Czy przechytrzymy kryzys? Przygotowanie firm do spowolnienia gospodarczego

Paweł Berłowski
rozwiń więcej
Czy da się antycypować nadchodzące spowolnienie gospodarcze? Kiedy słyszymy doniesienia prasowe o kolejnej fali kryzysu – tym razem powalającej już nie banki, lecz całe gospodarki narodowe – od razu nasuwa się pytanie, czy można się uratować?

Pytań jest zresztą więcej: Co robią osoby odpowiedzialne za sprawy HR w firmach, gdy pojawiają się publikacje nt. spadków na światowych giełdach, zadłużeniu gospodarek narodowych USA czy Grecji i ich skutkach? Czy komunikaty GUS lub Eurostatu na temat bezrobocia i pesymistycznych nastrojów każą być bardziej ostrożnym np. w polityce zatrudniania? Czy hamują np. podwyżki?

Autopromocja

Dane opublikowane ostatnio przez Polskie Forum HR, zrzeszające agencje pracy tymczasowej, pokazują, że od kryzysowego 2009 roku obroty tych firm wzrosły ponaddwukrotnie, z niespełna 200 mln zł w I kwartale 2009 r. do prawie 417 mln zł w II kwartale 2011 r.). 68 proc. zatrudnianych przez te agencje osób zajmuje stanowiska robotnicze. Również dane Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia mówią o wzroście podczas kryzysu. – W 2010 roku liczba zatrudnionych poprzez agencje wzrosła o 20 proc. – cytował dane z raportów MPiPS Jarosław Adamkiewicz, prezes SAZ podczas konferencji 12 września w BCC.

Zwiększanie zatrudnienia poprzez agencje pracy tymczasowej świadczyć może właśnie o wyjątkowej ostrożności pracodawców, którzy nie chcą ryzykować trwałego zatrudnienia i podpisują umowy dające jak największą swobodę na wypadek, gdyby zamówienia spadły i nie było pracy dla większej liczby pracowników, aniżeli niezbędne minimum.

A jednak istnieją duże różnice między branżami, a nawet rodzajem pracy. Firmy doradcze wspierające przedsiębiorstwa w rekrutowaniu na stanowiska specjalistyczne i menedżerskie nie obserwują niepokoju, powodującego wstrzymywanie projektów czy ich mniejszą liczbę. Kiedy zaczynał się kryzys w 2008 roku, jednym z jego sygnałów były właśnie decyzje płynące z central korporacji z zagranicy, nakazujące zamrożenie rozpoczętych nieraz projektów. Dziś headhunterzy pytani o takie sygnały, zaprzeczają. Podkreślają nawet, że w niektórych dziedzinach obserwują boom. Dotyczy to np. branży nowoczesnych usług biznesowych. Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych w Polsce (ABSL) szacuje w informacji z 25 sierpnia, że polska branża nowoczesnych usług biznesowych wzrośnie do końca tego roku o ponad 10 proc., a w ciągu kolejnych trzech lat o około 40 proc.

Już tylko z tych pobieżnych danych wynika, że nastroje opisywane przez media nie dają się uogólnić, a strategie przedsiębiorstw są zróżnicowane. Dlatego zapytaliśmy przedstawicieli działów HR, w jaki sposób „czytają” symptomy dochodzące z rynków i w jaki sposób gotowi są reagować w zależności od rozwoju sytuacji.


KOMENTARZE

Anna Bugalska

dyrektor Działu Doradztwa i Badań Organizacyjnych, Instytut Rozwoju Biznesu

Z wielu moich rozmów z kolegami z działów HR nie wynika, żeby firmy przewidywały jakieś kataklizmy w najbliższym czasie. Właśnie trwa gorący okres określania przyszłorocznych budżetów i nikt nie mówi o planowanych cięciach. Owszem – nie widać nadmiernego optymizmu, firmy są raczej ostrożne w planach zatrudnienia czy podwyżkach wynagrodzeń, ale też nie przewidują spadku dochodów, który powodowałby ich drastyczne zmniejszanie.

