywróci" - mówił. Powoływał się też na przykład Słowacji, mówiąc, że teraz tamtejszy rząd przywraca zawieszoną wcześniej składkę.

Rostowski ripostował, że przed Polską podobną reformę emerytalną przeprowadziło tylko Chile, a tamtejsze OFE finansowane były z dochodów z miedzi. Zapewnił, że OFE są potrzebne i nie zlikwidowałby ich, ponieważ część środków OFE inwestują w akcje.

Uczestnicy debaty wyrazili także skraje opinie na temat pieniędzy, które trafiają do ZUS. Zdaniem Balcerowicza każdy, kto ma do czynienia z ZUS-em wie, że tam się niczego nie inwestuje, a używanie słowa "konto" w tym przypadku wprowadza w błąd. "To są ewidencyjne zapisy, które podlegają o wiele większemu ryzyku politycznemu, bo to jest przecież w sferze obietnic politycznych" - powiedział. Zdaniem ministra finansów nie ma jednak żadnej różnicy między pieniędzmi, które trafiają do OFE, i tymi, które idą do ZUS. "Te środki będą tak samo odkładane na kontach ludzi, tylko w ZUS-ie" - powiedział.

Balcerowicz poinformował, że Forum Obywatelskiego Rozwoju przygotowało listę kilkudziesięciu propozycji, dzięki którym można uzyskać oszczędności dla budżetu państwa. Jako przykład jednego z takich kroków podał wydłużenie wieku emerytalnego. Zdaniem Balcerowicza takie posunięcie daje podwójne efekty, bo więcej ludzi pracuje, a mniej pobiera pieniądze z budżetu.

Polacy źle oceniają funkcjonowanie systemu emerytalnego >>

Rostowski odnosząc się do tych propozycji Balcerowicza, powiedział, że z ich częścią "zgadza się jak najbardziej". Jednocześnie zaznaczył, że część z nich mu się nie podoba. Do nich zaliczył: wstrzymanie planowanego wydłużenia płatnych urlopów macierzyńskich, czy też obniżenie wysokości zasiłków opiekuńczych.

Rostowski podkreślił, że rząd podjął już działania, które mają na celu zmniejszenie długu publicznego. Jak powiedział, w 2008 roku rząd wprowadził emerytury pomostowe, "które w tym roku dadzą 6 mld zł oszczędności".

Komentatorzy nie są zgodni w swoich opiniach na temat zwycięzcy debaty, ani jej skutków. Zdaniem socjologa, prof. Zdzisława Krasnodębskiego bardziej przekonująco wypadł Rostowski. Specjalista ds. marketingu politycznego Eryk Mistewicz uważa, że Rostowski wygrał początek i koniec debaty. Z kolei w ocenie politologa, specjalisty od marketingu politycznego z Uniwersytetu Warszawskiego, dr Wojciecha Jabłońskiego, bardziej wiarygodnie w debacie wypadł Balcerowicz.

Podzieleni w opiniach są także ekonomiści. Zdaniem członka Rady Polityki Pieniężnej Andrzeja Bratkowskiego debata raczej nie spełniła swojej roli, a przeciętny Polak nie bardzo rozumie, na czym polega problem ze zmianami w OFE. Bratkowski zastrzegł, że zgadza się jednak z ministrem Rostowskim. Także członek Rady Gospodarczej przy Premierze Jacek Wiśniewski powiedział, że bliższe jest mu myślenie Rostowskiego. Z kolei główny ekonomista BCC prof. Stanisław Gomułka powiedział, że jest przygnębiony stylem prowadzenia debaty przez ministra Rostowskiego: przerywaniem wypowiedzi Balcerowicza oraz pytań zadawanych przez dziennikarzy.

Różnie oceniają debatę politycy. Koalicjanci z PO i PSL uważają, że debatę wygrał minister finansów Jacek Rostowski. Zdaniem PJN lepszy był prof. Leszek Balcerowicz, a SLD ocenia, że obaj mieli lepsze i gorsze momenty, zaś PiS współczuje tym, którzy debatę oglądali, że stracili czas.

