Jak korzystać z portali społecznościowych w rekrutacji?

Katarzyna Borowczyk
rozwiń więcej
Jestem menedżerem ds. rekrutacji w firmie produkcyjnej. Ostatnio, rekrutując na wyższe stanowiska, postanowiłam skorzystać z portali społecznościowych. Mam jednak pewne wątpliwości dotyczące tego źródła. Czy wypada „zaczepiać” i namawiać do zmiany pracy osoby z konkurencji? Jak to jest postrzegane przez kandydatów? Czy informacje przedstawiane w takim portalu są prawdziwe? W jaki sposób oceniać przedstawione przez kandydatów informacje na swój temat?

Portale społecznościowe o profilu profesjonalnym są cennym źródłem informacji o kandydatach, chętnie wykorzystywanym przez pracodawców w rekrutacjach. I to zarówno przez firmy doradztwa personalnego, jak i przez bezpośrednio zainteresowanych rekrutacją. Osoby zamieszczające swoje profile na takich portalach w ogromnej większości przypadków spodziewają się kontaktów ze strony potencjalnych pracodawców, nie będą więc zazwyczaj zaskoczeni taką ofertą, choć oczywiście mogą nie być w danej chwili zainteresowani zmianą. Co do tego, czy wypada, czy też nie, zwracać się bezpośrednio do kandydatów – znam wiele dobrych firm, w których menedżerowie personalni nie mają z tym żadnego problemu. Jednak, z drugiej strony, tak jak w przypadku bezpośredniego telefonu z ofertą pracy do osoby z konkurencji, lepiej jest czasami wykorzystać w tym celu pośrednika, jakim może być firma doradztwa personalnego.

Autopromocja

Nie ma Cię w sieci, nie istniejesz

Jako osoba rekrutująca sama chętnie korzystam z zasobów portali profesjonalnych, choć – jak zawsze w przypadku źródeł, gdzie informacje nie są weryfikowane (a tutaj nie są) – staram się przestrzegać dwóch zasad. Po pierwsze – nie ograniczać poszukiwań kandydata tylko do tego źródła, a po drugie – nie ufać bezkrytycznie informacjom podanym przez promujących się na portalach specjalistów i menedżerów.

Pierwszy punkt wydaje się oczywisty. Mimo że coraz bardziej prawdziwe wydaje się twierdzenie „Jeżeli nie ma Cię w internecie, to znaczy, że nie istniejesz”, w sferze życia zawodowego istnieją całe grupy osób, które po prostu w swym wymiarze profesjonalnym w sieci nie istnieją. Co nie oznacza, że nie ma ich na NK lub Facebooku. Często jest to związane ze specyfiką branży. Są to np. specjaliści, którzy nie pracują z komputerem podłączonym do sieci, albo ludzie, którzy nie są zainteresowani promowaniem się od strony profesjonalnej. Jednocześnie istnieją takie grupy zawodowe (np. pracownicy międzynarodowych korporacji, specjaliści marketingu, IT, telekomunikacji, nowych mediów), którzy z kolei są w internecie reprezentowani bardzo licznie. Nie zmienia to jednak faktu, że w przypadku rekrutacji wśród grup zawodowych licznie obecnych w internecie, praktycznie za każdym razem w prowadzonych przeze mnie rekrutacjach pojawiał się bardzo dobry kandydat lub kandydaci, którzy nie mieli swoich profili na portalach albo byli w nich praktycznie w ogóle nieaktywni.

Ograniczając się do poszukiwań tylko w jednym źródle, jesteśmy skazani, pod pewnymi względami, na wybór wśród specyficznej grupy osób o pewnych cechach wspólnych. Ich chęć autopromocji może mieć przyczyny charakterologiczne, ale też biznesowe. Pamiętajmy, że wiele osób traktuje portale społecznościowe jako narzędzie marketingu internetowego i pozyskiwania klientów lub partnerów biznesowych. Wówczas ich dossier na portalu spełnia funkcję raczej wizytówki biznesowej lub nawet reklamy, a nie klasycznego CV, w którym określone informacje są obowiązkowe (np. nazwy ukończonych uczelni, tytuły naukowe, lata studiów, lata pracy, nazwy stanowisk itp.).