Z moich doświadczeń wynika, że bardziej należy dziś zwracać uwagę na sytuację wewnętrzną w korporacjach niż na globalne wskaźniki makroekonomiczne. Prawdziwe zagrożenie potrafi pojawić się np. ze strony własnej centrali, która może chcieć poprawić swoją złą sytuację kosztem nieźle prosperujących biznesów krajowych, łącząc je, dzieląc i sprzedając, przy równoczesnym poszukiwaniu oszczędności. Warto więc, będąc szefem ds. HR w krajowym oddziale międzynarodowej grupy kapitałowej, w pierwszej kolejności patrzeć na wskaźniki wewnętrzne na szczytach własnej korporacji. To więcej może dać do myślenia niż publikacje wyników PKB i stopy bezrobocia w odległych krajach.

Analizując różnorakie zagrożenia, warto jednak zwrócić uwagę na jedno, nie dość jasno dziś jeszcze postrzegane: wiele polskich firm swoją obecną stabilność zawdzięcza olbrzymim kwotom, jakie trafiają do nich na realizację programów rozwojowych za pośrednictwem funduszy europejskich – chociażby EFS. Te programy za dwa lata jednak się skończą – cezurą jest rok 2013. Już dziś trzeba przewidzieć, co to oznacza dla ludzi zatrudnianych obecnie w firmach i dla działów HR. Pomysły na przyszłość powinny już opracowywać firmy z branży szkoleniowej i wyższe uczelnie, które dzięki tym funduszom zyskały tysiące klientów, a wkrótce znajdą się w sytuacji, w której klienci – przyzwyczajeni do taniej wiedzy albo wręcz wiedzy za darmo – będą mieli alternatywę drogo albo wcale.


 Agnieszka Rzenno

dyrektor Departamentu Polityki Wynagrodzeń, Benefitów i Systemów HR, BNP Paribas Bank Polska SA

Sektor usług finansowych jest w specyficznej sytuacji od rozpoczęcia kryzysu. Dlatego też wiele działań związanych choćby z zarządzaniem wynagrodzeniami i ryzykiem zapoczątkowano już jakiś czas temu i obecnie są to działania będące w fazie dość mocnej intensyfikacji. Tak więc obecne komunikaty o sytuacji gospodarczej są tylko dodatkową zmienną, która oczywiście bezpośrednio wpływa na politykę HR.

Osoby odpowiedzialne za sprawy HR mają z pewnością od dłuższego czasu bardzo dużo dodatkowych zadań. Obecnie warto założyć kilka scenariuszy, ponieważ sytuacja globalna ma bezpośrednie przełożenie na działanie firm w Polsce. Stąd działy HR na bieżąco śledzą sytuację gospodarczą i jeszcze ściślej niż dotychczas współpracują z biznesem na zasadzie doradczym i partnerstwa.

Przede wszystkim działy HR są lepiej przygotowane na podejmowanie wielu zdecydowanych działań w procesie gwałtownych zmian gospodarczych niż kilka lat temu. W międzyczasie dość mocno zmieniło się choćby podejście do tego, ile płacić, za co wynagradzać i czy rozwijać ludzi w czasie kryzysu. W działach personalnych podejmowane są analizy nie tylko kosztu pracy, ale też np. skuteczności działań retencyjnych, rozwojowych czy budowania zaangażowania.

Obecnie mamy do czynienia nie tylko z obniżeniem nastrojów społecznych, lecz także ze zmianą zawartości portfeli i zmniejszoną chęcią do podejmowania ryzyka. Z pewnością do kwestii zatrudniania czy podwyżek warto podejść elastycznie i uczestniczyć w planach firmy. Pochopne decyzje i zmiany mogą spowodować więcej szkód niż korzyści, stąd szczegółowo prowadzi się dzisiaj analizy i symulacje dotyczące przyszłości.

