Przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 3,5% r/r (do 3830 zł brutto), najszybciej od lutego i szybciej niż zaskakująco wysoka inflacja w lipcu (1,1%). Do przyspieszenia tempa wzrostu płac przyczynił się „efekt bazy” – niska dynamika w II półroczu 2012 r., gdy pensje rosły wolniej od inflacji. Dane zdają się potwierdzać stopniowe ożywienie w polskiej gospodarce, co zostanie zweryfikowane przez dzisiejsze informacje o produkcji przemysłowej i budowlanej.
Polecamy serwis: Wynagrodzenia
GŁOS Z RADY:
Lipcowy wzrost zatrudnienia w przedsiębiorstwach (m/m) jest kolejnym sygnałem hamowania dekoniunktury na rynku pracy, jakie zaczęły napływać od maja. Po raz trzeci z rzędu roczna dynamika zatrudnienia w tym sektorze poprawiła się. Lipcowa dynamika przeciętnego wynagrodzenia brutto w przedsiębiorstwach była wyższa od prognoz, ale średnia z czerwca i lipca pozostaje niska w warunkach stosunkowo wysokiej stopy bezrobocia. Jednak przeciętne wynagrodzenie w przedsiębiorstwach realnie rośnie w skali roku już od sześciu miesięcy. Przełamany został także realny spadek funduszu wynagrodzeń. W tych warunkach, przy poprawiających się nastrojach konsumenckich, niskich stopach procentowych stymulujących wzrost udziału płynnych środków w aktywach gospodarstw domowych i wobec ożywających kredytów konsumpcyjnych – możemy liczyć na przełamanie stagnacji konsumpcji.
Paweł Durjasz, Członek Rady Gospodarczej
Zadaj pytanie: Forum Kadry
Źródło: premier.gov.pl