Dalsze konsekwencje złożenia odwołania są różne w zależności od tego, jaka umowa uległa rozwiązaniu (na czas określony czy na czas nieokreślony), czy istniała podstawa do rozwiązania umowy oraz czy wypowiedzenie naruszyło przepisy o rozwiązywaniu umów.
Sąd pracy, do którego pracownik może złożyć odwołanie, ma kilka możliwości zakończenia takiego konfliktu między pracodawcą a pracownikiem. Jeżeli umowa nie uległa jeszcze rozwiązaniu, sąd orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia. I jest to w takim przypadku jedyna możliwość. Natomiast w przypadku gdy umowa już się rozwiązała, sąd podejmuje decyzję o przywróceniu pracownika do pracy lub o odszkodowaniu (art. 45 k.p.). Co do zasady to pracownik określa, czy chce wrócić do pracy, czy otrzymać odszkodowanie. Jednak sąd w wyjątkowych przypadkach może sam podjąć decyzję o odszkodowaniu, gdyby przywrócenie do pracy było niemożliwe lub niecelowe. Warto podkreślić, że sąd nie może ingerować w roszczenie pracownika w ww. sposób, jeśli ma do czynienia podczas postępowania sądowego z osobą chronioną w wieku przedemerytalnym lub kobietą w ciąży (art. 39 i 177 k.p.). Wtedy wypłata odszkodowania tym pracownikom (zamiast przywrócenia do pracy) jest możliwa tylko i wyłącznie w przypadku likwidacji lub upadłości zakładu pracy.
Pracownicy chronieni są również uprzywilejowani na gruncie wypłaty im wynagrodzenia należnego za czas pozostawania bez pracy. W wyniku przywrócenia do pracy każdy pracownik może otrzymać wynagrodzenie maksymalnie za okres 2 miesięcy, a gdy okres wypowiedzenia umowy trwał 3 miesiące – nie więcej niż za 1 miesiąc. Natomiast wspomnianym już pracownikom w wieku przedemerytalnym oraz pracownicom w ciąży przysługuje wynagrodzenie za cały okres pozostawania bez pracy. Dotyczy to także przypadku, gdy umowę o pracę rozwiązano z pracownikiem– ojcem wychowującym dziecko w okresie korzystania z urlopu macierzyńskiego albo gdy rozwiązanie umowy o pracę podlega ograniczeniu z mocy przepisu szczególnego.
Warunkiem powrotu do pracy w wyniku przywrócenia na podstawie orzeczenia sądu jest zgłoszenie przez pracownika gotowości do podjęcia pracy. Zgłoszenie to musi nastąpić w jakiejkolwiek formie (na piśmie lub dorozumiane – przez stawienie się w pracy). Ważne jest tylko, aby nastąpiło w 7-dniowym terminie wskazanym przez przepisy od momentu uprawomocnienia się orzeczenia sądu o przywróceniu do pracy. Ważne podkreślenia jest to, że w tym terminie pracownik musi zgłosić jedynie swoją gotowość do podjęcia zatrudnienia, a nie koniecznie od razu podjąć ponownie pracę. Jeśli więc pracownik byłby chory, wystarczy, aby poinformował pracodawcę o zamiarze swojego powrotu, a pracę rozpoczął zaraz po odzyskaniu zdrowia. Istotne z punktu widzenia pracownika jest to, że okres pozostawania bez pracy (jeżeli otrzymał za nie wynagrodzenie) wlicza się do jego stażu pracy. Natomiast jeśli pracownikowi nie przyznano pensji za ten czas, nie traktuje się go jako swoistej przerwy, powodującej utratę uprawnień, które zależą od ciągłego zatrudnienia.
Orzeczenie o przywróceniu do pracy może zapaść wtedy, gdy pracownik podejmie już zatrudnienie w innej firmie. Stąd też dzięki instytucji przywrócenia do pracy prawo pracy zostało wzbogacone o nowy, szczególny tryb rozwiązania umowy z pracodawcą, z którym pracownik zawarł umowę podczas starania się o przywrócenie do poprzedniej pracy. Polega on na tym, że pracownik w ciągu 7 dni od przywrócenia do pracy może uprzedzić nowego pracodawcę o rozwiązaniu umowy; rozwiązanie to odnosi skutki i traktuje się go jak rozwiązanie umowy przez pracodawcę za wypowiedzeniem.