Maciej Z. był funkcjonariuszem Państwowej Straży Pożarnej. We wrześniu 2006 r. zwrócił się do przełożonego - komendanta Miejskiej PSP w W. o zapłatę ekwiwalentu pieniężnego za nadgodziny, które wypracował w II półroczu 2005 r. oraz w I półroczu 2006 r. Komendant odmówił przyznania świadczenia, motywując to brakiem podstawy prawnej do wypłaty odpowiednich należności. Wprawdzie art. 35 ust. 1 ustawy z 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (DzU z 2006 r. nr 96, poz. 667 ze zm.) stanowi, że czas służby strażaka nie może przekraczać przeciętnie 40 godzin tygodniowo w przyjętym okresie rozliczeniowym nieprzekraczającym 6 miesięcy, ale zarazem pozostałe przepisy o PSP nie przewidują dodatkowego wynagradzania za ponadnormatywny czas służby.
W tej sytuacji Maciej Z. złożył do sądu pozew o zapłatę wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, obliczone zgodnie ze stawkami wskazanymi w art. 1511 k.p. Rozpatrujący sprawę w I instancji Sąd Rejonowy w W. uznał, że przepisy o PSP nie regulują kwestii wynagrodzenia za pracę ponadnormatywną, a zatem należy tu odpowiednio zastosować przepisy kodeksowe. Zasądził więc na rzecz Macieja Z. kwotę ponad 3100 zł z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych. Apelację złożyły obie strony, przy czym powód domagał się zasądzenia kwoty 4500 zł (jak żądał w pozwie), natomiast pozwana Komenda Miejska PSP w W. wniosła o oddalenie pozwu w całości.
Rozpatrujący apelację Sąd Okręgowy w Ś. powziął jednak wątpliwość co do zastosowania w ogóle przepisów kodeksowych i skierował do Sądu Najwyższego pytanie prawne:
„Czy strażakowi z tytułu zatrudnienia ponad normę czasu służby wskazaną w ust. 9 i 10 art. 35 ustawy o Państwowej Straży Pożarnej przysługują roszczenia przewidziane w rozdziale V działu szóstego k.p. w związku z art. 5 k.p.?”
Odpowiedź Sądu Najwyższego była negatywna. Sąd podkreślił, że strażacy, policjanci, funkcjonariusze Straży Granicznej i in. podlegają przepisom odrębnych ustaw. Te ustawy - tzw. pragmatyki służbowe - mają z reguły charakter całościowej regulacji prawnej. Jeżeli nie ma w nich wyraźnego przepisu dopuszczającego odpowiednie zastosowanie przepisów k.p. w sprawach nieuregulowanych odmiennie (tak jak jest to w przypadku np. nauczycieli czy urzędników służby cywilnej), to nie wolno posiłkowo odwoływać się do regulacji kodeksowych. Skoro więc ustawodawca nie przyznał strażakom pieniężnych świadczeń za ponadwymiarową służbę, to tym funkcjonariuszom takie należności nie przysługują.
Fakt braku zapewnienia wynagrodzeń za ponadwymiarową służbę nie może być kwestionowany jako niezgodny z konstytucją. Funkcjonariusze różnych służb nie mogą być bowiem traktowani podobnie. Trzeba też pamiętać, że przysługują im inne przywileje. Jest to chociażby znacznie utrudnione rozwiązanie stosunku służbowego, szczególne uprawnienia emerytalne itp.
Michał Culepa