REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przyszłość emerytur w Polsce

Przyszłość emerytur w Polsce/fot.Shutterstock
Przyszłość emerytur w Polsce/fot.Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Od lat polski system zabezpieczenia społecznego zmaga się ze sporym deficytem. Co to oznacza dla przyszłych emerytów - odpowiada ekspert.

Podobnie sytuacja wygląda w krajach bardziej rozwiniętych. Choć rokrocznie brakuje miliardów złotych na emerytury, to eksperci nie przewidują bankructwa ZUS-u. Jednak uważają, że nadszedł najwyższy czas, aby przeprowadzić poważne zmiany. Podnoszenie składek nie rozwiąże problemów, a jedynie zachęci do nielegalnego zatrudnienia. Sytuacji nie ułatwiają przywileje dla wybranych grup zawodowych, w tym m.in. sędziów, rolników oraz służb mundurowych. Nie jest wykluczone, że konieczne będzie podniesienie wieku emerytalnego. Jeśli nie nastąpią odpowiednie reformy, to młode osoby już teraz powinny nastawić się na niskie świadczenia.  

Autopromocja

Walka z deficytem

ZUS bankrutem – to scenariusz budzący strach wśród obecnych i przyszłych seniorów. Jednak środki na pierwszy filar emerytury tam nie trafiają. Zakład zajmuje się obsługą Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, do którego przekazywane są pieniądze. Z tej puli następują wypłaty świadczeń obliczanych przez urzędników. Problem w tym, że od lat system zmaga się z deficytem. W ub. roku wpływy ze składek i należności pochodnych wyniosły 166,939 mld złotych, a wydatki z FUS – 212,567 mld złotych. Te ostatnie nie obejmują świadczeń podlegających finansowaniu z dotacji celowej budżetu państwa. W 2016 roku były to kwoty 152,160 mld oraz 205,108 mld złotych, a trzy lata temu – 143,298 mld i 199,239 mld złotych.

− Systemy zabezpieczenia społecznego są z zasady deficytowe. Polska nie jest wyjątkiem. To zjawisko można zaobserwować także w innych rozwiniętych gospodarkach. Przykładowo, w Japonii przychody ze składek wynoszą 29,4 bln jenów, a wydatki na świadczenia – 48,9 bln. Deficyt jest pokrywany głównie z budżetu państwa. We Francji dochody to 121,5 mld euro, w tym 61,9% ze składek płaconych przez 25,6 mln osób, 18,5% z Funduszu Rezerwy Demograficznej, 12% z podatków, natomiast wydatki są na poziomie 121,8 mld euro. Co ważne, w Polsce w ostatnim roku pokrycie wydatków FUS wpływami było niezwykle wysokie. W 2017 roku wyniosło 78,5%, rok wcześniej – 74,2%, a w 2015 roku – 71,9% – informuje Bartłomiej Celejewski z biura prasowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Ponadto Stefan Kawalec, były wiceminister finansów, potwierdza, że również w innych krajach dochody ze składek na ubezpieczenie społeczne często nie wystarczają na wypłaty emerytur. Dofinansowanie z podatków nie jest czymś nadzwyczajnym. Ekspert podkreśla, że ZUS stanowi część systemu finansów publicznych, który jako całość gwarantuje wypłatę emerytur i innych świadczeń. Podstawą stabilności tego rozwiązania pozostaje zdolność państwa do nakładania i ściągania od obywateli oraz przedsiębiorstw obowiązkowych danin. To, czy będą w przyszłości w pełni honorowane zobowiązania emerytalne, zależy od przyszłych decyzji politycznych.

– Nie obawiam się, że Fundusz Ubezpieczeń Społecznych zbankrutuje. Państwo, które przecież gwarantuje uzupełnianie wszystkich braków finansowych, musiałoby ogłosić niewypłacalność. Jednak może dojść do wprowadzania coraz wyższych podatków, aby zapewnić wypłacanie świadczeń. Dziś różnica między tym, co otrzymują emeryci i renciści, a wpłacanymi składkami, wynosi ok. 70 mld złotych rocznie. Tyle łącznie brakuje w FUS, KRUS i świadczeniach dla służb mundurowych – mówi Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polecamy: RODO. Ochrona danych osobowych. Przewodnik po zmianach

Natomiast prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, przekonuje, że Polacy nie muszą obawiać się bankructwa FUS. Państwo jest bowiem ostatecznym gwarantem wypłacania emerytur z Funduszu. Zarazem ekspert zwraca uwagę na to, że w systemie występuje szereg problemów, co oznacza dodatkowe obciążenia dla budżetu państwa. Podkreśla też, że na deficyt wpływa przede wszystkim niekorzystna sytuacja ludnościowa w Polsce. Wciąż niski jest poziom urodzeń, ubywa osób w wieku produkcyjnym, a przybywa seniorów. Ma to związek z procesem wydłużania się życia, co stanowi zdobycz cywilizacyjną. Jednocześnie średni okres pobierania emerytury staje się coraz dłuższy, więc nieuniknione są dodatkowe nakłady. Problem może się nasilać, na co wskazują prognozy demograficzne. Wynika z nich, że do 2050 roku liczba mieszkańców Polski zmniejszy się o ok. 5 mln.

