Istnieją rozbieżności, w jaki sposób zinterpretować przepis § 15 rozporządzenia w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy. Przepis ten stanowi, że z tytułu urodzenia się dziecka pracownikowi przysługuje 2 dni zwolnienia od pracy. Natomiast nie rozstrzyga on, ile pracownikowi przysługuje dni zwolnienia w przypadku, gdy podczas jednego porodu urodzi się więcej niż jedno dziecko.
W piśmiennictwie spotyka się pogląd, że w takim przypadku pracownikowi przysługują 2 dni zwolnienia od pracy niezależnie od liczby urodzonych dzieci. Jednak należy wyrazić odmienny pogląd, tj. pracownikowi przysługują 2 dni zwolnienia od pracy na każde urodzone dziecko. Wskazuje na to literalna interpretacja § 15 omawianego rozporządzenia. Przepis ten wskazuje wprost, że pracownikowi przysługują 2 dni zwolnienia z powodu urodzenia się dziecka, a nie 2 dni zwolnienia z powodu porodu. Nie ma więc znaczenia, czy oba urodzenia miały miejsce podczas jednego porodu czy też podczas dwóch. Ponadto przepis stanowi, że zwolnienie przysługuje z powodu urodzenia dziecka, a nie urodzenia dzieci. Brak liczby mnogiej w treści tego przepisu w odniesieniu do dzieci wskazuje na to, że zwolnienie przysługuje za każde pojedyncze urodzenie. Moim zdaniem, pracownikowi z powodu urodzenia się bliźniaków przysługują 4 dni płatnego zwolnienia od pracy.
Za taką interpretacją przemawia także wykładnia systemowa. Przepisy prawa pracy w przypadku uprawnień związanych z macierzyństwem, korzystniej traktują przypadki mnogich urodzeń. Na przykład, gdy podczas jednego porodu urodzi się więcej niż jedno dziecko, to pracownicy przysługuje urlop macierzyński w wyższym wymiarze – 31 tygodni. Można więc uznać, że także w przypadku zwolnień od pracy urodzenie podczas jednego porodu więcej niż jednego dziecka powinno być korzystniej traktowane niż pojedyncze urodzenie.