REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Inwestycja na przyszłość

Michel Muszynski

REKLAMA

Posiadanie dyplomu Master of Business Administration uważane jest przez wiele osób za niezbędny atrybut współczesnej mody i jako swego rodzaju konieczny element dobrze wyglądającego życiorysu. O programie MBA myślą w Polsce często ci, którzy z administrowaniem biznesu nie mają i nie chcą mieć nic wspólnego. W tej sytuacji rodzi się pytanie, do czego tak naprawdę służy MBA i jakie powinno dawać umiejętności?

Wbrew utartym przekonaniom MBA wcale nie są studiami, ale po prostu programami edukacyjnymi dla menedżerów, a celem tego rodzaju edukacji nie jest wcale podniesienie poziomu erudycji albo wiedzy ekonomicznej osób ją zdobywających, ale nauczenie się przez nie konkretnego zawodu dyrektora generalnego czy prezesa firmy. Pojmując MBA w ten sposób, należy je uznać za podyplomowe kształcenie praktyczne w dziedzinie technik prowadzenia przedsiębiorstw.

Autopromocja

Wymiar praktyczny

Co powinni więc umieć absolwenci programów MBA? Odpowiedź na to pytanie jest teoretycznie prosta i brzmi: prowadzić firmę. Tylko co to, tak naprawdę, we współczesnym świecie znaczy? Przede wszystkim i bez wątpienia podejmowanie takich decyzji, dzięki którym owa firma będzie mogła się rozwijać. Osoby po programach menedżerskich powinny być zatem pragmatykami i nie bać się działania. Aby się takimi stać, muszą mieć oczywiście odpowiednie wrodzone predyspozycje, jednak podstawową rolą edukacji MBA jest je wykorzystać i wzmocnić.

Nie da się tego osiągnąć rozwiązywaniem równań matematycznych ani studiowaniem historii myśli ekonomicznej. Opisana tu specyfika programów MBA narzuca konieczność stosowania w ich trakcie narzędzi edukacyjnych na ogół bardzo różnych od klasycznych metod dydaktycznych. W szczególności polega to na ograniczeniu znaczenia wykładu na rzecz warsztatów praktycznych i symulacji komputerowych, a także na zastąpieniu większości wykładających na klasycznych studiach naukowców osobami dysponującymi rzeczywistą i udokumentowaną karierą zawodową na kierowniczych stanowiskach w firmach.

Właściwie najlepszym sposobem poznania technik zarządzania byłoby nauczenie się ich na żywym organizmie, czyli na prawdziwym przedsiębiorstwie. Z natury rzeczy okazuje się to jednak niemożliwe, trudno bowiem wyobrazić sobie jakiegokolwiek udziałowca lub akcjonariusza, który zgodziłby się powierzyć swój majątek uczącym się. Przeprowadzane na owym majątku przez ubiegających się o MBA eksperymenty mogłyby zakończyć się tragicznie, a ich wykonanie byłoby szalenie kosztowne i długotrwałe. Dlatego właśnie do szkół zarządzania wprowadzono warsztaty, a ostatnio zwłaszcza symulacje komputerowe, z których zasłynęły amerykańskie Harvard i Wharton Business School czy europejski INSEAD. Symulacje te w sposób bardzo realistyczny imitują biznesowe otoczenie działania menedżera, umożliwiając uczącym się wczucie się w jego rolę i pozwalając na podejmowanie decyzji bez ponoszenia ryzyka.

Wirtualne środowisko

Czego owe decyzje dotyczą? Właściwie każdej z funkcji przedsiębiorstwa, od rekrutacji pracowników począwszy, a na przejmowaniu kontroli innych podmiotów gospodarczych skończywszy. Wszystko dzieje się, tak jak w prawdziwej firmie - choć w komputerowych symulacjach przyjmowani do pracy są wirtualni, wirtualna jest też giełda i wirtualne zarabiane albo tracone pieniądze. Współczesne komputerowe gry kierownicze są przy tym na tyle doskonałe, że ich użytkownicy o tej „wirtualności” bardzo szybko zapominają, zaczynając zachowywać się jak prawdziwi dyrektorzy generalni czy prezesi zarządu. Łatwo jest się o tym przekonać w czasie wspólnie spożywanych w szkołach zarządzania obiadów. Studenci tworzący różne walczące ze sobą na komputerach na tym samym rynku firmy tak dalece wchodzą w swoją rolę konkurentów, że instynktownie unikają zajmowania przy stole bliskich siebie miejsc!

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Czy warsztaty albo symulacje komputerowe są w stanie zastąpić w programach MBA klasyczny wykład? Na pewno nie, jednak w tych placówkach oświatowych ów wykład ogranicza się do około 30 proc. czasu zajęć. Wiedza teoretyczna albo tzw. biznesowa erudycja są jedynie podstawą działania menedżerów, których geniusz polega znacznie mniej na stosowaniu wzorów matematycznych, a znacznie bardziej na pragmatyzmie, realistycznym szacowaniu ryzyka i skutecznym wykorzystywaniu szans.

