Na podniesieniu płacy minimalnej o 100 zł brutto niewątpliwie skorzysta rząd, m.in. za sprawą dodatkowych wpływów z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne oraz podatku dochodowego, które mogą zwiększyć się o maksymalnie 0,5 mld zł rocznie. Paradoksalnie wpływ tej decyzji na sytuację pracowników nie byłby już tak bardzo korzystny. Część z nich byłaby narażona na trwałe wypchnięcie z rynku pracy lub – w najlepszym wypadku – pozbawiona szans na zatrudnienie na podstawie umowy o pracę.
Zbyt wysoka płaca minimalna szkodzi przede wszystkim tym, którym powinna ona pomagać, a więc osobom, których umiejętności są najmniej cenione na rynku pracy oraz tym pochodzącym z najbiedniejszych części kraju. To właśnie w ich przypadku istnieje ryzyko, że na skutek podniesienia minimalnego wynagrodzenia dalsze zatrudnianie tych pracowników zaczęłoby przynosić straty ich pracodawcom. W takiej sytuacji zwolnienia byłyby nieuniknione. Nawet w tych sektorach gospodarki, którym nie zagraża zagraniczna konkurencja oraz nie jest możliwe zastąpienie pracy ludzkiej przez maszyny, wzrost płac wywołany przez czynniki pozaekonomiczne przekłada się na wzrost cen płaconych przez konsumentów.
Warto zauważyć, że kwota wynagrodzenia netto, jaką otrzymują osoby zarabiające płacę minimalną, jest tak niska w znacznej mierze z powodu wysokiego poziomu opodatkowania i oskładkowania wynagrodzeń w Polsce. Aby pracownik otrzymał wynagrodzenie w wysokości 1356 zł netto (1850 zł brutto), pracodawca musi ponieść całkowity koszt pracy w wysokości 2231 zł miesięcznie. Oznacza to, że pensja takiej osoby jest uszczuplana o niecałe 40 proc.
Polecany produkt: Koszty pracy po zmianach - multipakiet: książka, program, CD, teleporadnia
Należy również pamiętać o tym, że od wysokości płacy minimalnej uzależnione są także m.in. kwoty składek na ubezpieczenie społeczne, które muszą płacić osoby prowadzące działalność gospodarczą przez dwa lata od momentu jej podjęcia. Co więcej, kwota minimalnego wynagrodzenia jest określana na jednolitym poziomie dla całego kraju. Przy jej ustalaniu konieczne jest zatem wzięcie pod uwagę przede wszystkim wpływu rozważanych zmian na sytuację w najsłabszych ekonomicznie częściach Polski.
Porozmawiaj o tym na FORUM
Łukasz Kozłowski, ekspert ekonomiczny Pracodawców RP