Nasza pracownica będąca w ciąży wystąpiła z wnioskiem o urlop wypoczynkowy, który został jej udzielony. W trakcie tego urlopu urodziła dziecko. Nie wystąpiła jednak o zasiłek macierzyński, ale po zakończeniu urlopu wypoczynkowego wróciła do pracy, oświadczając jednocześnie, że dzieckiem opiekuje się babcia. Jak w takiej sytuacji powinniśmy postąpić? Czy dopuszczenie pracownicy do pracy spowoduje dla nas jakieś konsekwencje?
Państwa pracownica nabyła prawo do urlopu macierzyńskiego z dniem porodu. Z uwagi na ochronną funkcję przepisów dotyczących pracowników będących rodzicami, pracownica nie może zrzec się prawa do tego urlopu. Państwa rolą jako pracodawcy jest wyegzekwowanie od pracownicy, aby skorzystała z przysługującego jej prawa. Dopuszczenie pracownicy do pracy stanowi bowiem wykroczenie przeciwko prawom pracownika, zagrożone karą grzywny od 1 tys. do 30 tys. złotych.
Urlop macierzyński jest okresem zwolnienia od pracy przysługującym z mocy ustawy. Przepisy Kodeksu pracy wskazują pośrednio na 3 cele udzielenia urlopu macierzyńskiego, tj.:
1) przygotowanie się kobiety do przewidywanego porodu, czego realizację stanowi przepis umożliwiający udzielenie urlopu macierzyńskiego w wymiarze co najmniej 2 tygodni przed przewidywaną datą porodu (art. 180 § 3 Kodeksu pracy),
2) regeneracja sił psychicznych i fizycznych kobiety po przebytym porodzie, co wynika z przepisów Kodeksu pracy, które ustalają minimalny, 8-tygodniowy obowiązkowy okres korzystania z urlopu macierzyńskiego, nawet gdy nie zachodzi potrzeba opieki nad dzieckiem (art. 180 § 61, art. 1801, art. 181, art. 182 Kodeksu pracy),
3) zapewnienie odpowiedniej opieki nowonarodzonemu dziecku, co wynika w szczególności z norm, które określają minimalny okres korzystania z urlopu macierzyńskiego, po upływie którego opiekę nad dzieckiem może przejąć ojciec dziecka (art. 180 § 5 Kodeksu pracy).
Z uwagi na funkcję, jaką pełni urlop macierzyński (ochrona zdrowia pracownicy oraz zapewnienie najlepszej opieki nowonarodzonemu dziecku), należy wnioskować, że pracownica nie może zrzec się prawa do tego urlopu. Przemawia za tym pośrednio art. 152 § 2 Kodeksu pracy, zakazujący pracownikowi zrzeczenia się prawa do urlopu wypoczynkowego. Skoro ustawodawca wprowadził zakaz zrzeczenia się prawa do urlopu wypoczynkowego, to tym bardziej niedopuszczalna jest rezygnacja z urlopu macierzyńskiego.
(!)
Pracownica nie może zrzec się prawa do urlopu macierzyńskiego.
Odnosząc się do Państwa sytuacji, należy uznać, że pracownica do ostatniego dnia przed porodem przebywała na urlopie wypoczynkowym, natomiast począwszy od dnia porodu przebywała na urlopie macierzyńskim. Natomiast część urlopu wypoczynkowego, niewykorzystaną z powodu rozpoczęcia urlopu macierzyńskiego, pracodawca ma obowiązek udzielić w późniejszym terminie (art. 166 pkt 4 Kodeksu pracy).
Zatem za niezgodną z prawem należy uznać sytuację, w której pracownica po porodzie wraca do wykonywania pracy, oświadczając, że dziecko ma zapewnioną opiekę. W tej sytuacji obowiązkiem pracodawcy jest wyegzekwowanie od pracownicy, aby skorzystała z urlopu macierzyńskiego. Dopuszczenie pracownicy do pracy w tych okolicznościach stanowiłoby bowiem naruszenie przepisów o uprawnieniach pracowników związanych z rodzicielstwem i stanowiłoby wykroczenie przeciwko prawom pracownika, za które pracodawcy grozi kara grzywny od 1 tys. do 30 tys. zł.
Podstawa prawna:
- art. 184, art. 152, art. 166, art. 180, art. 1801, art. 181, art. 182, art. 281 pkt 5 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz.U z 1998 r. Nr 21, poz. 94 ze zm.)