Uznaniowe normy

Wiele osób przekonanych jest głęboko o tym, iż w dziedzinie MBA istnieją jakieś międzynarodowe prawa czy przepisy. Okazuje się to nieprawdą, wszelkie bowiem próby ich zdefiniowania przez tak modne obecnie organizacje zrzeszające różne ośrodki dydaktyczne zakończyły się fiaskiem. Dlaczego? Bo ogromna większość słynnych, oferujących najwyższy poziom dydaktyczny szkół do tych organizacji po prostu nie należy. Nie muszą one uwiarygadniać wydawanych przez siebie dyplomów, zrzeszając się z innymi w taki sposób. Warto nadmienić, że reklamowym sloganem wspomnianej Wharton School of Business jest: „My nie uczymy praw zarządzania - my je tworzymy!”. Brzmi to nie jak chęć współpracy z innymi programami, ale jak wyzwanie!

Przepisów dotyczących MBA nie ma, są jednak pewne uznaniowe normy. Stworzyły je słynne amerykańskie business schools, które dawno już zrozumiały, że zarządzanie przedsiębiorstwami stanowi znacznie bardziej rzemiosło niż wiedzę tajemną. Programy MBA nie są więc studiami, ale tylko nauką konkretnego zawodu. Tylko i jednocześnie aż, bo ich wynik jest bardzo wymierny i przeliczalny wartością zysku zarządzanej potem przez absolwentów firmy, giełdowym kursem jej akcji i wysokością płac jej załogi. Dlatego stworzono je dla praktyków, a nie dla osób zainteresowanych karierą naukową. Wykładają w nich praktycy, a nie naukowcy!

MBA w Polsce

W jakiej mierze prowadzone w Polsce kursy MBA przystają do powyższego opisu? Bardzo różnej. W zależności od ośrodka i konkretnych prowadzących obserwuje się zupełnie odmienne podejścia, style i zawartości programowe. Można śmiało powiedzieć, że obecnie ta sama nazwa MBA w różnych miejscach Polski określa zupełnie różne przedsięwzięcia edukacyjne - od kilku dość skutecznych programów typu amerykańskich business schools, do znacznie niestety częściej spotykanej wieczornej odmiany tradycyjnych ekonomicznych studiów wyższych. Zdarza się, że te ostatnie ograniczają się do wykładów, nie oferując uczącym się żadnych ćwiczeń praktycznych, a zatem niczego poza teoretyczną wiedzą książkową.

Jest tylko jedna cecha wspólna dla wszystkich prowadzonych w kraju programów MBA. Stanowi ją bardzo zredukowany czas nauki, zwykle nieprzekraczający kilkuset godzin lekcyjnych. Trzeba zdawać sobie sprawę z faktu, że to istotnie krócej niż w którejkolwiek edycji słynnych szkół zarządzania. MBA w INSEAD trwa na przykład w systemie stacjonarnym 10 miesięcy (ponad 2,4 tysiące godzin zegarowych), a na Harvardzie aż 14! Trudno się jednak temu dziwić, wykładnikiem bowiem długości trwania edukacji jest jej cena - a ta musi być dopasowana do możliwości finansowych uczących się i ich firm.

Najnowsze trendy

Jakie tendencje obserwuje się na światowym rynku programów MBA? Poza opisaną tu i coraz silniej akcentującą się orientacją praktyczną, na pewno próby tworzenia tak zwanych in-house MBA dla firm. Stanowią je grupy zamknięte, wyselekcjonowanych jako najbardziej obiecujący menedżerów z tego samego przedsiębiorstwa, których edukacja jest w całości opłacana przez pracodawcę, jako z jednej strony nagroda za usługi oddane firmie - z drugiej zaś jako doskonała inwestycja na przyszłość. Doświadczenie pokazuje bowiem, iż tego rodzaju przedsięwzięcia edukacyjne zwracają się firmom doskonale - zwłaszcza w obecnej dobie powszechnego braku wyspecjalizowanych i naprawdę potrafiących zarządzać kadr kierowniczych?

UWAGA

Nauczenie pragmatyzmu, szacowania ryzyka i wykorzystywania szans, czyli zdobycie podstawowych menedżerskich umiejętności, stanowi główny cel programów Master of Business Administration.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

 

Michel Muszynski

Autor jest absolwentem INSEAD. Ekspertem zarządzania strategicznego we Francuskim Instytucie Zarządzania.

Kontakt:

mm@muszynski.gmail

 

 

 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jawność wynagrodzeń w Polsce. Jakie zmiany wprowadzi dyrektywa unijna od 2026 roku? Dlaczego warto wiedzieć ile zarabia kolega z pracy?

Różne badania potwierdzają, że wysokość wynagrodzenia jest dla pracowników bardzo ważna ale i tak brak widełek płacowych w ogłoszeniu o pracę zwykle nie zniechęca kandydata do wysłania aplikacji. W naszej kulturze jest często obecna zasada, że o pieniądzach się nie rozmawia. Znajduje to swój wyraz nie tylko w procesie rekrutacji, lecz także przez cały okres zatrudnienia. Jak wynika z raportu Aplikuj.pl "Czy potrafimy rozmawiać o pieniądzach z pracodawcą" z kwietnia 2024 r., ponad połowa pracowników przyznaje, że w ich miejscu nie panuje jawność wynagrodzeń. Jednak już wkrótce ma się to zmienić.

