REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

O przenoszeniu składki do ZUS powinni decydować ubezpieczeni

REKLAMA

Pracodawcy oraz związkowcy z Komisji Trójstronnej sceptycznie odnoszą się do zaproponowanych w ubiegłym tygodniu zmian w systemie emerytalnym. Ich przedstawiciele zwrócili się do minister pracy Jolanty Fedak o pisemne stanowisko resortu w tej sprawie wraz z uzasadnieniem.

Wiceminister pracy Marek Bucior zapewnił, że resort przygotuje takie pismo. Na razie jednak nie wskazał, na kiedy będzie ono gotowe.

Autopromocja

Propozycja przedstawiona przez ministrów pracy Jolanty Fedak oraz finansów Jacka Rostowskiego polega na tym, by tzw. II filar prowadzony przez OFE podzielić na dwie części. Ze składki w wysokości 7,3 proc. pensji, która obecnie trafia do OFE, 4,3 byłoby księgowane na indywidualnych kontach ubezpieczonych w ZUS, zaś OFE dostawałyby tylko 3 proc. Fundusze nie mogłyby też pobierać prowizji od część składki, którą inwestują w obligacje skarbowe.

Według propozycji ministrów, bez zmian pozostałby I filar emerytalny prowadzony przez ZUS. Trafia do niego składka w wysokości 12,2 proc. pensji.

>> Dyskusja o sposobach oceniania zysków i reformie OFE

Krzysztof Małecki z Forum Związków Zawodowych powiedział po posiedzeniu zespołu ds. ubezpieczeń Komisji Trójstronnej, że "część składki przekazywana do OFE nie powinna być zmniejszana, bo tylko ona może zapewnić w przyszłości emeryturę większą od minimalnej, gwarantowanej przez Skarb Państwa". "Na razie jednak resort pracy nie przedstawił na piśmie żadnych argumentów, które uzasadniałyby racje propozycji przedstawionych przez ministrów pracy i finansów na konferencji prasowej" - dodał.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

O braku pisemnej informacji o propozycji reformy systemu emerytalnego i argumentów, które by za nią przemawiały, mówił również ekspert NSZZ "Solidarność" Zbigniew Kruszyński.

"Na podstawie szczątkowych informacji, jakie mamy, uznaliśmy, że propozycja ministrów pracy i finansów nie jest korzystna dla przyszłych emerytów. Jesteśmy jej więc przeciwni. Przede wszystkim uważamy, że nie powinno się co jakiś czas proponować kolejnych zmian w systemie emerytalnym, bo najważniejsza jest jego stabilność" - powiedział Kruszyński. Jego zdaniem "rozwiązanie, o którym poinformowali partnerów społecznych ministrowie finansów i pracy jest doraźne i ma zabezpieczać interes rządu".

>> "Zanosi się na fiasko reformy emerytalnej"

Przewodniczący OPZZ Jan Guz podkreślił, że związek jest za reformą systemu emerytalnego, ale uważa, że o przenoszeniu części czy nawet całości składki z OFE do ZUS powinni decydować sami ubezpieczeni. "Jeżeli po 10 latach oszczędzania przeciętna emerytura z OFE wynosi 60 zł, to należy przypuszczać, że po kolejnych 30 latach oszczędzania w funduszach wyniesie ona ok. 240 zł. To oznacza, że niezbędna jest kompleksowa reforma systemu. Dobrze, że rząd już to dostrzega, ale czekamy, aż przedstawi swój pomysł na piśmie" - wyjaśnił.

Wojciech Nagel z Business Centre Club uzależnił akceptację dla propozycji od kompleksowej reformy systemu emerytalnego, w tym od istotnego zwiększenia udziału w tym systemie III filara, a szczególnie pracowniczych programów emerytalnych, które mogą powstawać w jego ramach. "Pracodawcy, którzy zdecydują się utworzyć pracownicze programy emerytalne powinni mieć prawo do ulgi w podatku dochodowym, a pracownicy, którzy do takich programów przystąpią, móc odliczać sobie od podatku kwoty dodatkowo odkładane na przyszłą emeryturę" - powiedział.

Ekspert BCC zaznaczył, że jeżeli do OFE miałoby trafiać tylko 3 proc. składki, to fundusze powinny móc w całości inwestować te pieniądze w akcje. Z tej okrojonej części nie powinny już finansować długu publicznego czyli kupować obligacji i innych papierów dłużnych. Zdaniem Nagela, ograniczenie wielkości składek przekazywanych do OFE powinno mieć charakter przejściowy i obowiązywać nie dłużej niż do końca 2013 r.

