Nie, elektryk nie ma prawa do świadczeń uzupełniających od swojego pracodawcy spółdzielni - mieszkaniowej. Nie można w tej sytuacji zastosować art. 435 § 1 k.c., na podstawie którego pracodawca ponosi odpowiedzialność na zasadzie ryzyka. Spółdzielnia mieszkaniowa, która nie prowadzi działalności w zakresie budownictwa (remontów) w formie wydzielonego zakładu remontowo-budowlanego posługującego się na większą skalę maszynami, nie jest zakładem wprawianym w ruch za pomocą sił przyrody w rozumieniu art. 435 § k.c.
Dla powstania odpowiedzialności na podstawie art. 435 k.c. wykorzystanie sił przyrody musi być dla przedsiębiorstwa czy zakładu warunkiem jego podstawowej działalności. Działanie sił przyrody nie może być jedynie pomocnicze. Nie można więc spółdzielni zakwalifikować jako zakładu wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody oraz uznać, że szkoda pracownika została spowodowana przez ruch zakładu (wyrok SN z 8 grudnia 2005 r., I UK 97/05, OSNP 2006/21-22/336).
Odpowiedzialności pracodawcy nie wyłącza natomiast okoliczność, że pracownik nie dopełnił obowiązków bhp. Zgodnie z art. 435 k.c., pracodawca nie ponosi odpowiedzialności na zasadzie ryzyka, jeżeli szkoda nastąpiła wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Powszechnie przyjmuje się, że sformułowanie wyłącznie odnosi się do przyczyny, a nie do winy. A zatem ustalenie, że winę ponosi jedynie poszkodowany, nie uchyla odpowiedzialności prowadzącego zakład, jeżeli równocześnie wystąpiły jeszcze inne przyczyny powstania szkody. Przede wszystkim nie można mówić o wyłącznej winie poszkodowanego, gdyby mimo braku zawinienia wypadek i tak nastąpił. Ciężar udowodnienia wyłącznej winy pracownika spoczywa na odpowiedzialnym za szkodę pracodawcy. Zatem udowodnienie przez pracodawcę, że pracownik nie dopełnił obowiązków z zakresu bhp i jest winny, nie zwolni pracodawcy z odpowiedzialności na zasadzie ryzyka (z uzasadnienia wyroku SN z 3 sierpnia 2007 r., I UK 367/06, M.P.Pr. 2008/2/102). Aby uwolnić się od odpowiedzialności, pracodawca powinien wykazać nie tylko winę poszkodowanego, ale także brak jakiejkolwiek winy własnej i wyłączny związek przyczynowy między zachowaniem poszkodowanego a wypadkiem.
W przedstawionej sytuacji możliwa jest odpowiedzialność pracodawcy na zasadzie winy, czyli na podstawie art. 415 k.c. Należy przeanalizować wszystkie okoliczności i zbadać, czy pracodawca należycie wypełnił obowiązki z zakresu bhp, zapewnił odpowiednie warunki ochronne i narzędzia pracy. Warto przypomnieć, że pracodawca ma bezwzględny obowiązek zapewnienia pracownikom bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, niezależnie od sposobu wykonywania przez nich obowiązków pracowniczych i przestrzegania przepisów bhp.
Pracodawca nie może zwolnić się od odpowiedzialności związanej z niezachowaniem przepisów bhp zarzutem, że również pracownik nie dopełnił obowiązków z zakresu bhp. Pracownik poślizgnął się na schodach, zatem konieczna jest także ocena, czy spółdzielnia zgodnie z jej obowiązkiem utrzymywała schody w stanie niezagrażającym bezpieczeństwu. Utrzymywanie schodów w należytym stanie nie wyklucza ich chwilowego zanieczyszczenia, do którego w polskich warunkach klimatycznych może dojść nawet przy najbardziej starannym działaniu (wyrok SN z 9 lutego 2005 r., III UK 192/04, OSNP 2005/17/276).