Dopuszczalna liczba godzin pracy łącznie z nadgodzinami w ciągu doby nie powinna przekraczać 13 godzin, gdyż zgodnie z art. 132 § 1 k.p. pracownikowi przysługuje w każdej dobie prawo do co najmniej 11 godzin nieprzerwanego odpoczynku. Oznacza to, że pracownik zatrudniony w podstawowym systemie czasu pracy może w ciągu doby pracować maksymalnie przez 5 godzin nadliczbowych (8 godz. + 5 godz. = 13 godz.), a zatrudniony w równoważnym systemie czasu pracy czasem tylko 1 godzinę, jeśli miał zaplanowane 12 godzin pracy w harmonogramie (12 godz. + 1 godz. = 13 godz.).
Naruszenie nieprzerwanego 11-godzinnego odpoczynku dobowego możliwe jest jedynie w 2 sytuacjach:
• konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii,
• w stosunku do pracowników zarządzających przedsiębiorstwem w imieniu pracodawcy.
W takich przypadkach pracownikowi przysługuje równoważny okres odpoczynku w tym samym okresie rozliczeniowym.
Jak zrównoważyć skrócony odpoczynek dobowy?
W tej materii spotykamy się z dwoma sprzecznymi stanowiskami.
Według Głównego Inspektoratu Pracy obowiązek zrównoważenia skróconego w danej dobie 11-godzinnego odpoczynku polega na przedłużeniu takiego odpoczynku w innej dobie o tyle godzin, o ile został on skrócony (stanowisko o sygn. GNP/401/4560-461/07/PE).
Przykład
Jeśli pracownik w danej dobie skorzystał wskutek pozostawania w pracy ponad dopuszczalne 13 godzin jedynie z 9-godzinnego odpoczynku dobowego, w innej dobie, zamiast korzystać z co najmniej 11-godzinnego odpoczynku, powinien mieć zapewniony co najmniej 13-godzinny odpoczynek dobowy (11+2). Zrównoważenie skróconego odpoczynku dobowego powinno nastąpić nie później niż do końca okresu rozliczeniowego, w którym doszło do skrócenia odpoczynku. A więc może to nastąpić nawet po 3 miesiącach od takiego naruszenia, jeśli pracownik jest zatrudniony w 4-miesięcznym okresie rozliczeniowym.
Zdaniem Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej (stanowisko Departamentu Prawa Pracy, sygn. DPR-III-079-575/TW/07) naruszenie nieprzerwanego, co najmniej 11-godzinnego, odpoczynku dobowego skutkuje przyznaniem pracownikowi w okresie rozliczeniowym równoważnego okresu odpoczynku. MPPiS wyraża jednak pogląd, że odpoczynek taki powinien zostać pracownikowi udzielony bezpośrednio po okresie pracy naruszającym prawo do 11-godzinnego odpoczynku w danej dobie pracowniczej przez udzielenie pracownikowi czasu wolnego od pracy. Co z kolei w praktyce oznacza, że dojdzie do przesunięcia godziny rozpoczęcia pracy w kolejnym dniu.
Przykład
Pracownik, zatrudniony w podstawowym systemie czasu pracy od poniedziałku do piątku po 8 godzin, pracował w poniedziałek w godzinach 8.00-24.00, czyli przez 16 godzin, mimo że zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy powinien zakończyć pracę o godzinie 16.00. Kolejne 8 godzin dodatkowej pracy wynikło z awarii maszyny, przy usuwaniu której został zatrudniony. Wskutek takiego polecenia pracownik mógłby skorzystać tylko z 8 godzin odpoczynku w danej dobie (24.00-8.00), pracodawca jednak powinien udzielić mu, jeśli to możliwe, 11 godzin odpoczynku, co oznacza, że pracownik powinien przyjść do pracy we wtorek o godz. 11.00 i pracować tylko przez 5 godzin do 16.00.
Zdaniem MPiPS tylko w wyjątkowych wypadkach możliwe jest udzielenie równoważnego okresu odpoczynku w innej dobie w późniejszym terminie. W takim przypadku jego wymiar odpowiada liczbie godzin, o jaką naruszono dobowy okres odpoczynku i o tę liczbę godzin należy obniżyć wymiar czasu pracy w danej dobie.
Przykład
Jeśli pracownik w danej dobie skorzystał wskutek pozostawania w pracy ponad dopuszczalne 13 godzin jedynie z 9-godzinnego odpoczynku dobowego, wymiar jego równoważnego odpoczynku będzie wynosił 2 godziny. Co oznacza, że aby zrekompensować pracownikowi odpoczynek w innym terminie, musi przyjść do pracy i pracować 2 godziny krócej, niż wynikałoby to z jego rozkładu czasu pracy, czyli na 6 godzin, jeśli w tym dniu miał pracować przez godzin 8, lub na 10 godzin, jeśli miał pracować przez 12 godzin.
MPiPS uzasadnia swą wykładnię sposobem interpretacji prawa wspólnotowego, w tym w szczególności Dyrektywy 2003/88/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 4 listopada 2003 r. dotyczącej niektórych aspektów organizacji czasu pracy czy orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich w sprawie Jaeger C-151/02.
Wynagrodzenie
W przypadku skrócenia czasu pracy w celu oddania pracownikowi zabranego odpoczynku wystąpi poważny problem z wysokością jego wynagrodzenia. Nie ma przepisu, który gwarantowałby w takim przypadku zachowanie wynagrodzenia za czas wolny. Zgodnie natomiast z art. 80 k.p. wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną, a za czas niewykonywania pracy tylko, gdy jest przepis gwarantujący wypłatę wynagrodzenia w takim przypadku. W tym zakresie można zauważyć analogię do udzielania przez pracodawcę czasu wolnego za nadgodziny na wniosek pracownika, kiedy to zdaniem zarówno MPiPS, jak i PIP pracownik nie zachowuje prawa do wynagrodzenia, gdyż brak przepisu gwarantującego w takim przypadku prawa do wynagrodzenia.
Przykład
Pracownik w styczniu 2008 r. pracował przez 8 godzin nadliczbowych, za które otrzymał na swój wniosek 8 godzin czasu wolnego w tym samym miesiącu. W związku z powyższym pracownik otrzyma wynagrodzenie tylko za 176, gdyż tyle wynosi wymiar czasu pracy w styczniu 2008 r. Czas pracy tego pracownika rozliczamy następująco:
176 + 8 nadgodzin (z prawem do wynagrodzenia) - 8 godz. czasu wolnego (bez prawa do wynagrodzenia) = 176 godz.
Tak więc pracownik, który w zamian za zrównoważenie odpoczynku pracowałby w danym dniu 6 zamiast 8 godzin, powinien otrzymać wynagrodzenie tylko za faktyczne godziny pracy, czyli za 6 godzin.
Sytuację tę uporządkuje dopiero nowelizacja art. 132 § 3 k.p. Zgodnie z projektem opracowanym przez MPiPS z 10 września 2007 r. pracodawca będzie miał obowiązek zrównoważenia odpoczynku bezpośrednio po zakończeniu pracy go naruszającej, a gdy ze względu na organizację pracy nie będzie to możliwe, to nie później niż w 14. dobie od tego dnia. Do przepisu tego dodane zostanie także zdanie drugie wprowadzające zasadę, zgodnie z którą udzielanie równoważnego odpoczynku nie będzie mogło spowodować obniżenia wynagrodzenia należnego pracownikowi za pełny miesięczny wymiar czasu pracy.
Agata Lankamer-Prasołek