Kadry
Dni wolne dla dawców krwi. Czy będą musieli informować pracodawców o zamiarze oddania krwi?
17 paź 2024

Z tytułu oddania krwi honorowym dawcom krwi przysługują dwa dni wolne. Zdarza się, że niektórzy pracownicy nadużywają tego uprawnienia. Z tego powodu dezorganizowana jest praca przedsiębiorstw. Czy są prowadzone prace legislacyjne mające zmienić tę sytuację?

Dyżur w domu 100% płatny, nawet jeśli pracownik nie pracował [jest odpowiedź resortu pracy]
17 paź 2024

Do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej trafiła petycja w sprawie zmiany przepisów dotyczących dyżurów domowych. Wnioskujący zaapelował do resortu pracy aby zmienić przepisy dot. dyżurów domowych w taki sposób, aby dyżur domowy nakładający na pracownika obowiązki uniemożliwiające mu skupienie się na własnych sprawach - traktować jako czas pracy. Sprawa jest ciekawa bo polskie prawo może być niegodne z orzecznictwem TSUE.

Zmiany w Policji w 2024 r. co do postępowań kwalifikacyjnych do służby i inne [brak testu sprawnościowego i wiedzy. Ważna ustawa z podpisem Prezydenta]
17 paź 2024

Prezydent RP podpisał ważną ustawę, która dotyczy m.in. zmiany w Policji i Straży Granicznej w zakresie postępowań kwalifikacyjnych do służby. Pewne grupy osób, nie będą musiały przechodzić testu sprawnościowego i testu wiedzy. Co będzie z jakością polskiej policji?

Zasiłek macierzyński 2024 i 2025. Wysokość, czy coś się zmieni?
17 paź 2024

Zasiłek macierzyński 2024 i 2025. Wysokość, czy coś się zmieni? Kiedy zasiłek macierzyński przysługuje w wysokości 100 proc., a kiedy można liczyć jedynie na 70 proc. podstawy wymiaru zasiłku? Co zrobić, by pobierać go w wysokości 81,5 proc.?

Od czego zależy czy CV zostanie przeczytane? Ile czasu czeka się na odpowiedź w sprawie pracy? [WYWIAD]
17 paź 2024

Okazuje się, że rekruterzy czytają tylko 25% nadesłanych CV. Od czego zależy czy zostanie przeczytane dane zgłoszenie kandydata do pracy? Ile czasu czeka się na odpowiedź w sprawie pracy po wysłaniu CV? W czym tkwi problem i jakie rozwiązania można zastosować tłumaczy ekspertka z zakresu rekrutacji Katarzyna Trzaska, Senior Marketing Manager w eRecruiter.

Pracownicze braki w zawodach uzupełnią cudzoziemcy
17 paź 2024

W czwartek opublikowano strategię migracyjną na lata 2025-2030. Podano w niej, że, aby uzupełnić niedobory w zawodach deficytowych, Polska będzie dopuszczać cudzoziemców na rynek pracy.

Zatrudnianie Ukraińców 2024 [Pytania i odpowiedzi]
16 paź 2024

Jak zatrudniać obywateli Ukrainy w 2024 roku? Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy wprowadziła znaczne ułatwienia. Oto często zadawane pytania pracodawców dotyczące zatrudniania Ukraińców i odpowiedzi.

Płaca minimalna 2025 netto
16 paź 2024

W 2025 roku płaca minimalna będzie podnoszona tylko raz z dniem 1 stycznia. Ile wyniesie minimalne wynagrodzenie netto od nowego roku? Podwyżka będzie wyższa niż przewidywano. Jest rozporządzenie Rady Ministrów.

Polacy mieszkający za granicą załatwią swoje sprawy w ZUS bez przyjeżdżania do Polski
16 paź 2024

Do załatwienia sprawy w ZUS może wystarczyć e-wizyta. Taką możliwość mają także Polacy mieszkający za granicą. Umawiając się na spotkanie online należy uwzględnić różnice czasu między państwami czy kontynentami.

Ekwiwalent za energię elektryczną dla pracownika zdalnego. Obowiązki pracodawcy w 2024 i 2025
16 paź 2024

Ekwiwalent za energię elektryczną dla pracownika zdalnego. Obowiązki pracodawcy w 2024 i 2025. Co należy uwzględnić przy ustalaniu wysokości ekwiwalentu lub ryczałtu za pracę zdalną? Co w przypadku pracy zdalnej okazjonalnej?

pokaż więcej
Proszę czekać...