>> Czy fundusze emerytalne mają łatać dziurę budżetową

Ekspert PKPP Lewiatan Jeremi Mordasewicz opowiedział się przeciwko propozycji ministrów pracy i finansów. Podkreślił, że "jest ona niekorzystna dla ubezpieczonych, sprzeczna z podstawowymi założeniami reformy emerytalnej sprzed 10 lat; nie pozwoli przyszłym emerytom uzyskać emerytury, która powinna w połowie składać się z kwot zebranych w ZUS, a w połowie z tego, co wypracują OFE".

Minister Fedak zaznaczyła, że partnerzy społeczni "nie mówią "nie" dyskusji o zaproponowanej reformie systemu emerytalnego". "Konieczność taką dostrzegają także pracodawcy, którzy jednocześnie chcą rozmawiać np. o pobudzaniu konkurencji między funduszami emerytalnymi. Także związki zawodowe przyjmują ogólnie sposób widzenia rządu, że system emerytalny wymaga korekty" - powiedziała.

Podkreśliła, że propozycja dotycząca zmiany podziału składek nie jest odwrotem od reformy emerytalnej rozpoczętej 10 lat temu, ale próbą zwiększenia przyszłych emerytur.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy 2 maja jest dniem wolnym od pracy?

2 maja 2024 r. wypada w czwartek pomiędzy wolną środą 1 maja (Święto Pracy) i wolnym piątkiem (Narodowe Święto 3 Maja). Czy wypadające 2 maja Święto Flagi to dzień wolny od pracy? Czy trzeba wziąć na ten dzień urlop?

Zaliczka czy zadatek - co będzie lepsze przy współpracy z freelancerem?

Zaliczka czy zadatek? Jaka jest różnica? Co jest zwrotne, a co przepada? Podpowiadamy, co wybrać przy współpracy z freelancerem.

Minister pracy: Zwolnień grupowych jest sporo, ale są monitorowane przez resort pracy

Firmy działające w naszym kraju coraz częściej przeprowadzają zwolnienia grupowe. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, przyznaje, że faktycznie tych zwolnień jest sporo.

Majówka 2024: weź 3 dni urlopu a będziesz miał 9 dni wolnych

Majówka w 2024 zapowiada się wspaniale. Wypoczynek może być naprawdę długi. Wystarczy wziąć 3 dni urlopu a można mieć 9 dni wolnych (wliczając weekendy). Co ciekawe Boże Ciało w 2024 r. wypada 30 maja (czwartek) oznacza to, że biorąc wolne w dniu 31 maja (piątek) - łącznie z weekendem można mieć 4 dni wolnego. Jak wypada majówka 2024? Czy w majówkę jest wolne od szkoły?

REKLAMA

Zwolnienie grupowe: kto może zwolnić, z jakich przyczyn, kogo nie można zwolnić, jaka wysokość odprawy pieniężnej

Zwolnienie grupowe to rozwiązanie umów o pracę z pracownikami z przyczyn niedotyczących pracowników. Nie każdy pracodawca może przeprowadzić takie zwolnienie i nie każdy pracownik może być nim objęty.

Poszedł po zaległe wynagrodzenie a spotkała go śmierć. Zabójstwo w Gdańsku, są zarzuty Prokuratury!

47-letni mężczyzna, pracodawca usłyszał od Gdańskiej Prokuratury zarzut popełnienia przestępstwa zabójstwa w zamiarze ewentualnym i trafił do tymczasowego aresztu. Potrącił pracownika wózkiem widłowym. 37-letni obywatel Gruzji zmarł  wyniku wstrząsu urazowego. Co grozi pracodawcy?

Co to są kompetencje przyszłości i dlaczego są tak ważne na rynku pracy?

Czasy pracy przez całe życie w jednej firmie już minęły. Teraz pracownicy zmieniają stanowiska, branże, kształcą się w nowych kierunkach. Bardzo ważna staje się zdolność do adaptacji i rozwijania nowych umiejętności. Czym są kompetencje przyszłości? I które z nich mogą okazać się kluczowe na przyszłym rynku pracy?

Od 300 zł do 1200 zł: tyle wyniesie bon energetyczny. Od czego będzie zależeć jego wysokość?

Od 300 zł do 1200 zł – taką wartość ma mieć bon energetyczny wypłacany gospodarstwom domowym w drugim półroczu 2024 r. Cena prądu dla gospodarstw domowych wyniesie 500 zł za MWh.

REKLAMA

Wczasy pod gruszą 2024 r.: Ile w budżetówce, firmach prywatnych. Jak u nauczycieli? Ile u mundurowych?
Kraków, Wrocław, Poznań, Rzeszów, Toruń i inne miasta walczą o Prezydentów. II tura wyborów już 21 kwietnia 2024

W wielu polskich miastach już w ten weekend, w niedzielę 21 kwietnia 2024 r. odbędzie się II tura wyborów samorządowych. Szczególnie ciekawią wyniki na prezydentów takich miast jak: Kraków, Wrocław czy Poznań, Rzeszów i Toruń. Czym zajmuje się prezydent miasta?

REKLAMA