REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przesunięcie środków z OFE do ZUS - efekty

REKLAMA

REKLAMA

Uważa się, że przesunięcie środków z OFE do ZUS zniszczyło zaufanie społeczeństwa do powszechnego systemu emerytalnego i państwa. Jakie jeszcze efekty zmian w systemie emerytalnym można wymienić?

Przesunięcie środków z OFE do ZUS, jakiego rząd dokonał w zeszłym roku, było zniszczeniem zaufania do powszechnego systemu emerytalnego i w ogóle instytucji państwa. Naprawienie tej szkody zabierze lata - mówi PAP współtwórca systemu emerytalnego z 1999 r., prof. Marek Góra z SGH.

Autopromocja

Podkreśla jednocześnie, że "dzisiejsi 20-30-latkowie muszą się mentalnie przygotować na pracę do 75. roku życia, i to niezależnie od tego, co im dzisiaj politycy wmawiają. Oni nie mają w tej sprawie żadnej mocy sprawczej".

Ocenia też, że "paradoksalnie" przyszłość systemu emerytalnego w perspektywie nie wydaje mu się zła. Jego zdaniem istotne elementy systemu emerytalnego nie zostały bowiem zniszczone. "W 1999 r. udało się przekształcić część systemu zarządzaną przez ZUS w taki sposób, że chroni ona interesy pracujących w podobny sposób jak OFE. Przypomnę, że interesem pracujących jest to, by nie rosły składki emerytalne, co umożliwia wzrost płac netto. Przypomnijmy, że celem reformy emerytalnej było: (1) zatrzymanie wzrostu obciążenia pracujących, (2) przesunięcie środków emerytalnych do osób bardzo starych (80+). Oba cele udaje się realizować. Oby nie zostało to zaprzepaszczone" - stwierdził.

Rekomendowany produkt: Przewodnik po zmianach przepisów 2014/2015

Rok temu z końcem lipca upływał czas na decyzję, czy nadal chce się przekazywać część składki do OFE, czy też jej całość ma trafiać do ZUS. Zgodnie z wprowadzonymi przez rząd zmianami w systemie emerytalnym wcześniej OFE przekazały do ZUS aktywa o wartości 153,15 mld zł (głównie w postaci obligacji skarbowych i obligacji gwarantowanych przez Skarb Państwa), co stanowiło 51,5 proc. zasobów OFE. Środki te zostały przeksięgowane na subkonta w ZUS.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"Można dyskutować o tym, czy sama zmiana miała jakieś podstawy czy nie - ja uważam, że była niedobra - natomiast, jeżeli chodzi o sposób przeprowadzenia tej operacji i zatopienie jej w czarnym PR, to były to działania zabójcze w ogóle dla myślenia o przyszłości, zaufania do instytucji publicznych. To trzeba będzie odpracowywać dziesiątki lat" - ocenił Góra, który był jednym z twórców nowego powszechnego sytemu emerytalnego, który w 1999 r. zastąpił w Polsce w całości stary system.

Zadaj pytanie na FORUM

Jak wskazał, "OFE jest/było jedynie częścią nowego powszechnego sytemu emerytalnego wprowadzonego w Polsce w 1999 r.". "Chociaż część systemu zarządzana przez ZUS działa z perspektywy uczestników tak samo jak ta zarządzana przez PTE, to jednak OFE stanowiły najbardziej rozpoznawalną jego część" - uważa. Co gorsza - jak ocenił - choć ludzie utracili zaufanie do powszechnego systemu emerytalnego, to wcale nie przełożyło się to na ich większą skłonność do samodzielnego oszczędzania na starość.

"Zniechęcono bowiem ludzi także do innych form współpracy z państwem. Ludzie nie zaczęli sami więcej oszczędzać między innymi dlatego, że (nie mają poczucia-PAP), że ich oszczędności będą bezpieczne nawet wtedy, gdy będą odkładane w dodatkowych programach emerytalnych. A wszystkie te szkody poczyniono dla krótkotrwałej korzyści politycznej" - dodał Góra.

"A w horyzoncie emerytalnym przesunięcie środków z OFE do ZUS – wbrew argumentacji polityków – nie poprawia sytuacji finansów publicznych" - dowodził.