W okresie niepewności ludziom trudniej jest zmienić miejsce pracy, dlatego można liczyć się np. z mniejszą rotacją w wyniku odejść pracowników. Jeżeli jednak niepewność utrzymania miejsca pracy dotyczy bardziej obecnego pracodawcy niż sytuacji na rynku, to może ona wręcz zachęcać do rozglądania się za bardziej bezpieczną lub dochodową pracą. Dlatego też nadal opracowuje się programy rozwojowe, a nie zawiesza się ich na czas nieokreślony. Kwestie podwyżek zależą wprost od polityki wynagrodzeń i wyników firmy, tak więc ich wysokość nie jest wypadkową informacji o PKB. W przypadku systemu motywacyjnego idealnie jest, jeżeli uwzględnia on wyniki firmy i sytuację gospodarczą. Jeżeli jeszcze tak nie jest, to ostatnia chwila na to, żeby dopiąć tę sprawę na ostatni guzik.


Anna Mindykowska

dyrektor personalna, Wavin

Niepokojące wieści o sytuacji na rynku docierają do nas nieustannie: czasem wyolbrzymiane, ale nieraz stwierdzamy, że sygnalizują niebezpieczeństwo, któremu musimy się z uwagą przyglądać. Decyzje podejmujemy jednak dopiero wtedy, gdy doniesienia o zmianie sytuacji mają jakieś konkretne znaczenie dla naszej firmy, gdy zauważamy problemy z obsługą własnego biznesu.

Na poczucie bezpieczeństwa wpływa trzymanie się zdrowych zasad. Planujemy na podstawie budżetów rocznych, w których – zgodnie z wytycznymi korporacyjnymi – wynagrodzenia i ich możliwy wzrost są proporcjonalne do sprzedaży. Jeżeli widzimy, że rynek zaczyna się zmieniać – np. spada sprzedaż, natychmiast, budżetując następne kwartały, musimy uwzględnić to w liczbie pracowników lub zastanowić się nad optymalizacją zasobów, zwiększeniem efektywności albo jakimś innym rozwiązaniem procesów, umożliwiającym zachowanie odpowiedniej proporcji kosztów personelu do wielkości sprzedaży.

Strategia zatrudnienia personelu produkcyjnego umożliwia nam szybką reakcję na zmianę sytuacji. Na podstawie stałej umowy o pracę zatrudniani są kluczowi pracownicy, poza tym część pracowników zatrudniamy sezonowo, oferując im umowy na czas określony. Dodatkowo, aby poprawić elastyczność i tylko w niewielkiej skali, która bardzo szybko się zmienia, posiłkujemy się usługami agencji pracy tymczasowej. Dzięki takim rozwiązaniom utrzymujemy strukturę zatrudnienia na takim poziomie elastyczności, który jest dla nas bezpieczny.

Jeżeli chodzi o pracowników umysłowych, nieustannie toczą się dyskusje działu personalnego i menedżerów na temat efektywności. Pytamy, czy moglibyśmy jeszcze efektywniej zaplanować procesy, pozwalające zrealizować zadania przy mniejszym zaangażowaniu personelu, sprawdzamy możliwość automatyzacji pewnych czynności itp. Dział personalny korzysta w tej debacie z benchmarku zewnętrznego, który jest dostępny w raportach, takich jak „Nawigator HR” (Hay Group) czy „Saratoga” (PwC). Efektywność można w nich oglądać wielowymiarowo (m.in. poziom rotacji, poziom absencji, koszt pracowników w poszczególnych wydziałach w porównaniu do sprzedaży, etatyzacja). Dodatkowo mamy też wewnętrzny benchmark korporacyjny, dzięki któremu widzimy, jaka jest optymalna efektywność zasobów, ilu pracowników jest potrzebnych do podobnych procesów. W wielu miejscach jesteśmy bowiem bardzo podobnie zorganizowani, pracujemy w podobnych jednostkach.