Komunikat MRPiPS: 770 mln zł na dofinansowanie wynagrodzeń osób z niepełnosprawnościami

Łukasz Krasoń, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych oraz wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej, wspólnie z Ministerstwem Finansów proponuje zwiększyć o 15% stawki dofinansowań do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych. Wydatki na ten cel wyniosą 220 mln zł w 2024 r. i 550 mln zł w 2025 r.

Zmiany w składce zdrowotnej - prace ruszają już w tym kwartale 2024

Zmiany w składce zdrowotnej już niedługo! Ministerstwo Finansów oraz Ministerstwo Zdrowia poinformowały, że analizy doprowadziły do jednoznacznego wniosku, że wyeliminowanie problemów wymaga wdrożenia zmiany normatywnej na poziomie ustawowym. Na teraz - zatem drugi kwartał 2024 r. przewidziane są prace nad zmianami ustaw. Wejście w życie zaproponowanych zmian w zakresie składki zdrowotnej przewidziane są na 1 stycznia 2025 r.

Pracodawca nie dokonał wpłat do PPK w terminie? Pracownik może żądać odszkodowania i odsetek!

Wpłaty na PPK - co jeśli pracodawca nie dokonał ich w terminie? Pracodawca nie może dokonać zaległych wpłat do PPK nawet na prośbę uczestnika PPK. Musi mu jednak zrekompensować spowodowaną przez siebie szkodę. Chyba, że za nieprzekazanie wpłat do PPK odpowiedzialność ponosi sam uczestnik.

REKLAMA

50 mln zł dla powiatów, w których planowane są zwolnienia grupowe. Sytuacja jest stabilna, pewna i optymistyczna – zapewnia minister pracy

Na ostatnim posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała o 50 mln zł z Funduszu Pracy dla powiatów, w których planowane są zwolnienia grupowe. Szefowa MRPiPS przedstawiła także informacje o inicjatywach i działaniach podległego jej ministerstwa.

Równość wynagrodzeń kobiet i mężczyzn - zmiany w kodeksie pracy do 2026 r.

Koniec z luką płacową ze względu na płeć. Do 7 czerwca 2026 r. w Kodeksie Pracy zajdą nie małe zmiany! Już niespełna rok temu uchwalono w UE akt prawny na który czekało miliony kobiet. Mowa o dyrektywie w sprawie wzmocnienia stosowania zasady równości wynagrodzeń dla mężczyzn i kobiet za taką samą pracę lub pracę o takiej samej wartości. Jednak co z tym faktem zrobiła Polska? Póki co nie wiele. Co więcej już podczas rozmowy rekrutacyjnej czy w ofercie pracy trzeba będzie określić wynagrodzenie - wreszcie będzie więc jawność i przejrzystość zarobków. Czas nagli, ponieważ państwa członkowskie zobowiązane są wprowadzić w życie przepisy ustawowe, wykonawcze i administracyjne niezbędne do wykonania dyrektywy do dnia 7 czerwca 2026 r. Mamy więc 2 lata na tą rewolucyjną zmianę na ryku pracy.

Zasiłek z ZUS z powodu otyłości - to możliwe!

Otyłość to choroba przewlekła. W niektórych przypadkach otyłość może być wręcz uznana za niepełnosprawność. W związku z tym ZUS, biegli i sąd pracy mogą uznać, że z powodu otyłości przysługuje zasiłek chorobowy czy renta - ponieważ osoba otyła nie jest zdolna do świadczenia pracy. Problem otyłości w Polsce jest ogromny - choruje na nią około 9 mln osób!

Czy można mieć dwie umowy o pracę?

Wiele osób zastanawia się, czy może pracować na podstawie dwóch umów o pracę. O ile, prostą wydaje się odpowiedź na pytanie o dwie umowy na pół etatu, o tyle wątpliwości mogą powstawać przy umowach w wyższym wymiarze czasu pracy. Czy dwie umowy o pracę na pełny etat są możliwe?

REKLAMA

300000 zł dofinansowania z ZUS na poprawę warunków bhp. Wpłynęło ponad 5000 wniosków

W konkursie ZUS na projekty dotyczące poprawy bezpieczeństwa i higieny pracy można zdobyć dofinansowanie w wysokości 300000 zł. Wpłynęło ponad 5000 wniosków.

Będzie waloryzacja o 15 proc. Czy dofinansowanie do wynagrodzenia pracowników niepełnosprawnych wzrośnie do 4140 zł?

PFRON wypłaca comiesięczne dofinansowanie do wynagrodzenia pracowników niepełnosprawnych. Za pośrednictwem Rady Dialogu Społecznego pracodawcy starają się o zwiększenie tego dofinansowania. Na ostatnim posiedzeniu Rady ogłoszono, że na ten cel udało się wygospodarować 770 mln zł na rok 2024 i kolejny.

REKLAMA