REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Rząd Donalda Tuska zapowiedział, że zwolni pracodawców z obowiązku płacenia zasiłku chorobowego przez pierwsze 33 lub 14 dni choroby pracownika każdego roku. Po zmianie prawa, zasiłek chorobowy wypłacany będzie wyłącznie z ubezpieczenia chorobowego, na które składki do ZUS wnoszą pracownicy – od pierwszego aż do ostatniego dnia choroby. Paradoksalnie zmiana zamiast ulżyć przedsiębiorcom – zgodnie z zamysłem rządu – może przynieść im więcej szkody.
Korzystanie ze zwolnienia chorobowego w nieprawidłowy sposób może mieć skutki finansowe. ZUS ma prawo wstrzymać wypłatę, a nawet żądać zwrotu wypłaconego zasiłku chorobowego. Kontrole ZUS pokazują, że większość ubezpieczonych w ZUS stosuje się do zaleceń lekarzy i prawidłowo korzysta ze zwolnień lekarskich, jednak część z pracowników, których zwolnienia chorobowe zostały sprawdzone musiała oddać pieniądze.
Obowiązek przeprowadzania badań okresowych pracowników uległ zawieszeniu w trakcie trwania pandemii COVID-19. Odwołanie stanu zagrożenia epidemicznego 1 lipca 2023 r. spowodowało „odwieszenie” tego obowiązku. Pracodawcy mają czas na skierowanie pracowników na zaległe okresowe badania lekarskie do 28 grudnia 2023 r.
Zaległe szkolenia okresowe BHP powinny zostać przeprowadzone w terminie do 28 grudnia 2023 r. To konsekwencja odwołania z dniem 1 lipca stanu zagrożenia epidemicznego COVID-19.
Zgodnie z ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych osoby uzyskujące dochody z umowy o pracę podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu tylko do określonej kwoty. Jest nią 30-krotność przeciętnego wynagrodzenia ustalana na cały kolejny rok.
Pandemia COVID-19 miała ogromny wpływ na gospodarkę światową, w tym również na rynek pracy. Zmiany, które zaszły w trakcie tego kryzysu, wciąż odczuwane są na całym świecie. W miarę jak świat powoli wraca do nowej normalności, rynek pracy zmierza w nowym kierunku. Dla poszukujących pracy oznacza to zarówno wyzwania, jak i szanse.
Pandemia COVID-19 bez wątpienia zmieniła krajobraz rynku pracy na całym świecie. Zawierała ze sobą zarówno nieoczekiwane wyzwania, jak i nieznane wcześniej możliwości dla osób poszukujących pracy.
Pandemia COVID-19, wywołana przez koronawirusa SARS-CoV-2, stała się jednym z najważniejszych wydarzeń w historii ludzkości. Rozpoczęła się w grudniu 2019 roku i trwała przez kolejne lata, wpływając na życie ludzi, gospodarkę, systemy opieki zdrowotnej i wiele innych aspektów naszego codziennego życia.
Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców poinformował o swojej pierwszej wygranej sprawie w sądzie pracy i ubezpieczeń społecznych. Rzecznik reprezentował lekarkę, której po zakończeniu pobierania zasiłku macierzyńskiego ZUS odmówił dalszych zasiłków chorobowych. Sąd Okręgowy uznał, że ZUS nie dopełnił obowiązku pouczenia ubezpieczonej przedsiębiorczyni o konieczności złożenia wniosku w dokumencie ZUS ZUA - i dlatego zmienił decyzję ZUS.
Pandemia COVID-19 zrewolucjonizowała wiele aspektów naszego życia, w tym sposób, w jaki pracujemy, komunikujemy się i konsumujemy. Jednym z kluczowych obszarów, który ucierpiał i uległ przekształceniom w wyniku pandemii, jest rynek pracy. Wpływ pandemii na standardy wynagradzania i świadczeń pracowniczych jest tematem coraz częściej poruszanym w kontekście ewolucji rynku pracy.
Ubezpieczenie zdrowotne i ubezpieczenie chorobowe często są mylone lub używane zamiennie. To jednak zupełnie różne rodzaje ubezpieczeń. Podpowiadamy, jakie są pomiędzy nimi różnice.
KRUS podał nową wysokość miesięcznej składki na ubezpieczenie wypadkowe, chorobowe i macierzyńskie w III kwartale 2023 r. Ile będzie wynosiła składka? Kiedy upływa termin uregulowania składek w KRUS?
Ubezpieczenie zdrowotne a chorobowe – czym się różnią? Ubezpieczenia zdrowotne i chorobowe to dwie zupełnie różne rzeczy, mimo że nazwy brzmią podobnie. Są to niezwykle ważne ubezpieczenia – od opłacania na nie składek uzależnione jest, czy przysługuje zasiłek chorobowy, a także bezpłatne leczenie. Jakie są różnice i co dają oba ubezpieczenia?
REKLAMA