W Wavin stale śledzimy podstawowe wskaźniki makroekonomiczne – każdy z dyrektorów w obszarze, za który odpowiada. Na przykład Dział Finansowy powiadamia nas o spodziewanej inflacji, wskaźnikach koniunktury wyprzedzającej i wszelkich wskaźnikach makroekonomicznych, które mogą coś wnieść w nasz biznes. Interesuje nas sytuacja ogólna ukierunkowana na Polskę i region Europy Środkowo-Wschodniej, wahania kursów walut oraz trendy cenowe surowców, które kupujemy na całym świecie. Dział sprzedaży przedstawia analizy dotyczące sytuacji na rynku, działań naszej konkurencji oraz nastrojów klientów. Ja odpowiadam za śledzenie wskaźników związanych z rynkiem pracy.

Jeżeli chodzi o wskaźniki zewnętrzne, to interesują mnie szczególnie prognozy dotyczące wynagrodzeń. Jako korporacja współpracujemy w tej dziedzinie z firmą Hay Group. Regularnie korzystam z portali, które koncentrują się na rynku pracy, czytam informacje na ten temat zamieszczane w „Rzeczpospolitej”, „Dzienniku Gazecie Prawnej”, „Gazecie Wyborczej”. Szczegółowo przeglądam raporty GUS-owskie i NBP, które zawierają również prognozy w zakresie przewidywanej koniunktury. Wewnętrznie w dziale personalnym monitorujemy poziom absencji chorobowej, satysfakcji pracowników, rotację i jej powody (przeprowadzamy exit interview). Regularnie sprawdzamy możliwości pozyskania pracowników z rynku. Ważnych informacji dostarczają nam kandydaci do pracy: możemy porównywać ich oczekiwania finansowe z naszą polityką wynagradzania i wprowadzać konieczne korekty, aby zapewnić utrzymanie kadry.

W naszej strategii personalnej uwzględniamy jednak nie tylko twarde wskaźniki – bierzemy także pod uwagę wartość utrzymania wizerunku solidnego pracodawcy, która uzależniona jest od relacji z pracownikami. Staramy się budować trwałe relacje, chcemy bowiem być postrzegani jako firma, która daje szanse na stałą pracę kluczowym pracownikom i jest odpowiedzialnym oraz atrakcyjnym pracodawcą. I chcemy, by pracownicy związali się z nami na dłużej.

Kadry
Zmiany w BHP 2024. Tak powinno wyglądać miejsce pracy po 17 maja. Laptopy, krzesła biurka i nowe zasady ergonomii
26 kwi 2024

W dniu 18 października 2023 r., po ponad dwóch dekadach, zaktualizowano przepisy dotyczące bezpieczeństwa i higieny pracy przy użyciu monitorów ekranowych, ustanowione przez Ministra Pracy i Polityki Socjalnej jeszcze w 1998 roku. Do 17 maja 2024 nowelizacja zobowiązuje pracodawców do dostosowania istniejących stanowisk z monitorami ekranowymi w sposób odpowiadający nowoczesnym wymogom. Natomiast wszystkie stanowiska, które zostały stworzone po 18 października 2023 r. muszą odpowiadać nowym standardom już od momentu powstania.

Redukcja etatów w Poczcie Polskiej. Czy nowy plan transformacji przewiduje likwidację spółki?
26 kwi 2024

Zarząd Poczty Polskiej planuje w bieżącym roku zmniejszenie liczby stanowisk pracy o 5 tysięcy etatów. Wiceminister aktywów państwowych, Jacek Bartmiński, poinformował o tym w Sejmie. Przede wszystkim nie będą przedłużane umowy zlecenia oraz umowy o pracę na czas określony.

28 kwietnia Światowy Dzień Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy
26 kwi 2024

W dniu 28 kwietnia przypada Światowy Dzień Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy. Warto w tym szczególnym czasie przypomnieć sobie, że każdy człowiek ma prawo do stopy życiowej zapewniającej zdrowie i dobrobyt jego i jego rodziny, włączając w to wyżywienie, odzież, mieszkanie, opiekę lekarską i konieczne świadczenia socjalne, oraz prawo do ubezpieczenia na wypadek bezrobocia, choroby, niezdolności do pracy, wdowieństwa, starości lub utraty środków do życia w inny sposób od niego niezależny.

