Kodeks pracy nie zawiera zasad liczenia dni w prawie pracy, gdyż na pierwszy rzut oka wydają się one oczywiste. W przypadku udzielania urlopu macierzyńskiego w przeszłości w doktrynie i orzecznictwie pojawiły się wątpliwości, jak liczyć tydzień. Czy jako pięć dni faktycznie pracujących, czy może jako cały 7 – dniowy tydzień. Ustawodawca postanowił uregulować tę kwestię i zgodnie z omawianym przepisem tydzień urlopu macierzyńskiego oraz urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego wynosi 7 dni.
Polecamy: Czy możliwy jest jednoczesny urlop macierzyński rodziców
Warto wiedzieć, że takie unormowanie nie wynika tak naprawdę z Kodeksu pracy, a jest jedynie pewnego rodzaju przejęciem terminologii z Kodeksu cywilnego. Zgodnie z Kodeksem pracy, w sprawach nieuregulowanych stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu cywilnego, tam też tydzień został określony na 7 dni, a ustawodawca postanowił zachować ogólną systematykę liczenia tego terminu.
Paragraf drugi omawianego przepisu stanowi, że jeżeli pracownica nie korzysta z urlopu macierzyńskiego przed przewidywaną datą porodu, pierwszym dniem urlopu macierzyńskiego jest dzień porodu.
Jak wiadomo, skorzystanie przez pracownicę z urlopu macierzyńskiego przed dniem porodu jest fakultatywne. Jeżeli nie skorzysta ona z tego prawa, termin urlopu liczy się od dnia porodu. Takie rozwiązanie uznać należy za swoistego rodzaju wyjątek od ogólnej zasady liczenia terminów, zgodnie z którą bieg wszelkich terminów rozpoczyna się od dnia następnego od zdarzenia, od którego zależy jego początek. W tym wypadku termin urlopu liczy się od dnia porodu, choć logika nakazywałaby, aby był to dzień następujący po porodzie.
Polecamy: Czy mogę skrócić urlop macierzyński?