Urlopu na żądanie udziela się z urlopu należnego za bieżący rok. W związku z tym pracownicy należy odliczyć jeden dzień z urlopu należnego za 2011 rok.
Wymiar 4 dni urlopu wypoczynkowego na żądanie nie stanowi urlopu dodatkowego ani uzupełniającego, ale mieści się w ogólnym wymiarze dni urlopowych, które przysługują pracownikowi w danym roku kalendarzowym. Jest on przy tym wielkością stałą, która nie zależy ani od wymiaru urlopu przysługującego pracownikowi, ani od liczby lat przepracowanych u danego pracodawcy. Do urlopu na żądanie nie ma również zastosowania zasada proporcjonalności, ponieważ ma on stały wymiar niezależnie od tego, ile dni urlopu wypoczynkowego ma pracownik w danym roku kalendarzowym.
4 dni urlopu na żądanie przysługują pracownikowi tylko w danym roku kalendarzowym. Jeśli spośród przysługującego mu urlopu wypoczynkowego nie wykorzysta urlopu na żądanie do końca roku kalendarzowego, traci możliwość wykorzystania urlopu w tym szczególnym trybie. Może go wykorzystać w roku przyszłym jako zwykły urlop zaległy. Dni niewykorzystanego urlopu na żądanie zwiększają wymiar zwykłego urlopu wypoczynkowego pracownika w następnym roku. Jako zwykły już urlop zaległy muszą być wykorzystane do końca pierwszego kwartału następnego roku.
Urlop na żądanie, o którym mowa w art. 1672 k.p., to 4 dni w roku, które pracownik może wykorzystać według własnego uznania, nie uzgadniając uprzednio terminu ich wykorzystania z pracodawcą. Nie oznacza to jednak pełnej dowolności przy wykorzystywaniu tego rodzaju urlopu, bo choć z jednej strony pracodawca jest zobowiązany udzielić urlopu na żądanie pracownika, to jednak nie jest on związany wnioskiem pracownika o ten urlop.
Pracownik może zażądać udzielenia mu urlopu najpóźniej w dniu jego rozpoczęcia i nie musi podawać przyczyny uzasadniającej żądanie. Nie uregulowano natomiast kwestii, czy żądanie takie powinno być zgłoszone na początku dnia, czy też pracownik może wyrazić chęć skorzystania z urlopu na żądanie pod koniec dnia pracy. Do tej kwestii odniósł się Sąd Najwyższy, stwierdzając, że pracownik, który składa wniosek o udzielenie urlopu na żądanie, powinien dokonać tej czynności najpóźniej pierwszego dnia wypoczynku, przed rozpoczęciem swojego dnia pracy (wyrok SN z 15 listopada 2006 r., I PK 128/06). W opinii Sądu Najwyższego nie może być tak, że pracownik nie stawia się do pracy, nie informując o tym przełożonego przez cały dzień. Pracownik powinien więc zgłosić zamiar wykorzystania urlopu na żądanie niezwłocznie, najlepiej przed swoją dniówką roboczą, a ostatecznie w pierwszej godzinie od rozpoczęcia się jego pracy.
W szczególnie wyjątkowych sytuacjach pracodawca ma prawo odmówić udzielenia takiego urlopu. Odmowa jest dopuszczalna jedynie w przypadku, gdy nieobecność pracownika zaszkodziłaby interesom firmy. Chodzi tu o takie szczególne okoliczności, które powodują, że wyjątkowy interes pracodawcy wymaga obecności pracownika w pracy (uzasadnienie wyroku SN z 16 września 2008 r., II PK 26/08), lub też o sytuację, w której żądanie udzielenia urlopu złożone przez pracownika zostanie uznane za nadużycie prawa i jako takie nie będzie korzystało z ochrony (wyrok SN z 26 stycznia 2005 r., II PK 197/04).