Zdaniem MRiT zatrudnianie cudzoziemców wyłącznie na podstawie umowy o pracę może negatywnie wpływać na rynek pracy w Polsce, gdyż obejmuje większą ochroną prawną cudzoziemców niż obywateli polskich. Projekt ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom na terytorium RP został skierowany na Komitet Stały Rady Ministrów.
- Czy cudzoziemcy będą zatrudniani na podstawie umowy o pracę
- Czy umowa o pracę ogranicza prowadzenie działalności gospodarczej
- Ustawa musi wejść w życie do końca marca 2025 r.
Czy cudzoziemcy będą zatrudniani na podstawie umowy o pracę
Ministerstwo Rozwoju i Technologii podkreśla, że art. 28 projektu ustawy o warunkach dopuszczalności powierzania pracy cudzoziemcom na terytorium RP umożliwia zatrudnianie cudzoziemców wyłącznie na umowę o pracę (stosunek pracy). Jedynym wyjątkiem od tego ograniczenia jest świadczenie usług opiekuńczych na podstawie umowy aktywizacyjnej.
O tej regulacji wiceminister w MRiT Michał Jaros napisał, że:
"W opinii MRiT, tak daleko idące regulacje nie mogą zostać przyjęte ze względu na następujące kwestie:
1) Takie restrykcyjne podejście może negatywnie wpływać na rynek pracy, szczególnie w kontekście elastyczności zatrudnienia i dostosowania się do różnych potrzeb zarówno pracodawców, jak i pracowników. Przepis ten pomija sytuacje, gdy zezwolenie na pracę wydawane jest w celu wykonywania pracy dodatkowej lub o szczególnym charakterze.
2) Planowana zmiana dyskryminuje obywateli polskich obejmując większa ochroną prawną cudzoziemców, poprzez nakaz stosowania umowy o pracę, która zapewnia pracownikowi większą ochronę trwałości stosunku pracy i szerszy zakres uprawnień socjalnych związanych z pracą.
3) Równocześnie przepisy mogą naruszać konstytucyjną zasadę wolności wykonywania pracy zawartą w art. 65, nieproporcjonalne ograniczają wolność prowadzenia działalności gospodarczej oraz naruszają zasadę swobody umów, ponieważ nie każda umowa cywilnoprawna przewiduje wykonywanie zadań, które są właściwe dla stosunku pracy.
4) Tak dalece idąca interwencja nie jest uzasadniona ze względu na to, że obecnie większość cudzoziemców jest zatrudnianych na umowę o pracę. […]
5) Zmniejszenie elastyczności form zatrudnienia może powiększyć szarą strefę, która już obecnie osiąga znaczące rozmiary. […]
6) Uzasadnione jest powrócenie do wersji z 15 maja 2024 r. ze względu na fakt że ówczesny projekt był poddany konsultacjom, a dokonane po konsultacjach ww. zmiany są daleko idące i wymagałyby ponownych konsultacji".
Czy umowa o pracę ogranicza prowadzenie działalności gospodarczej
Michał Jaros zwrócił też uwagę, że w projekcie ustawy określono zamkniętą listę okoliczności, które uniemożliwiają złożenie oświadczenia o powierzeniu pracy cudzoziemcowi w celu jego wpisu do ewidencji oświadczeń. Brak zaistnienia którejkolwiek z wymienionych okoliczności będzie podstawą do pozostawienia sprawy wpisu oświadczenia do ewidencji oświadczeń bez rozpoznania.
- W związku z tym brak zatrudnienia cudzoziemca na podstawie umowy o pracę będzie oznaczał brak możliwości skutecznego złożenia oświadczenia o powierzeniu pracy cudzoziemcowi, a zatem brak możliwości jego zatrudnienia. Projektodawca narzucił tym samym obowiązek zatrudniania cudzoziemców na umowę o pracę bez możliwości dokonania wyboru, jaka umowa w danym konkretnym przypadku jest korzystniejsza - podkreślił wiceminister.
Jaros zaznaczył, że „propozycję tę należy ocenić jako nieproporcjonalne ograniczenie prowadzenia działalności gospodarczej oraz istotne naruszenie zasady swobody umów". Wskazał też, że „nie każda umowa cywilnoprawna przewiduje wykonywanie zadań, które są właściwe dla stosunku pracy".
- Należy również zaznaczyć, że w projekcie ustawy znalazły się zachęty w zakresie zatrudniania cudzoziemców na umowę o pracę, jak przepis art. 54 , czy 69 projektu ustawy. W związku z tym projektodawca powinien działać poprzez premiowanie przedsiębiorców, który zawierają umowy o pracę z cudzoziemcami a nie narzucać im jedną właściwą - wyłącznie zdaniem projektodawcy - formę zatrudnienia, naruszając tym samym zasadę swobody zawierania umów - podsumował wiceminister.
Ustawa musi wejść w życie do końca marca 2025 r.
Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej przypomniało, że koniec marca 2025 r. to maksymalny termin wejścia w życie projektu ustawy. Pozwoli to na wydanie przez Komisję Europejską pozytywnej oceny wniosku o płatność i jego pełną refundację środków z Krajowego Planu Odbudowy.
W uwagach do projektu wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko napisał:
"Opiniowany projekt wdraża kamień milowy A51G Wejście w życie nowej ustawy o publicznych służbach zatrudnienia, ustawy o zatrudnianiu obywateli państw trzecich oraz ustawy o zawieraniu niektórych umów o pracę w sposób elektroniczny, realizowany w ramach reformy A4.1. Efektywne instytucje na rzecz rynku pracy Krajowego Planu Odbudowy i Wzmacniania Odporności. Maksymalny termin na wejście w życie aktów prawnych realizujących ww. kamień milowy A51G, który pozwoli na wydanie przez Komisję Europejską pozytywnej oceny wniosku o płatność i jego pełną refundację, to koniec marca 2025 roku".
Szyszko podkreślił też, że szacowany koszt niezrealizowania tego kamienia milowego to 547 mln euro. Przypomniał też, że z reformą powiązana jest inwestycja A4.1.1. Inwestycje wspierające 2 reformę instytucji rynku pracy, a szacowany koszt niezrealizowania wskaźników tej inwestycji (A55G, A56G) to 219 mln euro.
Powyższe oznacza konieczność nadania bezwzględnego priorytetu jak najszybszemu przyjęciu projektu przez Radę Ministrów i skierowaniu go do prac parlamentarnych, podkreślił Szyszko.