REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Podwyżki dla pielęgniarek i położnych - opinia pracodawców

Podwyżki dla pielęgniarek i położnych - opinia pracodawców/fot.Shutterstock
Podwyżki dla pielęgniarek i położnych - opinia pracodawców/fot.Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Zdaniem pracodawców RP, istnieje ryzyko, że koszty związane ze wzrostem płacy zasadniczej pielęgniarek i położnych będą musieli pokryć przedsiębiorcy. Od września pensje pielęgniarek i położnych wzrosną o tysiąc złotych.

Pracodawcy RP wzięli pod lupę pakiet projektów rozporządzeń Ministra Zdrowia, dotyczących wzrostu wynagrodzeń pielęgniarek i położnych. Istnieje ryzyko, że koszty związane ze wzrostem płacy zasadniczej będą musieli pokryć przedsiębiorcy. Równocześnie, dyrektorzy podmiotów leczniczych mogą być obarczeni zarzutami o przekroczenie dyscypliny finansów publicznych.

Autopromocja

Co nowego?

Nowe przepisy sprawią, ze pracodawcy będą musieli informować NFZ o formie zatrudnienia pielęgniarek i położnych. Obecnie mają one prawo wykonywać zawód m.in. w ramach umowy o pracę, w ramach stosunku służbowego, na podstawie umowy cywilnoprawnej, ale również w formie wolontariatu czy praktyk zawodowych. Zdaniem Pracodawców RP w propozycjach zmian brakuje zapisów określających jak zostanie rozwiązana wypłata świadczeń, jeśli forma zatrudnienia się zmieni, np. z etatu na zlecenie czy odwrotnie.  Z projektu nie wynika też, w jaki sposób postulaty miałyby być spełnione wobec pielęgniarek i położnych w POZ. W sytuacji zbyt niskiej liczby zapisanych pacjentów w podstawowej opiece zdrowotnej,  planowany wzrost stawki kapitacyjnej nie wystarczy na pokrycie podwyżki.

Projekt zmian nie uwzględnia również pielęgniarek udzielających świadczeń zdrowotnych w ramach praktyk zawodowych. Zdaniem Pracodawców RP może to zostać uznane za formę dyskryminacji. 

Kto za to zapłaci?

Koszty proponowanych zmian w zasadach wypłacania wynagrodzeń poniosą pracodawcy. Dotychczas wymagane rozporządzeniem środki wypłacane były jako dodatek do wynagrodzenia. W efekcie nowych przepisów, konieczna będzie zmiana dotychczasowych umów o pracę, tak by uzyskać proponowane wynagrodzenie podstawowe. Jeżeli płatnik nie zapewni dodatkowego finansowania, koszty związane ze wzrostem płacy zasadniczej będą zmuszeni pokryć pracodawcy. Dla szpitali będzie to nie tylko duży koszt finansowy, ale także obciążenie organizacyjne i techniczne. Ponadto, propozycja Ministerstwa Zdrowia uwzględnia rozwiązania wyłącznie na 2019 r. Nie ma żadnej gwarancji, że płatnik będzie po 2019 r. kontynuował wypłacanie środków na wzrost wynagrodzeń. 

Kłody pod nogi pracodawców

Pracodawcy RP zwracają uwagę na zagrożenie płynące z dowolnej interpretacji przepisów przez kontrolerów NFZ. Zapisy dotyczące zwrotu środków i kar umownych w przypadku nieprzeznaczenia ich na określone w rozporządzeniu cele zostały wprowadzone bez dodatkowych wytycznych. Nowy sposób wypłacania wynagrodzenia zasadniczego nie daje realnej możliwości udowodnienia kontrolerom z NFZ, że środki zostały przekazane pielęgniarkom i położnym, wykonującym zawód w ramach umowy o pracę i realizującym świadczenia opieki zdrowotnej. Aby uniknąć nieporozumień, zarówno w rozporządzeniu Ministra Zdrowia, jak i Zarządzeniu Prezesa NFZ należy wprowadzić precyzyjne określenia dotyczące wynagrodzeń w tych przypadkach.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polecamy: Personel i Zarządzanie – prenumerata

Zbędna papierologia

W ramach proponowanych zmian wprowadzony zostaje obowiązek przekazywania do NFZ informacji o liczbie pielęgniarek zatrudnionych w danym podmiocie. Dotychczas odbywało się to raz w roku.  Nakłada to na pracodawców liczne obowiązki administracyjne. W naszej opinii jest rozwiązanie zbędne i tworzy dodatkowy nieuzasadniony obowiązek po stronie świadczeniodawcy w stosunku do obowiązujących przepisów. Również w uzasadnieniu rozporządzenia nie wskazano jakichkolwiek przesłanek proponowanej zmiany. 

Niekonsekwentne zasady finansowania

Zabezpieczenie środków finansowych wyłącznie na pokrycie wynagrodzenia zasadniczego jest niespójne z komunikatami finansowymi przesyłanymi przez NFZ oraz Ministerstwo Zdrowia. Pozostałe składniki wynagrodzenia staną się kosztem świadczeniodawcy, narażając go na narastające straty finansowe i utratę płynności. Ponadto, dyrektorzy podmiotów leczniczych  mogą być obarczeni zarzutami o przekroczenie dyscypliny finansów publicznych, jeśli świadomie dokonują zmian w treści umowy bez zabezpieczenia finansowego na pokrycie wszystkich kosztów z tym związanych. W przypadku podmiotów o statusie spółki prawa handlowego jest to działanie na szkodę spółki. W świetle takich poważnych zagrożeń ingerencja Ministra Zdrowia w działanie tych podmiotów poprzez akt prawny w randze rozporządzenia, rodzi podejrzenie o jawne łamanie prawa.

