Wirginia Gostomczyk-Urbańska
prezes IDES Consultants Polska
Bardzo często spotykam ludzi, którzy pytają mnie o radę, jak znaleźć dobrą pracę. Zawsze zachęcam do wysyłania CV do profesjonalnych firm rekrutacyjnych i odpowiadania na ogłoszenia. Czy jest to gwarancja sukcesu? W pewnych sytuacjach tak, ale to nie wszystko. Nieocenionym źródłem pozyskiwania wiadomości jest networking, czyli aktywne przekazywanie informacji o poszukiwaniach pracy jak największej liczby osób. To, że jesteśmy bardzo kompetentni w tym, co robimy i możemy zaoferować wielką wartość nowemu pracodawcy, nie wystarczy, jeśli nikt o tym nie wie. Im więcej osób będzie wiedziało o naszych poszukiwaniach, tym większe prawdopodobieństwo powodzenia. Jest pięć podstawowych zasad, „GAINS”, które dobrze jest stosować w networkingu. 1. Cele (gains). 2. Osiągnięcia (accomplishments). 3. Zainteresowania (interests). 4. Sieci kontaktów (networks) i 5. Umiejętności (skills). Gdy poszukujemy pracy, nasi potencjalni pomocnicy muszą wiedzieć: 1. Jakie cele chcemy zrealizować, czyli jaką pracę znaleźć. 2. Jakie mamy osiągnięcia zawodowe, czyli dlaczego mają nas rekomendować. 3. Jakie mamy zainteresowania i na co poświęcamy swój czas wolny. Ludzie mają bardziej przychylną opinię o kimś, kto podziela nasze zainteresowania. 4. Każdy z nas zna ludzi, którzy znają innych. Im więcej osób będzie wiedziało o naszych poszukiwaniach, tym lepiej. 5. Jakie mamy umiejętności, w czym jesteśmy szczególnie dobrzy i w czym się wyróżniamy, czyli czym jeszcze pozytywnym możemy zaskoczyć naszego przyszłego pracodawcę. Dzięki networkingowi możemy zamieniać kontakty na dobre kontrakty pracy.
Grzegorz Turniak
prezes BNI Polska
Jeden z powodów, dla których sieć kontaktów jest przydatna profesjonaliście, to osobiste względy – nasi znajomi i przyjaciele pomagają nam rozwijać się, podejmować decyzje, docierać do nowych i wartościowych informacji. Drugi to powód operacyjny – trudno zrobić karierę zawodową bez dobrych relacji z menedżerami z innych działów. Z kolei na najwyższym poziomie zarządzania firmą kontakty z szefami innych firm pozwalają nam stale weryfikować aktualność naszej wizji rzeczywistości.
Oczywiście networking przydatny jest w szukaniu pracy. Pomaga zdobyć wiedzę o dostępnych wakatach zanim pojawią się w ogłoszeniach lub u doradców personalnych. Profesjonalista powinien mieć średnio ok. 250 zawodowych kontaktów w trzech kręgach. W pierwszym są kontakty prywatne, czyli przyjaciele i bardzo bliscy znajomi. W drugim – dobrzy, sprawdzeni koledzy, z którymi pracowaliśmy, robiliśmy projekty i wiemy, że możemy na nich polegać. Trzeci krąg to największa grupa ok. 200 osób, które znamy przelotnie z konferencji czy mikserów biznesowych.
Gdy szukasz pracy, proś o konsultacje ludzi z pierwszych dwóch kręgów. Zaprosić ich na kawę czy obiad, by zapytać, jak oceniają nasze talenty, mocne i słabe strony, gdzie by szukali pracy na naszym miejscu. Takie spotkanie może nam podsunąć zupełnie nowe pomysły na kierunki poszukiwań i jednocześnie pogłębi nasze relacje z przyjaciółmi, którzy dodadzą nam otuchy w trudnych chwilach.
Swój życiorys wysyłaj do ludzi, których znasz przelotnie. To właśnie oni często mogą nam bardzo pomóc. Ludzie ci nie obracają się w tych samych kręgach, co my. Znają więc inne oferty. Na tym polega wielka moc networkingu.
Katarzyna Chudzińska-Hooymeyer
dyrektor zarządzający zasobami ludzkimi HSBC
Im więcej ze sobą rozmawiamy i przebywamy w bliskiej relacji z otoczeniem, tym szybciej zyskujemy wiedzę, rozwijamy samych siebie, budujemy światopogląd i ugruntowujemy przekonania. Doświadczenie ludzi i możliwość docierania do wiedzy innych poprzez networking jest jedną z najcenniejszych rzeczy, które pozwalają uchronić nas przed błędnymi decyzjami oraz odosobnieniem społecznym. Organizacje takie jak Grupa HSBC zarówno ze względu na globalne rozproszenie, jak i międzynarodowy biznes wręcz zobowiązują do networkingu. Siła organizacji, sukces każdego przedsięwzięcia nie jest jedynie kwestią inteligentnych jednostek działających w odosobnieniu, ale w porozumieniu z innymi. W HSBC wyjście do innych, budowanie kontaktów i relacji, czerpanie wiedzy spoza własnego kręgu zespołu/funkcji/regionu/państwa/kontynentu jest nie tylko formą otwarcia się na inny punkt widzenia, ale przede wszystkim niezwykle atrakcyjną bazą osiągnięć, porażek i potrzeb innych, które wspomagają podstawę budowania naszego sukcesu. Networking sam w sobie jest dużym wyzwaniem w dzisiejszym życiu zawodowym, gdy większość z nas jest w ciągłym sprincie, a meta odsuwa się z każdym nowym zadaniem. Świat sprowadzony do lokalnych struktur, tak jak to jest w Grupie HSBC, mobilizuje nas w sposób naturalny do budowania sieci kontaktów zawodowych wewnątrz struktur organizacji, jak również struktur klientów międzynarodowych. Niezaprzeczalnie siła networkingu wpływa na naszą efektywność, wyniki finansowe, konkurencyjność, ale też stanowi o wartości, jaką jest zaistnienie jednostki wśród innych.
pracownik
Dla mnie sieć kontaktów to podstawowe narzędzie poszukiwania pracy. Kiedy ostatnio chciałam zmienić miejsce zatrudnienia, zaczęłam od wyboru firm, w których chciałabym pracować. Następnie uruchomiałam różne kontakty, żeby potwierdzić informacje oficjalne, te krążące w drugim obiegu i takie, które znalazłam w internecie. Rozmawiałam ze znajomymi oraz osobami z branży współpracującymi z wybranymi przeze mnie organizacjami. Dzięki temu udało mi się zweryfikować wiele rzeczy.
Na nowym stanowisku nadal szeroko wykorzystuję networking. Mierząc się z różnymi zawodowymi wyzwaniami, pytam przedstawicieli branży, w której funkcjonuję, o zastosowane przez nich rozwiązania. Nie mam obaw przed takimi kontaktami i mam odwagę zadawać różne pytania, ponieważ dbam o kontakty z mojej „czarnej książeczki” – to oczywiście określenie umowne, bo obecnie istnieje ona głównie w wersji elektronicznej. Nie tylko rozmawiam na szkoleniach i konferencjach, ale pamiętam też o świętach i podtrzymuję korespondencję. Aktywnie udzielam się na branżowych portalach, nie wyobrażam sobie, że mogłaby mnie nie być np. na GoldenLine czy LinkedIn. Pilnuję, by kontakty były żywe. Dzięki temu są one dla mnie przede wszystkim źródłem inspiracji i pozwalają mi otwierać nowe horyzonty.