REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Pisemna umowa zlecenia przed dopuszczeniem do pracy - zmiany

Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Łukasz Guza
Łukasz Guza
Pisemna umowa zlecenia przed dopuszczeniem do pracy - zmiany/shutterstock.com
Pisemna umowa zlecenia przed dopuszczeniem do pracy - zmiany/shutterstock.com
www.shutterstock.com

REKLAMA

REKLAMA

Zgodnie z propozycją Państwowej Inspekcji Pracy, umowa cywilnoprawna powinna zostać potwierdzona na piśmie jeszcze przed rozpoczęciem wykonywania pracy. Podobne rozwiązanie weszło w życie 1 września 2016 r. w przypadku zawierania umów o pracę, czyli likwidacja tzw. "syndromu pierwszej dniówki".

Państwowa Inspekcja Pracy postuluje m.in. wprowadzenie obowiązku zgłaszania zatrudnienia do ZUS przed rozpoczęciem świadczenia obowiązków.

Autopromocja

Taka propozycja znalazła się w sprawozdaniu inspekcji za 2016 r. PIP apeluje też o rozważenie innej zmiany – wprowadzenie zasady, że umowę cywilnoprawną z zatrudnionym trzeba potwierdzić na piśmie jeszcze przed dopuszczeniem do pracy. Zdaniem inspekcji takie modyfikacje byłyby najskuteczniejszą metodą walki z nielegalnym zatrudnieniem. Przeciwdziałałyby syndromowi pierwszej tygodniówki (twierdzeniom, że firma i zatrudniony właśnie zawarły ustną umowę zlecenia i w ciągu siedmiu dni zgłoszą zatrudnienie do ZUS) i przyczyniłyby się do ograniczenia przypadków nierejestrowanej pracy. O tym, że jest to duży problem, przekonują statystyki. Ubiegłoroczne kontrole PIP wykazały nielegalne zatrudnienie w co trzeciej sprawdzanej firmie (nieprawidłowości dotyczyły 25,2 tys. osób). W niektórych branżach (np. usługach administrowania) co piąty podwładny był zatrudniony nielegalnie, czyli bez pisemnej umowy lub zgłoszenia do ZUS.

Polecamy książkę: Świadczenia na rzecz pracowników – podatki, ZUS, ewidencja

Związkowcy są „za”

Postulaty PIP wspierają związki zawodowe.

– Jeżeli taka propozycja nowelizacji jest przez PIP sygnalizowana, to na pewno wynika z negatywnych doświadczeń z kontroli – wskazuje dr Ewa Podgórska-Rakiel z biura eksperckiego NSZZ „Solidarność”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Strona związkowa podkreśla, że omawiane postulaty są spójne ze zmianami wprowadzonymi niedawno w zakresie stosunku pracy. Od 1 września 2016 r. firma musi potwierdzać na piśmie zatrudnienie pracowników jeszcze przed dopuszczeniem do pracy (a nie do końca pierwszego dnia wykonywania obowiązków). Rozwiązanie to miało przeciwdziałać syndromowi pierwszej dniówki, czyli przypadkom, gdy w razie ujawnienia pracy na czarno zatrudnieni oświadczali inspektorowi, że są pierwszy dzień w firmie i do jego zakończenia zawrą umowę. PIP podkreśla, że w okresie czterech pierwszych miesięcy obowiązywania tych rozwiązań (wrzesień–grudzień 2016 r.) odnotowano już tylko nieliczne przypadki takich oświadczeń.

– Skoro omawiane rozwiązanie sprawdziło się wobec pracowników, to można mieć nadzieję, że będzie efektywne także w przypadku zatrudnienia cywilnoprawnego – tłumaczy dr Podgórska-Rakiel.

Podkreśla, że obecne sposoby przeciwdziałania nielegalnej pracy na kontraktach cywilnych nie są wystarczające.

– W początkowym okresie zatrudnienia inspektor ma ograniczoną możliwości weryfikacji, czy umowa cywilnoprawna nie powinna być przypadkiem tą o pracę, bo firma ma kilka dni na jej zgłoszenie do ZUS. Potrafię sobie wyobrazić, jak trudno jest ocenić inspektorowi czy kontrakt, który ma być dopiero potwierdzony na piśmie, wykazuje cechy stosunku cywilnoprawnego czy stosunku pracy – dodaje ekspert Solidarności.


Firmy „przeciw”

Propozycje zgłaszane przez PIP wywołują jednak także wątpliwości.

– Działania Państwowej Inspekcji Pracy są przesadnie ukierunkowane na ustalenie istnienia stosunku pracy. W opinii inspektorów wszystkie okoliczności zawarcia umowy, jej rodzaj, a także sposób wykonywania obowiązków mają przemawiać za koniecznością podpisania umowy o pracę. A przecież stosowanie umów cywilnoprawnych jest często uzasadnione – tłumaczy dr Łucja Kobroń-Gąsiorowska, adwokat i partner w kancelarii BCKG Adwokaci.

Wskazuje, że wprowadzenie w życie rekomendacji PIP dotyczących terminu na zawiadomienie ZUS oraz potwierdzania umów cywilnoprawnych na piśmie oznaczałoby nadmierną ingerencję w prawo cywilne.

– Jego podstawą jest swoboda zawierania umów, której nie powinniśmy ograniczać. Proponowane rozwiązania zacierają różnice między stosunkiem pracy a cywilnoprawnym – dodaje mecenas.

Podobne stanowisko przedstawiają pracodawcy.