Z tym wiąże się nasz punkt drugi – nie zawsze dane podane przez właściciela profilu na portalu profesjonalnym muszą, a niekiedy nawet nie powinny być ścisłe. Jeżeli ktoś obecnie specjalizuje się w elektronice i technologiach, może nie warto przyznawać się do humanistycznego wykształcenia? Profil można tak skonstruować, aby podkreślił funkcję ekspercką, poprzez wyeksponowanie pewnych informacji, a ukrycie lub pominięcie innych. Na portalach profesjonalnych profile nie są weryfikowane, traktujmy je więc jako informację wstępną o kandydacie.

Referencje, czy zawsze prawdziwe?

Dodatkową możliwością profesjonalnych portali społecznościowych są referencje. Niektórzy użytkownicy umieszczają je nawet przy każdym stanowisku, na którym pracowali. Referencje robią bardzo profesjonalne wrażenie, a ich autora od razu można „zweryfikować” poprzez przejrzenie jego profilu. Jednak znam przypadek osoby, która po odejściu z firmy nie otrzymała referencji od swojego bezpośredniego szefa. Przełożony odmówił ich zamieszczenia, argumentując, że nie będzie mógł z czystym sumieniem wpisać tam pozytywów. Osoba ta skierowała wówczas swoją prośbę o referencje do kogoś innego w firmie, z kim miała zawodowo o wiele mniejszy kontakt i pozytywne referencje zostały zamieszczone. Referencje w portalach mogą być udzielane przez osoby niebędące bezpośrednimi przełożonymi posiadacza profilu, a często jego kolegami. Tego typu opinie zazwyczaj nie są uznawane za referencje przy procesach oceny kandydatów do pracy, prowadzonych przez profesjonalne firmy rekrutacyjne.

Dodatkowe aktywności

Przeglądając profile kandydatów, można zauważyć również fakt obudowywania swoich profili dużą liczbą dodatkowych aktywności, mających świadczyć (i być może świadczących) o profesjonalizmie i umiejętnościach posiadacza profilu. Portale profesjonalne oferują tu różne możliwości, często zapożyczone z portali społecznościowych, takich jak Facebook. Są to np. grupy dyskusyjne, pokazywanie swoich aktywności, artykułów, których treścią jesteśmy zainteresowani lub których jesteśmy autorami, linki do prowadzonych blogów, eksperckich wypowiedzi (wypowiedzi te później są widoczne w profilu, można je również wysyłać innym). Profil użytkownika jest często ukształtowany jak produkt, zgodny z oczekiwaniami i potrzebami odbiorców (rekruterów, klientów). Nieodparcie nasuwa się wniosek, że twórcy „top profili” bardzo dobrze znają Kotlerowską zasadę marketingowych bodźców, czyli czterech P: Product, Place, Promotion i Price.

Ja jednak mam w pamięci uwagę pewnego znajomego, który namawiany do tego, aby założył swój profil na portalu profesjonalnym, co umożliwi mu otrzymywanie ofert pracy, uparcie się przed tym bronił, tłumacząc, że najbardziej wartościowych menedżerów, których spotkał w przeszłości na swojej drodze zawodowej na tych portalach nie ma. Wciąż nie zgadzam się z nim, bo prawie codziennie napotykam na tych portalach profile profesjonalistów naprawdę znakomitych, lecz wiedzy i potwierdzenia tego, że właśnie tacy są, nie czerpię z tego źródła. Do czego wszystkich namawiam.

Kadry
Czy 19 maja 2024 to niedziela handlowa?
03 maja 2024

Czy 19 maja 2024 to niedziela handlowa? Czy w maju jest niedziela handlowa? Poniżej wykaz niedziel handlowych na 2024 r.

