O tym niezwykle istotnym aspekcie coachingu mało się mówi i pisze, nawet w książkach poświęconych coachingowi. Brak wiedzy w tym zakresie uwidacznia się w trakcie sesji, kiedy to klienci wręcz przerzucają całość odpowiedzialności za efekty procesu na coacha, przychodząc z nastawieniem, iż jest on osobą, która po prostu pokieruje ich dalszym rozwojem. Wychodzą z założenia, że skoro płacą za sesję lub płaci organizacja, w której pracują, to odpowiedzialność za sukces lub porażkę sesji leży po stronie coacha, choć w rzeczywistości jest zazwyczaj na odwrót. Za co w takim razie odpowiada coach, a za co coachee?
Odpowiedzialność coacha
Podstawowy element, za który odpowiada coach, to kontrola czasu. To coach określa ramy czasowe, oczywiście w porozumieniu z klientem, i to on ma obowiązek tych ram pilnować. Czas nie powinien absorbować klienta. Mogłoby to bowiem w negatywny sposób wpłynąć na tok procesu coachingowego i jego płynność. Skupienie się przez klienta na czasie mogłoby krępować swobodę jego myśli, otwartość czy sposób wypowiedzi, a przez to prowadzić do filtrowania informacji, które chce przekazać.
Wybór modelu coachingu
Coach będący odpowiedzialnym za proces pilnuje struktury sesji coachingowej i za nią odpowiada. Dokonuje również wyboru modelu procesu coachingowego, z którego będzie korzystać w trakcie sesji. Takim modelem może być np. TGROW. Funkcjonuje on również pod nazwą IGROW czy GROW i uważany jest często w środowisku coachingowym za DNA coachingu. Oczywiście, równie dobrze może to być każdy inny model rozmowy coachingowej, gdyż na świecie zidentyfikowanych jest ich około 18 modeli.
Słuchanie i zadawanie pytań
Dwie podstawowe techniki coachingowe to słuchanie oraz zadawanie pytań. Przyjmuje się, że relacja między tymi dwiema technikami w trakcie sesji powinna kształtować się na poziomie 80/20. Są to kolejne niezwykłej wagi kwestie, za które odpowiada coach. W coachingu słuchanie nie oznacza tylko wysłuchania tego, co ma do powiedzenia coachee. Jest to bardziej nasłuchiwanie ukrytego znaczenia opowiadanej historii, poszukiwanie wraz z klientem wizji, wartości i głównego celu, a także jego oporów i strachu. To coach, uważnie słuchając coachee, odpowiada za właściwą identyfikację przekazywanych przez niego treści, i to w dodatku na kilku poziomach równocześnie. Słuchanie jest także wyrażeniem szacunku i prawdziwego zainteresowania drugą osobą. To coach decyduje, jakie specyficzne pytania pojawią się w trakcie sesji. A waga tego elementu jest nie do przecenienia, kiedy zyskujemy świadomość, że pytania w trakcie sesji mają za zadanie zachęcić coachee do badania nowych możliwości, poszukiwania pomysłów na życie i wiedzy na własny temat. Mają pomóc pobudzić do myślenia i refleksji. Ich zadaniem jest wreszcie wspierać w odkrywaniu nowych horyzontów myślowych i budowaniu samoświadomości klienta, nie zaś jedynie nieustanne „popychanie” go do działania.
Stawianie wyzwań i motywowanie
Istotność pojawiających się w procesie coachingu pytań przeradza się w stawianie wyzwań, za które również odpowiada coach. Po jego stronie jest też motywowanie coachee do działania.
Skupienie
Kolejną powinnością, która jest po stronie coacha, powiązaną ze wspomnianym już słuchaniem i zadawaniem pytań, jest obowiązek bycia skupionym na temacie klienta i samym kliencie. Osoba poddana coachingowi, chociaż nie jest to wskazane, może być rozproszona, coach nie. Relacja coachingowa w całości służy temu, żeby to coachee osiągnął swoje cele. Innymi słowy, aby zbudował agendę, czyli plan własnego działania i podążał, realizując ją w kierunku spełnienia i balansu. Coach pilnuje, żeby agenda nie zagubiła się w trakcie sesji albo całego procesu. I dlatego to coach musi skupić się na coachee oraz temacie, z którym przychodzi. Jego zadaniem jest wesprzeć klienta w określeniu jego marzeń, aspiracji i celów oraz tego, jak będzie mierzyć osiągnięcie celu. To coach podąża za coachee, a nie na odwrót. Osoba coachowana dostarcza natomiast informacji, w jakim kierunku ma przebiegać sesja.
Kontrolowanie własnych emocji
Coach w trakcie sesji ma obowiązek kontrolowania swoich emocji. Mogą się one u niego pojawić pod wpływem niektórych tematów czy poruszanych przez klienta zagadnień, ale nie mogą w żaden sposób wpływać na proces coachingu. Sesja służy rozwojowi coachee i jest w całości jemu podporządkowana i nie ma tutaj miejsca dla coacha – dla jego przemyśleń, ocen czy wspomnianych emocji.
Filary coachingu
Coach, czuwając nad prawidłowym przebiegiem procesu, pamięta również, aby:
- nie dawać gotowych odpowiedzi; to klient zna właściwe odpowiedzi na postawione pytania,
- nie oceniać nikogo. W coachingu osobiste poglądy coacha nie mogą być narzędziem wspierania klienta. Osoby, które nie są oceniane, są bardziej otwarte i łatwiej pokazują swoje emocje,
- nie być dyrektywnym wobec swojego klienta. Dyrektywność ogranicza świadomość, a co więcej, odpowiedzialność za swoje czyny drugiej strony. Dodatkowo, dyrektywność to brak szacunku dla drugiej strony.