Kolejna zmiana dotyczy pochodnych od wynagrodzenia, które nie zostaną objęta mechanizmem  przekazywania środków na wzrost wynagrodzeń, ale będą uwzględnione w kosztach świadczeń opieki zdrowotnej. Można więc wątpliwości kto wyliczy te koszty. Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, czy może – wbrew ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej – zrobi to NFZ, zaniżając nierzetelne wyliczenia? Proponujemy dokonać zmiany wyceny świadczeń, uwzględniając dodatkowe środki na wynagrodzenia dla personelu medycznego. Ponadto, Pracodawcy RP uważają ingerencję w treść umów o pracę za pozbawioną podstaw prawnych. 

Co dalej?

Pominięcie wcześniejszego dialogu oraz brak wskazania źródeł finansowania pełnego wzrostu wynagrodzenia i jego kosztu dla systemu, a także rozbijanie struktury płac w szpitalach, to istotne ułomności proponowanych zmian. Nie zwrócono uwagi na konsekwencje, jakie poniosą pracodawcy. W związku z wprowadzeniem nowego formatu danych może dojść do znacznego opóźnienia w przekazaniu środków z NFZ na pokrycie kosztów wzrostu wynagrodzeń za wrzesień 2018 r. Może to spowodować utratę płynności finansowej wielu podmiotów.

Pracodawcy RP wyrażają nadzieję, że zaprezentowane stanowisko pomoże w wypracowaniu najbardziej optymalnej formuły, gwarantującej bezpieczeństwo finansowe dla pielęgniarek i położnych, zapewniając tym samym bezpieczeństwo pacjentom. 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Pracodawcy RP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy 2 maja jest dniem wolnym od pracy?

2 maja 2024 r. wypada w czwartek pomiędzy wolną środą 1 maja (Święto Pracy) i wolnym piątkiem (Narodowe Święto 3 Maja). Czy wypadające 2 maja Święto Flagi to dzień wolny od pracy? Czy trzeba wziąć na ten dzień urlop?

Zaliczka czy zadatek - co będzie lepsze przy współpracy z freelancerem?

Zaliczka czy zadatek? Jaka jest różnica? Co jest zwrotne, a co przepada? Podpowiadamy, co wybrać przy współpracy z freelancerem.

Minister pracy: Zwolnień grupowych jest sporo, ale są monitorowane przez resort pracy

Firmy działające w naszym kraju coraz częściej przeprowadzają zwolnienia grupowe. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, przyznaje, że faktycznie tych zwolnień jest sporo.

Majówka 2024: weź 3 dni urlopu a będziesz miał 9 dni wolnych

Majówka w 2024 zapowiada się wspaniale. Wypoczynek może być naprawdę długi. Wystarczy wziąć 3 dni urlopu a można mieć 9 dni wolnych (wliczając weekendy). Co ciekawe Boże Ciało w 2024 r. wypada 30 maja (czwartek) oznacza to, że biorąc wolne w dniu 31 maja (piątek) - łącznie z weekendem można mieć 4 dni wolnego. Jak wypada majówka 2024? Czy w majówkę jest wolne od szkoły?

REKLAMA

Zwolnienie grupowe: kto może zwolnić, z jakich przyczyn, kogo nie można zwolnić, jaka wysokość odprawy pieniężnej

Zwolnienie grupowe to rozwiązanie umów o pracę z pracownikami z przyczyn niedotyczących pracowników. Nie każdy pracodawca może przeprowadzić takie zwolnienie i nie każdy pracownik może być nim objęty.

Poszedł po zaległe wynagrodzenie a spotkała go śmierć. Zabójstwo w Gdańsku, są zarzuty Prokuratury!

47-letni mężczyzna, pracodawca usłyszał od Gdańskiej Prokuratury zarzut popełnienia przestępstwa zabójstwa w zamiarze ewentualnym i trafił do tymczasowego aresztu. Potrącił pracownika wózkiem widłowym. 37-letni obywatel Gruzji zmarł  wyniku wstrząsu urazowego. Co grozi pracodawcy?

Co to są kompetencje przyszłości i dlaczego są tak ważne na rynku pracy?

Czasy pracy przez całe życie w jednej firmie już minęły. Teraz pracownicy zmieniają stanowiska, branże, kształcą się w nowych kierunkach. Bardzo ważna staje się zdolność do adaptacji i rozwijania nowych umiejętności. Czym są kompetencje przyszłości? I które z nich mogą okazać się kluczowe na przyszłym rynku pracy?

Od 300 zł do 1200 zł: tyle wyniesie bon energetyczny. Od czego będzie zależeć jego wysokość?

Od 300 zł do 1200 zł – taką wartość ma mieć bon energetyczny wypłacany gospodarstwom domowym w drugim półroczu 2024 r. Cena prądu dla gospodarstw domowych wyniesie 500 zł za MWh.

REKLAMA

Wczasy pod gruszą 2024 r.: Ile w budżetówce, firmach prywatnych. Jak u nauczycieli? Ile u mundurowych?
Kraków, Wrocław, Poznań, Rzeszów, Toruń i inne miasta walczą o Prezydentów. II tura wyborów już 21 kwietnia 2024

W wielu polskich miastach już w ten weekend, w niedzielę 21 kwietnia 2024 r. odbędzie się II tura wyborów samorządowych. Szczególnie ciekawią wyniki na prezydentów takich miast jak: Kraków, Wrocław czy Poznań, Rzeszów i Toruń. Czym zajmuje się prezydent miasta?

REKLAMA