Ciekawe wnioski wynikają dla rencistów z niedawnego wyroku SN. Można otrzymać rentę z tytułu choroby nowotworowej dzięki korzystnej (dla rencisty) opinii lekarza z medycyny pracy, gdy lekarz chirurg stwierdzi, że choroba nowotworowa nie daje jednak prawa do renty. SN uznał, że te opinie nie są sprzeczne. Chirurg stwierdził, że chory na raka może pracować (analiza tylko stanu zdrowia), a biegły z medycyny prawy analizował też kwalifikacje rencisty. I uznał, że nie ma on kwalifikacji zawodowych, które
Źródło informacji: Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 13 marca 2024 r. III USKP 39/22
W wyroku SN miał taki problem:
1) Biegły lekarz specjalista chirurgii onkologicznej wskazał, że chory na raka prostaty mężczyzna "nie jest niezdolny do pracy" (ciężki w użyciu zwrot językowy oznacza, że nie można otrzymać renty).
2) biegła z zakresu medycyny pracy dokonała wszechstronnej oceny stanu zdrowia odwołującego się w kontekście jego kwalifikacji do wykonywania poszczególnych rodzajów pracy.
Jak wygląda relacja między dwoma opiniami biegłych?
Biegły chirurg onkolog właściwie określił stan zdrowia pacjenta. Jednak uznał, że pacjent nie jest niezdolny do pracy. Skupił się tylko na swojej specjalizacji, ignorując szerszy kontekst, który uwzględniła biegła z medycyny pracy. Opinie biegłych w tej sprawie nie są sprzeczne, choć różnią się wnioskami. Obie opinie bazowały na dokumentacji medycznej, dostępnej organowi rentowemu na etapie rozpatrywania wniosku. Podczas postępowania sądowego nie pojawiły się nowe okoliczności ani dowody, nieznane wcześniej organowi rentowemu.
W ten sposób SN pogodził pozornie dwie sprzeczne opinie lekarzy - lekarz chirurg ocenił tylko stan zdrowia, a lekarz z zakresu medycyny pracy zestawił ten stan zdrowia z kwalifikacjami
Stan zdrowia rencisty w tej sprawie był taki:
SN oceniał:
1) stan po radioterapii w okresie od lipca do września 2017 r. stosowanej wobec stwierdzonego u niego raka gruczołu krokowego,
2) stan związany z hormonoterapią, której podlega on od marca 2017 r. do chwili obecnej,
3) nadciśnienie tętnicze ortostatyczne (w dokumentacji),
4) niewielka przepuklina pępkowa.
Powodują one częściową niezdolność do pracy wnioskodawcy od 1 marca 2019 r. do 28 lutego 2021 r.
Przede wszystkim znaczne upośledzenie funkcji organizmu wnioskodawcy wynika z negatywnych skutków kontynuowanej terapii przeciwnowotworowej. Terapia ta jest przyczyną osłabienia, braku napędu, zaburzeń koncentracji i uwagi oraz zaburzeń depresyjnych. Objawy te wynikają z przebytej radioterapii i hormonoterapii oraz dodatkowo pogłębiają zasłabnięcia ortostatyczne.
Krótki okres obserwacji od rozpoznania choroby i zastosowanego leczenia przeciwnowotworowego wymaga jego przedłużenia w celu kontynuowania terapii w spokoju fizycznym i psychicznym. Brak potwierdzenia wznowy choroby oraz prawidłowe wyniki badań laboratoryjnych nie są tożsame ze zdolnością wnioskodawcy do pracy.