Relacje
W gestii coacha jest także budowa, a następnie podtrzymywanie dobrych relacji z klientem oraz dbanie o dobrą atmosferę w trakcie sesji i między nimi. To od coacha zależy, jak przebiega pierwszy kontakt, spotkanie, wyjaśnienie elementów procesu, jak również, czego może oczekiwać i spodziewać się coachee. Coach odpowiada za atmosferę sesji, a co ważne też między sesjami. To on w znacznej mierze ją kreuje, co nie znaczy, że zawsze ma być miło i przyjemnie. Nie można zapominać, że klient często kontaktuje się z coachem między sesjami, żeby porozmawiać o swoich sukcesach lub porażkach, bo tak naprawdę esencja procesu coachingowego dzieje się właśnie pomiędzy sesjami.
Zasady etyczne
Na zakończenie tej długiej listy należy dołożyć pełną odpowiedzialność coacha za stosowanie wszystkich bez wyjątku zasad etycznych. Coach musi znać obowiązujący go kodeks etyczny. Jest to element profesjonalnego coachingu.
Odpowiedzialność klienta
Mimo odmiennych ról każdy z uczestników procesu jest na takim samym poziomie hierarchii tego procesu. Oznacza to, że coachee, mimo że płaci za sesję, również jest odpowiedzialny.
Wybór tematu
Podstawową rzeczą, która należy do osoby zdecydowanej na coaching, jest wybór tematu (zagadnienia) sesji. To coachee określa, o czym chce w danym momencie rozmawiać. Pamiętam jedną z pokazowych sesji, kiedy to coachee spytał mnie ze zdziwieniem, czy to on ma określić, o czym mamy rozmawiać? Pamiętajmy, to klient określa, jaki ma problem, wyzwanie, z którym chce się zmierzyć.
Wyznaczenie i realizacja celów
Kolejnym elementem, który wynika z ustalenia tematu sesji, jest wyznaczenie sobie przez coachee celów krótko- i długoterminowych. Coach ma za zadanie wesprzeć klienta w określeniu tych celów oraz tego, jak będzie mierzyć ich osiągnięcie. Cała agenda spotkania jest po stronie coachee. Wszystko zaczyna się i kończy na kliencie i tylko on może decydować, w jakim kierunku ma podążać sesja, a coach ma się do tego dostosowywać. Wyznaczenie celu pozwala coachee skoncentrować się na rozwiązaniu, szczególnie gdy znajdzie się w tzw. martwym punkcie.
Coachee określa, w jaki sposób chce osiągnąć swoje cele. Wiele z naszych celów wyznaczanych jest na podstwie oczekiwań innych czy przez presję otoczenia. Przez to stajemy się tymi, którymi nie jesteśmy. W coachingu cele mają być celami coachee, odzwierciedleniem jego pragnień. W związku z tym to coachee jest odpowiedzialny również za ustalenie, kiedy, gdzie i z kim chce założone przez siebie cele realizować. Inaczej mówiąc, to coachee samodzielnie ustala dla siebie plan działania, według którego będzie postępować w przyszłości. A to, czego dowie się o sobie w trakcie tej podróży, często jest bardziej cenne niż sam cel.
Ponieważ to coachee odpowiada, jak chce osiągnąć swoje cele, kiedy, gdzie i z kim, również coachee wybiera opcje możliwych rozwiązań, najlepszych i najskuteczniejszych w danym czasie. Nie ma tutaj miejsca na sugerowanie najlepszych według coacha lub, co gorsza, według innych rozwiązań.
Emocje klienta
Tak jak nie zabrakło w przypadku odpowiedzialności coacha aspektu psychologicznego (emocji), tak i tutaj nie może go zabraknąć. Coachee również ponosi odpowiedzialność za swoje emocje. To klient sam decyduje, czy i w jakim zakresie ujawni swoje emocje przed coachem.
Zaangażowanie
Dla powodzenia procesu coachingu niezbędne jest zaangażowanie klienta. Bez niego trudno oczekiwać jakichkolwiek efektów procesu. To coachee ustala swoje cele oraz drogę dojścia do nich. Coach, ani nikt inny, nie może zrobić za klienta ani pierwszego, ani kolejnych kroków. Powinien go wspierać i motywować do działania. Żeby obydwie strony mogły efektywnie w procesie coachingu działać, muszą wejść w relację ze sobą. A relacja nie istnieje bez zaangażowania i obecności obu stron.
Energia coachingu
W procesie coachingu to coachee bierze pełną odpowiedzialność za swój rozwój osobisty i zawodowy. Jeśli nie będzie woli, chęci i otwartości z jego strony, żadna zmiana się nie zadzieje. Tej drogi nikt za coachee nie przejdzie. Ani firma, która zapłaci za coaching, ani coach, który będzie wspierać, motywować, stawiać wyzwania, ale pracy domowej za coachee nie odrobi. W dobrym procesie coachingu coachee odczuwa energię samego procesu, nie odczuwa natomiast oddziaływania coacha. Energia bierze się ze wspominanej relacji, którą tworzą dwie, a nie jedna strona. Coach wnosi bezwarunkowe zaangażowanie, zrozumienie klienta oraz umiejętności związane z prowadzeniem coachingu, natomiast coachee pragnienie konkretnej zmiany i wolę jej realizacji. W coachingu nie ma guru, a coach nie zna odpowiedzi na pytania pojawiające się w procesie, ani nie wie, jakie powinny być na nie odpowiedzi.