REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Urlop ojcowski udzielany jest w celu opieki nad dzieckiem. Urlop ojcowski jest udzielany w wymiarze do 2 tygodni, na wniosek pracownika-ojca.
Podstawowy system czasu pracy polega na tym, że pracownik pracuje 8 godzin na dobę. Kodeks pracy pozwala jednak na to, by pracodawca zastosował inny system czasu pracy. W określonych przepisami sytuacjach można zastosować system przerywanego czasu pracy. W jaki sposób można wprowadzić system przerywanego czasu pracy? Wyjaśniamy.
W systemie zadaniowego czasu pracy pracodawca nie planuje pracownikowi dni i godzin pracy. Wyznacza jedynie zadania do wykonania w określonym czasie. Rozkład czasu pracy ustala samodzielnie pracownik.
Pracownik korzystający z urlopu ojcowskiego ma zapewnioną ochronę trwałości stosunku pracy. Oznacza to, że nie można z nim rozwiązać umowy o pracę. Czy rzeczywiście pracodawca nie ma żadnej możliwości zwolnienie pracownika podczas urlopu ojcowskiego?
Czterodniowy system skróconego tygodnia pracy może zostać wprowadzony na wniosek pracownika. W 4-dniowym tygodniu pracy dobowy czas pracy może zostać przedłużony nie więcej niż do 12 godzin.
Czas pracy nie może przekraczać 8 godzin na dobę. To zasada przewidziana przepisami Kodeksu pracy regulującymi normy wymiaru czasu pracy. Istnieją jednak wyjątki od tej zasady: przepisy dopuszczają, by dobowy wymiar czasu pracy był dłuższy niż 8 godzin. Taką możliwość stwarza w szczególności system równoważnego czasu pracy. Na czym on polega? Wyjaśniamy.
Dzień ojca - 23 czerwca 2023 r. Czy stereotyp ojca jako żywiciela rodziny jest prawdziwy? Badania pokazują, że 85% pracujących rodziców popiera 9-tygodniowe urlopy rodzicielskie dla ojców. Podział obowiązków między pracującymi opiekunami w pierwszych latach życia dziecka wciąż stanowi jednak wyzwanie. Choć wielu mężczyzn chętnie korzysta z urlopów ojcowskich, dłuższy urlop rodzicielski wciąż wydaje się być stereotypowo „zarezerwowany” dla matek. Wprowadzenie nowych przepisów, ułatwiających ojcom podjęcie decyzji o urlopie, to sprawdzian nie tylko dla par, ale także dla pracodawców.
Do Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) trafiła sprawa dyskryminacji prawników – a dokładniej aplikantów adwokackich i radcowskich, odbywających przygotowanie do wykonywania zawodu, będących ojcami. Okazuje, że nie mają oni takich samych praw związanych z rodzicielstwem jak aplikantki będące matkami. Na czym polega problem?
REKLAMA