Leszek P. prezes zarządu Fabryki „M.” Sp. z o.o. złożył do miejscowej prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez członków dwóch działających w spółce związków zawodowych. Przestępstwo to miało polegać na kierowaniu do spółki żądań przekraczających kompetencje związków zawodowych, tj. m.in. zmiany zarządu spółki, zaprzestania współpracy z niektórymi podmiotami, wreszcie analizy kosztów tej współpracy. Zdaniem zarządu fabryki czyny te wypełniają znamiona przestępstwa określonego w art. 35 ust. 2 ustawy o związkach zawodowych, przewidującego karę grzywny lub ograniczenia wolności dla tego, kto w związku z pełnioną funkcją związkową kieruje działalnością sprzeczną z ustawą.
Prokuratura Rejonowa w T. postanowieniem z 20 kwietnia 2007 r. odmówiła wszczęcia postępowania. Zażalenie na to postanowienie złożył więc prezes zarządu do Sądu Rejonowego w T.
Rozpoznając zażalenie, sąd powziął jednak poważne wątpliwości co do zgodności wskazanego przepisu z ustawą zasadniczą i skierował do Trybunału Konstytucyjnego pytanie prawne dotyczące tej kwestii.
Trybunał uznał sporny przepis za niezgodny z Konstytucją RP. Uzasadniając orzeczenie wskazał, że kwestionowany przepis nie wyznacza bezpośrednio granic prawa do rokowań, do zawierania układów zbiorowych pracy i innych porozumień ani prawa do organizowania strajków pracowniczych i innych form protestu. Stanowi jednak formę daleko idącej ingerencji w te prawa, ponieważ określa sankcję za naruszenie zakazów i nakazów. Każda norma prawnokarna powinna zaś precyzyjnie wskazywać osobę (sprawcę), czyn zabroniony (rodzaj działania lub zaniechania) oraz sankcję za popełnienie określonego czynu zabronionego. Jakiekolwiek ogólnikowe wskazanie rodzaju czynu zabronionego jest niezgodne z zasadami prawidłowej legislacji i przez to - niekonstytucyjne. Przepis art. 35 ust. 2 ustawy o związkach zawodowych w tym kształcie nie określa, jakie czyny są sprzeczne z ustawą, a nawet nie precyzuje, z jaką ustawą - czy chodzi tu o ustawę o związkach zawodowych czy generalnie o czyn sprzeczny z jakąkolwiek ustawą. Efekt tej regulacji jest taki, że adresaci normy - członkowie związków zawodowych - nie mogą wprost stwierdzić, jakie czyny są przestępstwami, a jakie nie. Może dojść więc do sytuacji, w której penalizowane będą czyny niebędące czynami zabronionymi w rozumieniu przepisów prawa karnego.
W państwie prawa ograniczeń prawnokarnych nie wolno domniemywać, ustawodawca musi dokładnie wskazywać określone zachowania, których podjęcie skutkuje ukaraniem - stwierdził w konkluzji TK.
Sentencja wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 13 maja 2008 r. (P 50/07)
Art. 35 ust. 2 ustawy z 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych (DzU z 2001 r. nr 79, poz. 854 ze zm.) jest niezgodny z art. 42 ust. 1 oraz z art. 59 ust. 2-4 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.
Michał Culepa