4 maja to Dzień Św. Floriana - Święto Strażaków
03 maja 2024

Świętowaliśmy 1, 2, 3 maja teraz przyszedł czas na 4 maja -  Dzień Św. Floriana. To Wielkie Święto Strażaków. Zostało ustanowione w dniu imienia patrona tej grupy zawodowej czyli właśnie św. Floriana. W ten szczególny dzień warto wyrazić wdzięczność zarówno strażakom z Ochotniczych Straży Pożarnych jak i z Państwowej Straży Pożarnej za ich trud, ciężką i niebezpieczną służbę, gdzie często narażają swoje życie i zdrowie dla niesienia pomocy innym. 

Emerytura z ZUS: by zapewnić sobie nawet najniższą nie można zbyt często korzystać z zasiłków chorobowych, dlaczego
03 maja 2024

Częste przebywanie na zwolnieniu lekarskim, zwłaszcza tuż przed emeryturą ma wpływ na negatywny wpływ jej wysokość. A często na tym etapie życia bywa i tak, że dla poratowania zdrowia trzeba okresowo skorzystać z renty. Czy więc chorobowe wlicza się do emerytury? Nie tylko więc zbyt krótki staż pracy, ale i duży staż pracy, ale poprzerywany zwolnieniami lekarskimi może obniżyć emeryturę i pozbawić prawa do minimalnej gwarantowanej emerytury, bo formalnie takie okresy zwolnień, choć stażu pracy nie obniżają, w stażu ubezpieczeniowym uznawane są za okresy nieskładkowe.

Od 300 zł do 1200 zł - tyle wyniesie bon energetyczny w zależności od dochodu. Rząd rozpatrzy projekt ustawy o bonie energetycznym
02 maja 2024

Rada Ministrów na najbliższym posiedzeniu w dniu 7 maja 2024 r. zajmie się projektem ustawy o bonie energetycznym. Ustawa przewiduje dalsze zamrożenie cen energii elektrycznej i wprowadzenie jednorazowego bonu energetycznego. Świadczenie to będzie uzależnione od kryterium dochodowego.

Matura 2024: We wtorek, 7 maja, zaczyna się egzamin maturalny
02 maja 2024

W 2024 r. sesja główna egzaminu maturalnego potrwa od 7 maja do 24 maja. Część pisemna zacznie się 7 maja i skończy 24 maja, a część ustna potrwa od 11 maja do 16 maja (z wyjątkiem 12 maja) oraz od 20 maja do 25 maja. Wyniki matury będą znane 9 lipca.

ZUS przyznał pierwsze świadczenia wspierające dla osób z niepełnosprawnościami
02 maja 2024

1,5 tys. osób z niepełnosprawnościami otrzymało już świadczenia wspierające. Do ZUS wpłynęło ponad 8,4 tys. wniosków o to świadczenie.

To już koniec wypłat trzynastej emerytury
02 maja 2024

To już koniec wypłat trzynastej emerytury w 2024 roku. Ile osób otrzymało trzynastkę z ZUS?

Rada Ministrów: Zwiększą się wynagrodzenia pracowników samorządowych. Trwają prace nad projektem rozporządzenia
02 maja 2024

Rząd pracuje nad zmianą przepisów rozporządzenia w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych. Zwiększy się poziom wynagrodzenia zasadniczego pracowników samorządowych.

MRPiPS bada 4-dniowy tydzień pracy i chce skrócenia tygodnia pracy w tej kadencji Sejmu
30 kwi 2024

Dwie wypowiedzi członków rządu wskazujące, że skrócenie tygodnia pracy z 5 do 4 dni (albo z 8 godzin dziennie do 7 godzin) może stać się obowiązującym prawem. 

Czerwiec 2024 – dni wolne, godziny pracy
30 kwi 2024

Czerwiec 2024 – dni wolne i godziny pracy w szóstym miesiącu roku. Jaki jest wymiar czasu pracy w czerwcu? Kalendarz czerwca w 2024 roku nie zawiera ani jednego święta ustawowo wolnego od pracy. Sprawdź, kiedy wypada najbliższe święto.

pokaż więcej
Proszę czekać...