Ważne zmiany dla pielęgniarek i położnych
26 kwi 2024

Wreszcie sytuacja pielęgniarek i położnych będzie zrównana z innymi zawodami medycznymi.  Za organizację i realizację elementów kształcenia podyplomowego lekarzy, lekarzy dentystów, farmaceutów, fizjoterapeutów, diagnostów laboratoryjnych, ratowników medycznych odpowiada Centrum Medyczne Kształcenia Podyplomowego (CMKP). W przypadku kształcenia podyplomowego pielęgniarek i położnych jest ono monitorowane przez Centrum Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych. Będzie unifikacja i zawody medyczne będą podlegały pod CMKP.

Świadczenie przedemerytalne z ZUS w 2024, ile wynosi, komu przysługuje, ile czasu jest wypłacane, jak załatwić
26 kwi 2024

Takie świadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych można otrzymywać nawet przez cztery lata. Jak sama nazwa wskazuje – świadczenie przedemerytalne przysługuje osobom, które nie osiągnęły jeszcze ustawowego wieku emerytalnego, a nie są objęte ochroną przedemerytalną z innego tytułu.

Zrób zakupy 28 kwietnia. Przed Tobą długi weekend!
26 kwi 2024

W najbliższą niedzielę, 28 kwietnia, sklepy będą otwarte. Jest okazja, żeby zaopatrzyć się we wszystkie produkty niezbędne na majówkę 2024.

Zwolnienia grupowe: Jakie są zasady przyznawania i obliczania wysokości odprawy pieniężnej?
26 kwi 2024

Pracownik, którego umowa została rozwiązana w ramach zwolnień grupowych, ma prawo do odprawy pieniężnej. Jej wysokość zależy od wysokości miesięcznego wynagrodzenia pracownika i od zakładowego stażu pracy.

Koniec z personalizowanymi reklamami - internetowy identyfikator jest daną osobową
25 kwi 2024

Koniec z personalizowanymi reklamami - internetowy identyfikator jest daną osobową. Można więc domniemywać, że z Internetu znikną banery wymuszające „zgody” na profilowanie w celach marketingowych. Użytkownicy Internetu są coraz bardziej chronieni. Szczególnie teraz kiedy zapadł ważny wyrok TSUE potwierdzający coraz szery katalog danych osobowych. Trzeba też pamiętać o akcie o usługach cyfrowych w UE, który obowiązuje od lutego 2024 r. W sieci nie jest się już tak bezkarnym jak kiedyś.

MZ: dane wrażliwe nie mogą być ujawniane w rejestrze zawodów medycznych
26 kwi 2024

Centralny Rejestr Osób Uprawnionych do Wykonywania Zawodu Medycznego ujawnia informacje o utracie prawa do wykonywania przez daną osobę zawodu medycznego. Przyczyny utraty mogą być różne, np. z powodu problemów ze zdrowiem psychicznym, nałogów, wyroków karnych czy dyscyplinarnych. To są dane wrażliwe - nie powinny więc być publicznie ujawniane. Łatwo sobie wyobrazić stygmatyzację tych osób i trudności życia społecznego czy zawodowego. Muszą zajść zmiany w prawie alarmują Ministerstwo Zdrowia i Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych.

Kim jest sygnalista? Polska ma problem z wdrożeniem dyrektywy
25 kwi 2024

Kim jest sygnalista? Polska ma problem z wdrożeniem unijnej dyrektywy o ochronie sygnalistów. Pomimo tego, że 2 kwietnia 2024 r. rząd przyjął projekt ustawy o ochronie sygnalistów, tj. osób zatrudnionych w sektorze prywatnym lub publicznym i zgłaszających naruszenia prawa związane z pracą, to i tak TSUE nałożył karę na Polskę, bo znacznie przekroczyła termin. Trwają wzmożone prace w Sejmie nad projektem, ale kara 7 mln euro jednak jest!

pokaż więcej
Proszę czekać...