Dodatkowe kontrole PIP - strefy czerwone i żółte
Dotychczas wszczęto 284 dodatkowe kontrole w powiatach uznanych za strefy czerwony i żółte, w trakcie kontroli nałożono 16 mandatów na kwotę 19 600 zł - poinformowała w czwartek Państwowa Inspekcja pracy. Kontrole dotyczą podmiotów zatrudniających ponad 9300 pracowników.
Zgodnie z decyzją Głównego Inspektora Pracy Wiesława Łyszczka w przypadku ogłoszenia stref czerwonych i żółtych w związku z podwyższonym ryzykiem zarażenia wirusem, Okręgowe Inspektoraty Pracy zostały zobowiązane do przeprowadzenia dodatkowych kontroli przedsiębiorstw, które w tych strefach prowadzą działalność i zatrudniają osoby pracujące.
Podmioty zatrudniające ponad 9300 pracowników
Jak przekazała w czwartek na konferencji prasowej wicedyrektor departamentu kadr i szkoleń w Głównym Inspektoracie Pracy Iwona Hadacz, dotychczas wszczęto 284 dodatkowe kontrole w powiatach uznanych za strefy czerwone i żółte. Zakończono już 145 takich kontroli - 92 w obszarach żółtych i 53 w czerwonych. Prowadzone obecnie kontrole dotyczą podmiotów zatrudniających ponad 9300 pracowników.
Wyniki kontroli
Hadacz podała, że w trakcie kontroli nałożono 16 mandatów na kwotę 19 600 zł. Inspektorzy pracy wydali też 703 decyzje z zakresu BHP, 224 decyzje ustne, które zostały zrealizowane jeszcze w trakcie kontroli, sporządzono także 464 wnioski pokontrolne zawarte w wystąpieniach.
W czterech przypadkach inspektorzy pracy powiadomili właściwe Wojewódzkie Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne o przypadkach naruszania przepisów określających rygory sanitarne wprowadzone w związku ze stanem epidemii.
Krótkie kontrole na terenie całego kraju
Równolegle inspektorzy pracy przeprowadzają krótkie, maksymalnie 2-dniowe kontrole na terenie całego kraju, w kierunku prawidłowego stosowania przepisów ograniczających ryzyko zakażeniem koronawirusem. Kontrole są prowadzone w szczególności w urzędach administracji państwowej i samorządowej, na placach budowy, a także w trakcie kontroli dotyczących przestrzegania przepisów o ograniczeniu handlu w niedziele.
Od 20 sierpnia inspektorzy pracy wszczęli 790 takich kontroli. W podmiotach tych zatrudnionych było ponad 9500 pracowników. Jak przekazała PIP, tylko w 9 przypadkach inspektorzy pracy powiadomili właściwe Wojewódzkie Stacje Sanitarno-epidemiologiczne. Według Iwony Hadacz świadczy to o tym, że administracja państwowa i samorządowa, odpowiedzialnie wywiązuje się z obowiązku zapewnienia pracownikom urzędów pracy bezpiecznych warunków.
Co sprawdza inspekcja?
Inspektorzy pracy sprawdzają m.in. czy pracownicy mają zapewnione indywidualne środki ochrony, takie jak maseczki, przyłbice i rękawiczki. Kontrolowane jest także zapewnienie środków odkażających, płynów do dezynfekcji rąk, a także innych środków higienicznych. PIP zwraca uwagę, że ważne jest także zapewnienie właściwego dystansu między pracownikami urzędu i interesantami, którzy się w nim znajdują.
Obecnie wiele urzędów korzysta z rozwiązań organizacyjnych mających ograniczyć ryzyko zakażenia. Część urzędników pracuje zdalnie albo przychodzi do pracy rotacyjnie. Inspektorzy pracy sprawdzają, czy działania te zostały wprowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami.
W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości, inspektorzy pracy zawiadamiają właściwą wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologiczną o zaistniałych zdarzeniach.