Ekspert sprzeciwił się też nazywaniu zeszłorocznych zmian w systemie emerytalnym "reformą". "Rzekoma reforma OFE z zeszłego roku nie była reformą, bo to implikowałoby jakąś zmianę na lepsze, tylko przeksięgowaniem długookresowych zobowiązań wobec emerytów z jednego miejsca w drugie i nic ponad to. Po prostu minister finansów ułatwił sobie w ten sposób życie. Moim zdaniem to było daleko idące nieporozumienie. Poprzednia proporcja podziału składki w powszechnym systemie emerytalnym pozwalała na dywersyfikację ryzyka w tym systemie, co było korzystne dla przyszłych emerytów. Dywersyfikacja służy lepszemu zarządzaniu ryzykiem, bo dziś nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy lepsze emerytury da ZUS czy fundusze" - ocenił Góra.

Odsetki z tytułu nieprzekazania w terminie składek do OFE od 1 lipca 2015 r.

Według ekonomisty choć zdjęcie z Polski procedury nadmiernego deficytu jest niewątpliwie plusem dla finansów publicznych, to nastąpiło ono wskutek "triku księgowego", a same zobowiązania wcale nie zmalały.

"Zmniejszyliśmy tylko uciążliwość ich bieżącego obsługiwania, bo tańsze jest rolowanie polskiego długu, ponieważ rynki finansowe jeszcze nie w pełni wyceniają skutki tego triku. Łatwiej więc będzie dalej zadłużać Polaków, co na dłuższą metę jest groźne, bo to my będziemy musieli potem ten większy dług zwracać" - przekonywał ekspert.

Góra uważa, że zamieszane wokół OFE odwróciło również uwagę od znacznie ważniejszej dyskusji o zróżnicowaniu w powszechnym systemie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn.

"Wiek emerytalny mężczyzn i kobiet za wiele lat wyrówna się. Ten proces należałoby przyspieszyć. Niestety zamiast tego powraca pomysł trwale niższego wieku emerytalnego kobiet. To rozwiązanie jest wyjątkowo niekorzystne dla kobiet. Po części odpowiada ono za trudniejszą sytuację kobiet na rynku pracy, a w szczególności za średnio wyraźnie niższe płace kobiet" - zauważył.

Jak mówił, choć system emerytalny będzie działał bez względu na wiek przechodzenia na emeryturę, to wiek ten – z powodów społecznych – powinien być raczej wyższy niż niższy.

Odniósł się też do zapowiedzi obniżenia minimalnego wieku emerytalnego: "Wyższy wiek emerytalny ma chronić nas przed niskimi emeryturami”.

Likwidacja OFE - dobrowolne oszczędzanie na emeryturę

"Ważne jest też rozróżnienie pomiędzy wiekiem, w jakim przechodzi się na emeryturę, jak to było dawniej, a wiekiem minimalnym, od którego można przejść na emeryturę. Nie każdy musi się na to decydować" - powiedział. Jego zdaniem chodzi o to, by pracować jeszcze po sześćdziesiątce po to, by mieć wyższą i dającą możliwość utrzymania się emeryturę, gdy osiągnie się wiek prawdziwej starości (80+).

"Środki, które zgromadzimy na starość przełożą się na wyższe miesięczne wypłaty, jeśli zaczniemy z nich korzystać później. Inaczej ta sama suma rozłożona na bardzo długi czas, okaże się mała. Mówienie ludziom, że mogą przejść na emeryturę wcześniej, jest wpychaniem ich w pułapkę. Według prognoz za kilkadziesiąt lat na jednego emeryta przypadać będzie tylko jeden pracujący, a nie jak dzisiaj trzech. Opóźnienie przechodzenia na emeryturę jest jedynym w pełni skutecznym sposobem zwiększenia wysokości świadczenia. Dlatego niewątpliwie będziemy pracować dłużej. Rzecz w tym by się do tego z wyprzedzeniem przygotować. Według prognoz za kilkadziesiąt lat na jednego emeryta przypadać będzie tylko jeden pracujący, a nie jak dzisiaj trzech" - tłumaczył.

Oszczędzanie na emeryturę z ZUS i OFE

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Uprawnienia rodzicielskie
    certificate
    Jak zdobyć Certyfikat:
    • Czytaj artykuły
    • Rozwiązuj testy
    • Zdobądź certyfikat
    1/10
    Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
    nie ma takiej możliwości
    3
    6
    9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
    Następne
    Kadry
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Najbardziej poszukiwany zawód w Polsce! Sprawdź, kogo poszukują pracodawcy.

