Barbara A. zaproponowała Irenie S. pracę w hotelowej restauracji, którą planowała otworzyć w lutym 2009 r. Irena S. przyjęła propozycję i strony zawarły przedwstępną umowę o pracę, zgodnie z którą 1 lutego 2009 r. zawrą umowę o pracę. Irena S. miała być zatrudniona na stanowisku szefa sali restauracyjnej w pełnym wymiarze czasu pracy, na czas nieokreślony, z wynagrodzeniem miesięcznym w wysokości 1600 zł i dodatkiem funkcyjnym 420 zł. Z uwagi na otrzymaną propozycję Irena S. rozwiązała umowę o pracę u dotychczasowego pracodawcy 31 stycznia 2009 r. i 2 lutego 2009 r. zjawiła się w biurze Barbary S. Poinformowano ją, że wobec przesunięcia otwarcia restauracji może wykonywać prace biurowe związane z wprowadzeniem danych do systemu komputerowego. Irena S. rozpoczęła wykonywanie tych zadań. Następnie Barbara A. poinformowała Irenę S, że nie ma możliwości zatrudnienia jej na podstawie umowy o pracę, a tym bardziej na warunkach określonych w umowie przedwstępnej. Zaproponowano Irenie S. zawarcie umowy cywilnoprawnej, ale z zastrzeżeniem, że gdy będzie to możliwe zostanie z nią zawarta umowa o pracę.
Irena S. chciała podpisać umowę zlecenia na 1 miesiąc, na co nie zgodziła się Barbara A. Następnie zaproponowała ona Irenie S. podpisanie umowy na czas nieokreślony na stanowisku pracownika biurowego z wynagrodzeniem w wysokości 1600 zł bez dodatku funkcyjnego, pod warunkiem przedstawienia wykazu czynności, które do tej pory wykonywała na jej rzecz. Irena S. nie zgodziła się na wskazane wyżej warunki, ponieważ nie pokrywały się one z warunkami ustalonymi w umowie przedwstępnej. W konsekwencji nakazano Irenie S. zaprzestania wykonywania pracy.
Orzeczenia sądów
W pozwie do sądu pracy Irena S. domagała się przywrócenia do pracy u pozwanej, ewentualnie ustalenia, że jest zatrudniona u pozwanej na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, na stanowisku szefa sali restauracyjnej, w pełnym wymiarze czasu pracy, z wynagrodzeniem miesięcznym 1600 zł z oraz dodatkiem funkcyjnym w wysokości 420 zł.
Zdaniem sądu rejonowego rozpoznającego omawianą sprawę, nadejście ustalonego w umowie przedwstępnej terminu do zawarcia umowy przyrzeczonej nie oznaczało automatycznego zawarcia przez powódkę umowy o pracę z pozwaną. Dla zawarcia umowy przyrzeczonej (ostatecznej) konieczne jest bowiem złożenie zgodnych oświadczeń woli w tym przedmiocie. Ponadto powódka w pozwie nie domagała się ustalenia, czy pozwana bezpodstawnie uchyla się od złożenia przyrzeczonego oświadczenia. Między stronami nie został nawiązany stosunek pracy o treści określonej w umowie przedwstępnej. Powódka faktycznie nie mogła bowiem wykonywać pracy na stanowisku określonym w zawartej umowie przedwstępnej z uwagi na brak miejsca świadczenia tej pracy. Dlatego sąd rejonowy odrzucił jej pozew.
Powódka złożyła apelację od wyroku sądu rejonowego do sądu okręgowego. W apelacji powtórzyła swoje żądania. Sąd okręgowy uznał rozstrzygnięcie sądu rejonowego za prawidłowe i oddalił apelację powódki. Dlatego złożyła ona skargę kasacyjną od wyroku sądu drugiej instancji do Sądu Najwyższego.
Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego
Sąd Najwyższy uznał skargę powódki za bezzasadną i ją oddalił. W uzasadnieniu wyroku podkreślił, że podziela ustalenia faktyczne oraz prawne wyroku sądu okręgowego. Sąd Najwyższy podkreślił, że w omawianej sprawie praca była świadczona na podstawie umowy cywilnoprawnej, a powódka nie skorzystała z możliwości domagania się zawarcia umowy przyrzeczonej, jakie dają przepisy Kodeksu cywilnego. Ponadto powódka nie kwestionowała, że odmowa zawarcia umowy o pracę przez pracodawcę była bezpodstawna.
Wnioski dla pracodawcy
Jeżeli strona zobowiązana do zawarcia umowy przyrzeczonej uchyla się od jej zawarcia, druga strona może żądać naprawienia szkody, którą poniosła przez to, że liczyła na zawarcie umowy przyrzeczonej (art. 390 Kodeksu cywilnego). Strony mogą w umowie przedwstępnej odmiennie określić zakres odszkodowania, jaki będzie przysługiwał z tego tytułu.
Ponadto gdy umowa przedwstępna czyni zadość wymaganiom, od których zależy ważność umowy przyrzeczonej, a przede wszystkim wymaganiom co do formy, pracownik może dochodzić zawarcia przyrzeczonej umowy o pracę. Takiego uprawnienia nie ma pracodawca, który w razie niezawarcia przyrzeczonej umowy o pracę może dochodzić od pracownika wyłącznie odszkodowania.
Zatem jeśli pracodawca uchyla się od zawarcia umowy o pracę, pracownik może na drodze sądowej domagać się zawarcia umowy przyrzeczonej. W takiej sytuacji wyrok sądu stwierdzający obowiązek pracodawcy do złożenia oświadczenia woli o zawarciu umowy przyrzeczonej skutkuje zawarciem tej umowy i zastępuje tę umowę.
Przez uchylanie się od zawarcia przyrzeczonej umowy rozumie się bezpodstawną odmowę zawarcia tej umowy. Uchylanie się od zawarcia umowy przyrzeczonej to świadome działanie lub zaniechanie, zmierzające do bezpodstawnego niezawarcia umowy. W omawianej sytuacji pracodawca nie miał obiektywnej możliwości zawarcia z powódką przyrzeczonej umowy o pracę. Są to zatem okoliczności niezależne od pracodawcy. W konsekwencji pracodawca, w razie ewentualnego sporu z pracownikiem przed sądem w kwestii roszczenia o zawarcie ostatecznej umowy o pracę, może domagać się ustalenia przez sąd, że obiektywna sytuacja zwalnia go z obowiązku zawarcia przyrzeczonej umowy o pracę.
Natomiast pracownik ubiegający się o zawarcie przyrzeczonej umowy o pracę musi zwrócić uwagę na sformułowanie swojego roszczenia. W omawianym przypadku pracownica postąpiła nieprawidłowo, ponieważ wystąpiła o przywrócenie do pracy i uznanie, że jest zatrudniona na czas nieokreślony, zamiast dochodzić ustalenia, czy pracodawca bezpodstawnie uchyla się od zawarcia umowy o pracę.