System przerywanego czasu pracy może być stosowany, jeżeli jest to uzasadnione rodzajem pracy lub jej organizacją (art. 139 k.p.). Czas pracy w tym systemie według z góry ustalonego rozkładu zostaje przedzielony przerwą, która stanowi czas wolny pracownika. W związku z tym podczas tej przerwy pracownik może swobodnie opuścić miejsce pracy, zwłaszcza że nie jest ona wliczana do czasu pracy. Maksymalny czas przerwy nie może przekroczyć 5 godzin. Za czas tej przerwy pracownikowi przysługuje prawo do wynagrodzenia w wysokości połowy wynagrodzenia należnego za czas przestoju.
Zasadność wprowadzenia przerywanego czasu pracy jest oceniana w konkretnych okolicznościach. Kodeks pracy nie wymienia rodzajów prac, w których system ten może mieć zastosowanie. Natomiast wskazuje przypadki, kiedy zatrudnianie pracowników w przerywanym systemie pracy nie jest dopuszczalne. Zakaz jego stosowania dotyczy pracowników objętych systemem równoważnego czasu pracy, pracy w ruchu ciągłym, skróconego tygodnia pracy oraz pracy weekendowej (art. 139 § 2 k.p.). Ponadto w stosunku do kobiet w ciąży oraz pracowników opiekujących się dzieckiem do ukończenia przez nie 4. roku życia zastosowanie przerywanego czasu pracy nie jest możliwe bez ich zgody (art. 178 k.p.). Zgoda w tej kwestii powinna być sporządzona na piśmie i dołączona do akt osobowych.
Przepisy prawa pracy zawierają również zastrzeżenie, że system przerywanego czasu pracy można wprowadzić w firmie wyłącznie w układzie zbiorowym pracy. A zatem nie jest to możliwe przez umieszczenie odpowiedniego zapisu w regulaminie pracy albo w umowie o pracę. Wyjątek dotyczy pracodawcy będącego osobą fizyczną, prowadzącego działalność w zakresie rolnictwa i hodowli, u którego nie działa organizacja związkowa. W takim przypadku system przerywanego czasu pracy może być stosowany na podstawie umowy o pracę. Wynagrodzenie za czas przerwy u takiego pracodawcy przysługuje pracownikowi tylko wtedy, gdy wynika to wyraźnie z zapisów w umowie o pracę.
Odpowiedziała Alicja Fal