Komisja konkursowa uznała, że Witold F. jest najlepszym kandydatem na stanowisko dyrektora administracyjnego w Urzędzie Patentowym. 1 października 2004 r. został on zatrudniony na trzy miesiące w korpusie Służby Cywilnej Urzędu Patentowego na podstawie umowy o pracę. Pracodawca rozwiązał tę umowę 31 grudnia 2004 r. Witold F. złożył pozew do sądu rejonowego, domagając się przywrócenia do pracy i odszkodowania. Jego zdaniem umowa była pozorna, bo pracodawca od początku nie miał zamiaru jej przedłużać. Według niego pracodawca chciał, aby dyrektorem administracyjnym był Witold A., który przez wiele lat był dyrektorem administracyjnym w urzędzie.
Sąd rejonowy przyznał Witoldowi F. odszkodowanie, ale nie przywrócił go do pracy. Sąd okręgowy oddalił jego apelację. Stwierdził, że umowa nie jest pozorna. Strony mogły zawrzeć umowę co najwyżej na trzy lata, mogły zatem również określić jej termin na trzy miesiące.
Sąd powołał się również na art. 25 ust. 1 ustawy z 18 grudnia 1998 r. o służbie cywilnej (Dz.U. z 1999 r. nr 49, poz. 483 z późn. zm.). Przepis ten stanowi, że z osobami po raz pierwszy zatrudnionymi w Służbie Cywilnej zawiera się umowę o pracę na czas określony, a zatrudnieni są zobowiązani do odbycia służby przygotowawczej.
Kasację od tego wyroku wniósł skarżący. SN uznał, że art. 25 ust. 1 nie można w tej sprawie zastosować. Nie odnosi się on bowiem do osób zatrudnionych na stanowiskach kierowniczych. Pracodawca podpisał ze skarżącym umowę na trzy miesiące, w sytuacji gdy art. 48 ust. 3 ustawy o Służbie Cywilnej pozwalał na zawarcie umowy nawet na trzy lata. Osoby, których kwalifikacje i doświadczenie zawodowe zostały zweryfikowane przez komisję konkursową, powinny być zatrudniane na okres powyżej trzech miesięcy. Na czas krótszy są zatrudniane osoby posiadające niewielkie doświadczenie zawodowe. Dlatego pracodawca, zawierając umowę na trzy miesiące, dopuścił się naruszenia art. 48 ust. 3 ustawy o służbie cywilnej.
Sygn. akt II PK 256/07
PAWEŁ JAKUBCZAK