W Liceum Ogólnokształcącym w N. funkcjonował zakładowy fundusz świadczeń socjalnych. Zgodnie z obowiązującym regulaminem funduszu, sprawami socjalnymi zajmowała się komisja socjalna, w skład której wchodził dyrektor LO, przedstawiciele funkcjonujących w szkole związków zawodowych, nauczyciele oraz inni pracownicy szkoły, a także emeryci i renciści niezrzeszeni w związkach. Posiedzenia komisji socjalnej odbywały się co kilka miesięcy. Mimo że zawsze wszyscy członkowie komisji byli prawidłowo i skutecznie powiadamiani o zebraniach, zdarzało się, że na posiedzeniach brakowało np. przedstawicieli związków zawodowych.
Po pewnym czasie takiego funkcjonowania funduszu, działająca w szkole Komisja Międzyzakładowa Wolnego Związku Zawodowego „S-O” skierowała przeciwko szkole – jako pracodawcy i dysponentowi funduszu – pozew o przekazanie na fundusz socjalny ponad 27 tys. zł na podstawie art. 8 ust. 3 ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych. Zgodnie z tym przepisem, związkom zawodowym przysługuje prawo wystąpienia do sądu pracy z roszczeniem o zwrot funduszowi środków wydatkowanych niezgodnie z przepisami ustawy lub o przekazanie należnych środków na fundusz.
Rozstrzygnięcia sądów
Sądy I i II instancji oddaliły pozew i apelację związku, wskazując, że nigdy nie kwestionowano wydatkowania środków z funduszu. Fundusz miał ustalony regulamin i przyznawanie świadczeń odbywało się zasadniczo zgodnie z postanowieniami tego regulaminu. Jednak związki zawodowe mogły zostać pozbawione wpływu na przyznawanie świadczeń socjalnych przez nieprawidłowe zawiadamianie o zebraniach komisji socjalnej lub brak powiadomienia. To było zasadniczym argumentem związkowców – skargę kasacyjną oparli bowiem na naruszeniu art. 27 ust. 2 ustawy o związkach zawodowych, który nakazuje przyznawanie pracownikom świadczeń z funduszu socjalnego w uzgodnieniu z zakładową organizacją związkową. Skoro zaś to naruszenie wystąpiło, to pracodawca powinien przekazać stosowne środki na fundusz, gdyż art. 8 ust. 3 ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych nakazuje zwrot środków wydatkowanych niezgodnie z ustawą.
Orzeczenie Sądu Najwyższego
Również Sąd Najwyższy nie podzielił opinii związkowców – skarga kasacyjna została ostatecznie oddalona. Uzasadniając wyrok SN wskazał, że pojęcie „ustawa” w art. 8 ust. 3 ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych nie oznacza wszelkich przepisów ustawowych. Przyjmując inną wykładnię należałoby obciążyć pracodawcę obowiązkiem zwrotu środków na fundusz w każdym przypadku naruszenia jakichkolwiek przepisów, co miałoby charakter swoistej kary pieniężnej.
Środki funduszu w niniejszej sprawie zostały wydatkowane zgodnie z celem ustawy. Przyznawano je osobom, które w każdym innym przypadku miałyby prawo do tych świadczeń. Jedynym naruszeniem przepisów był fakt wydatkowania tych środków bez uzgodnienia ze związkami zawodowymi. Nie można więc żądać zwrotu środków na rzecz funduszu socjalnego. Nakazanie pracodawcy zwrotu środków jest dopuszczalne wówczas, gdy środki są wydatkowane na rzecz osób, którym się nie należą – czyli z naruszeniem ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych.
Wydatkowanie środków z funduszu w sposób sprzeczny z przepisami jest zagrożone karą grzywny (art. 12a ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych). W tej sprawie zaś związki zawodowe nie kwestionowały wcześniej zgodności z prawem wydatkowania środków funduszu, nie zgłaszano też nigdy wniosków o ukaranie kogokolwiek za wykroczenie z art. 12a ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych. Sąd stwierdził, że w takiej sytuacji nie można uznać, że ustawa o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych została naruszona.
Wnioski
Brak zgody związków zawodowych na przyznawanie określonych świadczeń socjalnych, które są zgodne z ustawą o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych i z regulaminem funduszu, nie powoduje naruszenia ustawy o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych. Pracodawca nie musi więc dokonywać zwrotu funduszowi środków wydatkowanych na świadczenia socjalne przyznane bez zgody związkowców.