    Jaki zawód jest najbardziej poszukiwany w Polsce? Kogo na polskim rynku pracy brakuje nawet bardziej niż kierowców i informatyków? Kompetencje tych pracowników są niezbędne do uruchamiania nowych, dużych inwestycji.

    Pracownicy urzędów państwowych. Będą nowe przepisy o czasie pracy w urzędach

    Prezes Rady Ministrów określi w rozporządzeniu zasady ustalania przez kierowników urzędów czasu pracy urzędów, w których są zatrudnieni urzędnicy państwowi oraz inni pracownicy. Nowe przepisy mają m.in. na celu umożliwienie zastosowania bardziej elastycznych rozwiązań w zakresie organizacji pracy urzędów.

    Decyzja o potrzebie wsparcia – kto wydaje i ile się czeka?

    Decyzja ustalająca poziom potrzeby wsparcia jest niezbędna dla osoby niepełnosprawnej do uzyskania świadczenia wspierającego. Kto wydaje decyzję o potrzebie wsparcia i ile się czeka? Gdzie złożyć wniosek?

    Pracownicy domowi i globalny kryzys opiekuńczy nad osobami niepełnosprawnymi i starszymi

    Rośnie globalne zapotrzebowanie na płatną opiekę, czy to nad osobami starszymi czy nad osobami niepełnosprawnymi. Coraz więcej państw na całym świecie, w tym szczególnie w UE boryka się z kryzysem opiekuńczym. Międzynarodowa Organizacja Pracy (MOP) szacuje, że kobiety stanowią trzy czwarte z 75,6 miliona pracowników domowych na całym świecie. Konieczne jest zapewnienie im ochrony w zatrudnieniu, w tym ochrony ubezpieczeniowej. MOP alarmuje o implementację przepisów. Praca domowa jest w dalszym ciągu niedoceniana i niedostrzegana oraz że w znacznej części jest wykonywana przez kobiety i dziewczęta, z których wiele jest migrantkami lub członkami społeczności znajdujących się w trudnej sytuacji i które są w szczególny sposób narażone na łamanie praw człowieka i pracownika, molestowanie seksualne czy dyskryminację. Czas to zmienić!

    REKLAMA

    Kolejne podwyżki w budżetówce. Jakie będą wynagrodzenia pracowników podmiotów leczniczych?

    Wzrosną wynagrodzenia pracowników podmiotów leczniczych. Minimalne kwoty wynagrodzenia zasadniczego tych pracowników będą wynosiły od 4190 zł do 4640 zł. Natomiast maksymalne kwoty wynagrodzenia zasadniczego będą wynosiły od 6000 zł do 12720 zł.

    Wysoko wrażliwi w pracy i biznesie - przepis na sukces z 6 składników

    Wysoko wrażliwi w pracy i biznesie nie mają łatwo. Mogą jednak przekuć swoją ponadprzeciętną wrażliwość w atut. Oto przepis na sukces dla osób wysoko wrażliwych od psycholog Aleksandry Kolińskiej. Potrzebujesz tylko 6 składników.

    Podwyżki w budżetówce. Nowelizacja przepisów o wynagradzaniu pracowników administracji rządowej i innych jednostek

    Szykują się podwyżki dla kolejnych grup pracowników budżetówki. Do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów trafił zapis o kolejnym projekcie rozporządzenia. Chodzi o rozporządzenie zmieniające rozporządzenie w sprawie zasad wynagradzania pracowników niebędących członkami korpusu służby cywilnej zatrudnionych w urzędach administracji rządowej i pracowników innych jednostek.

    Zmotywowani do działania pracownicy to jeden z kluczowych sposobów budowania konkurencyjności na rynku

    REKLAMA

    Rozliczanie freelancera – praktyczne przykłady

    Rozliczanie freelancera przy umowie zlecenie i umowie o dzieło - jak to zrobić? Na co zwrócić uwagę przy corocznym rozliczeniu podatkowym? Jak rozliczać podatkowo freelancera z zagranicy?

    Nieobecność w pracy. Jak pracownik powinien usprawiedliwić nieobecność w pracy

    Pracownik, który nie stawi się do pracy, zobowiązany jest do usprawiedliwienia swojej nieobecności. Przepisy określają, jakie przyczyny usprawiedliwiają nieobecność w pracy. Jednak pracodawca może uznać także inne przyczyny wskazane przez pracownika i usprawiedliwić jego nieobecność w pracy.

    REKLAMA