– W przypadku syndromu pierwszej dniówki mieliśmy do czynienia z udokumentowanym zjawiskiem, które trzeba było ograniczyć. Dlatego pracodawcy poparli zmiany w k.p., które weszły w życie od 1 września 2016 r. W omawianej sprawie nie mamy takiej pewności – tłumaczy Robert Lisicki, radca prawny, ekspert ds. prawa pracy Konfederacji Lewiatan.

Wskazuje, że zawsze znajdą się pojedyncze przypadki celowego obchodzenia przepisów.

– Ale nie można z tego powodu wprowadzać istotnych obostrzeń dla wszystkich pracodawców, którzy w zdecydowanej większości przestrzegają prawa – dodaje.

Omawiane propozycje rzeczywiście sformalizowałyby jeszcze bardziej stosunki zatrudnienia. Problemem dla wszystkich przedsiębiorców w szczególności byłyby przypadki, gdy np. zleceniobiorca, który podpisał już umowę i został zgłoszony do ZUS (zgodnie z proponowanymi rozwiązaniami jeszcze przed rozpoczęciem świadczenia usług), ostatecznie nie pojawiłby się w umówionym dniu w firmie. Zatrudnieni nie traktują bowiem pracy na zleceniu tak poważnie jak umowy o pracę. A dla przedsiębiorców oznacza to dodatkowe obowiązki formalno-biurokratyczne (np. dokonywanie korekt w ZUS). Dlatego eksperci sugerują rozważenie innego sposobu na przeciwdziałanie nadużyciom.

– Wzorem innych państw można zastanowić się np. nad ograniczeniem możliwości stosowania umów cywilnoprawnych w przypadku niektórych zawodów. To bardziej racjonalny sposób na wyeliminowanie nadużyć na rynku zatrudnienia niż dostosowywanie prawa cywilnego do kodeksu pracy – podsumowuje dr Kobroń-Gąsiorowska. ⒸⓅ

Autopromocja

REKLAMA

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy 2 maja jest dniem wolnym od pracy?

2 maja 2024 r. wypada w czwartek pomiędzy wolną środą 1 maja (Święto Pracy) i wolnym piątkiem (Narodowe Święto 3 Maja). Czy wypadające 2 maja Święto Flagi to dzień wolny od pracy? Czy trzeba wziąć na ten dzień urlop?

Zaliczka czy zadatek - co będzie lepsze przy współpracy z freelancerem?

Zaliczka czy zadatek? Jaka jest różnica? Co jest zwrotne, a co przepada? Podpowiadamy, co wybrać przy współpracy z freelancerem.

Minister pracy: Zwolnień grupowych jest sporo, ale są monitorowane przez resort pracy

Firmy działające w naszym kraju coraz częściej przeprowadzają zwolnienia grupowe. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, przyznaje, że faktycznie tych zwolnień jest sporo.

Majówka 2024: weź 3 dni urlopu a będziesz miał 9 dni wolnych

Majówka w 2024 zapowiada się wspaniale. Wypoczynek może być naprawdę długi. Wystarczy wziąć 3 dni urlopu a można mieć 9 dni wolnych (wliczając weekendy). Co ciekawe Boże Ciało w 2024 r. wypada 30 maja (czwartek) oznacza to, że biorąc wolne w dniu 31 maja (piątek) - łącznie z weekendem można mieć 4 dni wolnego. Jak wypada majówka 2024? Czy w majówkę jest wolne od szkoły?

REKLAMA

Zwolnienie grupowe: kto może zwolnić, z jakich przyczyn, kogo nie można zwolnić, jaka wysokość odprawy pieniężnej

Zwolnienie grupowe to rozwiązanie umów o pracę z pracownikami z przyczyn niedotyczących pracowników. Nie każdy pracodawca może przeprowadzić takie zwolnienie i nie każdy pracownik może być nim objęty.

Poszedł po zaległe wynagrodzenie a spotkała go śmierć. Zabójstwo w Gdańsku, są zarzuty Prokuratury!

47-letni mężczyzna, pracodawca usłyszał od Gdańskiej Prokuratury zarzut popełnienia przestępstwa zabójstwa w zamiarze ewentualnym i trafił do tymczasowego aresztu. Potrącił pracownika wózkiem widłowym. 37-letni obywatel Gruzji zmarł  wyniku wstrząsu urazowego. Co grozi pracodawcy?

Co to są kompetencje przyszłości i dlaczego są tak ważne na rynku pracy?

Czasy pracy przez całe życie w jednej firmie już minęły. Teraz pracownicy zmieniają stanowiska, branże, kształcą się w nowych kierunkach. Bardzo ważna staje się zdolność do adaptacji i rozwijania nowych umiejętności. Czym są kompetencje przyszłości? I które z nich mogą okazać się kluczowe na przyszłym rynku pracy?

Od 300 zł do 1200 zł: tyle wyniesie bon energetyczny. Od czego będzie zależeć jego wysokość?

Od 300 zł do 1200 zł – taką wartość ma mieć bon energetyczny wypłacany gospodarstwom domowym w drugim półroczu 2024 r. Cena prądu dla gospodarstw domowych wyniesie 500 zł za MWh.

REKLAMA

Wczasy pod gruszą 2024 r.: Ile w budżetówce, firmach prywatnych. Jak u nauczycieli? Ile u mundurowych?
Kraków, Wrocław, Poznań, Rzeszów, Toruń i inne miasta walczą o Prezydentów. II tura wyborów już 21 kwietnia 2024

W wielu polskich miastach już w ten weekend, w niedzielę 21 kwietnia 2024 r. odbędzie się II tura wyborów samorządowych. Szczególnie ciekawią wyniki na prezydentów takich miast jak: Kraków, Wrocław czy Poznań, Rzeszów i Toruń. Czym zajmuje się prezydent miasta?

REKLAMA