Niestety nie. W trakcie trwania stosunku pracy pracodawca nie może wypłacić ekwiwalentu za niewykorzystany urlop. Pracownik nie może również zrzec się prawa do urlopu wypoczynkowego.
Generalna zasada uregulowana przepisami Kodeksu pracy mówi, że w przypadku niewykorzystania przez pracownika w ustalonym terminie przysługującego mu urlopu wypoczynkowego pracodawca powinien udzielić go najpóźniej do końca pierwszego kwartału następnego roku kalendarzowego (art. 168 k.p.). Nie zawsze jednak pracownik ma możliwość wykorzystania całego przysługującego mu urlopu w wyznaczonym terminie. Czasem pojawiają się w firmie nieprzewidziane sytuacje, jak brak zastępstwa za chorego pracownika, natłok obowiązków lub inne szczególne potrzeby pracodawcy.
Zgodnie z przepisami prawa pracy każdemu pracownikowi przysługuje prawo do corocznego, nieprzerwanego, płatnego urlopu wypoczynkowego. Urlop ten powinien zostać wykorzystany w naturze, a więc w dniach wolnych, bowiem jego głównym celem jest zapewnienie regeneracji sił pracownika po okresie wykonywania przez niego pracy.
Jak stanowi art. 171 § 1 k.p., ekwiwalent pieniężny przysługuje pracownikowi wyłącznie w przypadku niewykorzystania przysługującego mu urlopu w całości lub w części z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy. A zatem nie jest możliwe zrekompensowanie pracownikowi niewykorzystanego urlopu ekwiwalentem pieniężnym w trakcie trwania stosunku pracy. Prawo pracy przewiduje taką możliwość wyłącznie w stosunku do byłego pracownika. Potwierdził to Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 9 maja 1994 r. (sygn. akt SA/Wr 2309/93, ONSA 1995/3/107).
Nie jest również możliwe zrzeczenie się przez pracownika prawa do urlopu wypoczynkowego. Zakaz taki formułuje art. 152 § 2 k.p. i dotyczy zarówno urlopu bieżącego, jak też zaległego. Zrzeczenie się urlopu nie jest możliwe ani przez jednostronne oświadczenie pracownika, ani też na mocy porozumienia z pracodawcą. Wszelkie formy, których przedmiotem byłoby takie zrzeczenie, są nieważne z mocy prawa i nie wywołują żadnych skutków. Tak też orzekł Sąd Najwyższy, stanowiąc, że pracownik nie tylko w umowie o pracę, lecz także w czasie jej trwania nie może skutecznie zrzec się prawa do urlopu wypoczynkowego i to zarówno bieżącego, jak i zaległego, jeśli urlop może jeszcze wykorzystać (wyrok SN z 7 lutego 1967 r., sygn. akt I PR 53/67).
Należałoby również zaznaczyć, że pracodawca, nie udzielając pracownikowi zaległego urlopu, naraża się na odpowiedzialność za wykroczenie przeciwko prawom pracownika i podlega karze grzywny (art. 282 § 1 pkt 2 k.p.). Natomiast gdyby pracodawca nakazał wykorzystanie wolnego, a podwładny nie zechciał iść na urlop, to pracownik ten może liczyć się z nałożeniem na niego kar porządkowych (upomnienie, nagana), zwłaszcza gdy niewykorzystanie urlopu dałoby się zakwalifikować jako naruszenie ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy.
Alicja Fal
Autorka jest specjalistą prawa pracy.