Z odpowiedzialnością materialną pracownika za szkodę wyrządzoną pracodawcy mamy do czynienia, gdy łącznie zostaną spełnione następujące przesłanki:
• powstanie szkody,
• bezprawność,
• wina (umyślna bądź nieumyślna),
• związek przyczynowy (między zawinionym działaniem lub zaniechaniem a wystąpieniem szkody).
Pracownik, który wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania swoich obowiązków wyrządził pracodawcy szkodę ze swojej winy, ponosi odpowiedzialność materialną przewidzianą w przepisach Kodeksu pracy.
Szkoda jest następstwem działania pracownika w stosunku do dobra prawnie chronionego, które powoduje zarówno stratę, jak też utratę spodziewanej korzyści, tj., której mógłby się spodziewać pracodawca, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Jeżeli działanie pracownika było podyktowane winą umyślną, wówczas będzie on odpowiadał zarówno za rzeczywistą stratę, jak i za spodziewane korzyści. Jeżeli natomiast zostanie stwierdzona nieumyślność w działaniu pracownika, jego odpowiedzialność będzie się ograniczać do wysokości rzeczywistej straty. Pracownik ponosi odpowiedzialność jedynie za normalne następstwa działania lub zaniechania, z których wynikła szkoda (art. 115 k.p.). Musi wystąpić związek przyczynowy między działaniem pracownika a powstaniem szkody. Szkoda musi być naturalnym następstwem działania lub zaniechania pracownika.
Wina pracownika może przyjąć formę winy umyślnej lub nieumyślnej. Wina umyślna występuje wtedy, gdy pracownik chce wyrządzić szkodę (zamiar bezpośredni) albo, przewidując możliwość jej popełnienia, godzi się na to (zamiar ewentualny).
Z winą nieumyślną mamy do czynienia wtedy, gdy pracownik przewiduje możliwość wyrządzenia szkody, lecz bezpodstawnie przypuszcza, że jej uniknie (jest to lekkomyślność), lub możliwości takiej nie przewiduje, choć mógł i powinien ją przewidzieć (będzie to niedbalstwo).
Granice odpowiedzialności
Kodeks pracy ogranicza jednak odpowiedzialność pracownika za wyrządzoną szkodę. Ma to miejsce w sytuacji, gdy pracodawca lub osoba trzecia sami przyczynili się do powstania lub zwiększenia szkody. Również pracownik nie ponosi odpowiedzialności za szkodę na zasadzie ryzyka związanego z działalnością pracodawcy, w tym za szkodę wynikłą w związku z działaniem w granicach dopuszczalnego ryzyka.
Pracodawca jest zobowiązany wykazać okoliczności uzasadniające odpowiedzialność pracownika oraz wysokość powstałej szkody. W razie twierdzenia pracownika, że pracodawca przyczynił się do powstania szkody, wykazanie tego faktu spoczywa jednak na pracowniku.
Naprawienie szkody może nastąpić także przez zawarcie ugody między pracodawcą a pracownikiem. Wynika to z art. 121 § 1 k.p., w myśl którego, jeżeli naprawienie szkody następuje na podstawie ugody między pracodawcą a pracownikiem, wysokość odszkodowania może być obniżona, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, a w szczególności stopnia winy pracownika i jego stosunku do obowiązków pracowniczych. Strony nie są ograniczone w zakresie obniżania odszkodowania w drodze ugody. Podobnie jest w przypadku ugody sądowej. Ugoda jest w pełni wykonalna, a w razie jej niewykonania przez pracownika podlega wykonaniu w trybie przepisów egzekucyjnych Kodeksu postępowania cywilnego.
Stan faktyczny
„Budex” Spółka z o.o. prowadzi budowy obiektów mieszkaniowych na terenie całej Warszawy. Na jednym z budowanych obecnie osiedli zatrudniony jest Andrzej Wyszyński, który wykonuje obowiązki zaopatrzeniowca i jednocześnie prowadzi podręczny magazyn materiałów budowlanych niezbędnych do bieżącej pracy zatrudnionych pracowników budowlanych. W dniu 22 sierpnia 2008 r. na plac budowy dostarczono zamówione okna do montażu. Pracownicy w tym dniu zamontowali 30 sztuk dostarczonych okien, natomiast pozostało jeszcze 10 sztuk okien balkonowych, które nie odpowiadały parametrom i dostawca miał je wymienić 25 sierpnia. Pan Wyszyński powinien prawidłowo zabezpieczyć pozostałe okna i przechować je w podręcznym magazynie do poniedziałku. Jednak tego nie zrobił i okna pozostały na zewnątrz na placu budowy. W nocy z 23 na 24 sierpnia przeszła gwałtowna burza, w wyniku której okna uległy zniszczeniu i nie nadawały się do wymiany. Pracodawca na skutek niewykonania przez pracownika swoich obowiązków poniósł szkodę w wysokości 5230 zł. Zwrócił się więc do pracownika o dobrowolne pokrycie poniesionej szkody. Pracownik odmówił, w związku z powyższym pracodawca wystąpił z pozwem do sądu pracy.
@RY1@i26/2008/052/i26.2008.052.000.0023.001.jpg@RY2@
@RY1@i26/2008/052/i26.2008.052.000.0023.002.jpg@RY2@
Odpowiedź na pozew
Pracownik nie uznaje roszczenia o naprawienie szkody, którą poniósł pracodawca. Od 4 lat zajmował się zaopatrzeniem poszczególnych placów budowy i w sytuacji gdy dostarczone materiały nie zostały wbudowane, pozostawały na placu budowy, który był ochraniany przez wynajętą firmę. W związku z tym, że okazało się, iż dostarczono nie takie okna, jakie były zamówione dopiero po odjeździe transportu dostawcy, nie było możliwości zwrotu przywiezionych okien. Przewiezienie ich do magazynu było niemożliwe z uwagi na to, że znajdowały się tam materiały i zmagazynowanie tak dużego gabarytowo towaru wymagałoby dużego nakładu pracy i zaangażowania pracowników, których na budowie nie było. Dlatego zdaniem pozwanego nie może on ponosić odpowiedzialności materialnej za zniszczone lub uszkodzone okna.
@RY1@i26/2008/052/i26.2008.052.000.0023.003.jpg@RY2@