Konieczne zmiany

− Obecny deficyt został odziedziczony po starym systemie, w którym wysokość emerytury była w minimalnym stopniu uzależniona od długości jej pobierania. 60-letnia kobieta ma przed sobą średnio 24 lata życia, a jeszcze do niedawna mogła zakończyć pracę w wieku 55 lat. To oznaczało długi okres wypłacania świadczenia. Obecnie sytuacja finansowa FUS stopniowo się poprawia. Wpływ na to ma wprowadzenie zasady, że wysokość emerytury jest współmierna do wpłaconych składek i odwrotnie proporcjonalna do przewidywanego czasu życia, w momencie przejścia na emeryturę. Niestety, pozostały jeszcze inne przyczyny niezrównoważenia funduszu emerytalnego, jak np. przywileje dla kilku grup zawodowych – stwierdza Jeremi Mordasewicz.

Z kolei analityk ekonomiczny Łukasz Białek podkreśla, że system jest nieefektywny i niewydolny. Wymaga zmian nie na dziś czy jutro, a tak naprawdę na wczoraj. Państwo ciągle do niego dopłaca, a nie są to małe kwoty. FUS, który powinien być finansowym zapleczem ZUS, pozostaje od wielu lat w fatalnym stanie. Nie istnieje w sensie realnego odkładania wypracowywanych w tej chwili składek, ale w postaci kilkudziesięciu tysięcy pracowników, gmachów i całej urzędniczej infrastruktury. Podatnicy dzisiaj otrzymują deklarację państwa, że dostaną świadczenie po osiągnięciu wieku emerytalnego i zaprzestaniu aktywności zawodowej. Jednak faktycznie pieniędzy nie ma. Bez poważnych reform lepiej już nie będzie.

− W polskim systemie emerytalnym mamy wiele do zrobienia, ponieważ jest on w znacznej mierze zabałaganiony i niespójny. Obecnie jego podstawą jest wariant repartycyjny, solidarnościowy. Ze składek, płaconych teraz przez młodsze, pracujące pokolenie, finansowane są zobowiązania dla seniorów. Przy tym istnieją emerytury związane z przywilejami zawodowymi. Dotyczy to m.in. górników, rolników, służb mundurowych oraz sędziów. Ci ostatni nie płacą składek, ale nabywają prawa do świadczeń emerytalnych. Ponadto wyraźne są słabości systemu kapitałowego. To wszystko wywołuje wiele dyskusji i kontrowersji, a przy tym może być podłożem niepokojów społecznych – dodaje prof. Elżbieta Mączyńska.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest ustawowo zobowiązany do przedstawiania długoterminowych i średnioterminowych prognoz wpływów oraz wydatków. Dostępne są dokumenty, obejmujące odpowiednio okres do 2060 roku i lata 2018-2022. Bartłomiej Celejewski z ZUS-u zaznacza, że zostały one opracowane w 2016 i 2017 roku. Nie uwzględniają więc najnowszej reformy emerytalnej. Obecnie Departament Finansów Funduszy pracuje nad nową prognozą, która ukaże się najpewniej w okolicach połowy bieżącego roku.

Będą niskie emerytury?

– Sytuację finansową ZUS w dłuższym okresie mogą poprawić lub pogorszyć różne czynniki. Wśród nich są zmiany demograficzne, wysokości wieku emerytalnego, a także zasady obliczania świadczeń i ich waloryzacji. Znaczenie mają też kategorie umów, od których należy odprowadzać obowiązkowe składki na ubezpieczenia społeczne. Wysokość stawek też jest istotna. Podnoszenie ich grozi rozwojem szarej strefy, gdyż zwiększy się motywacja do nielegalnego zatrudniania – wskazuje Stefan Kawalec.

W opinii Łukasza Białka, będzie ciężko przeprowadzać radykalne reformy, ponieważ dla polityków oznaczałoby to utratę części wyborców. Jednak regulacje, dotyczące elementarnych zasad życia, powinny być realizowane ponad interesem partyjnym i w długoletniej perspektywie. Bardzo ważna przy tym jest stabilność i przewidywalność w zakresie regulacji prawnych, które przekładają się na nasze życie, w tym na biznes. Nikt poważny nie będzie chciał inwestować w kraju, w którym z roku na rok może dojść do drastycznych zmian, np. w sferze opodatkowania. Ekspert jest zwolennikiem ograniczenia lub częściowej likwidacji przerośniętej i nieefektywnej administracji publicznej, w pierwszej kolejności ZUS-u. Należy też dążyć do wyeliminowania kosztów związanych z opodatkowaniem pracy, a także do zmniejszenia pozostałych obciążeń dla polskich przedsiębiorców.

− Jeżeli chcielibyśmy zrównoważyć system, to np. kopalnie powinny płacić wyższe składki za górników lub nie mogliby oni przechodzić na emeryturę tak wcześnie, średnio w wieku 48 lat. Przedstawiciele tego zawodu dostają trzy razy więcej, niż wnieśli do systemu, bo ich świadczenia są obliczane inaczej. Składki mnoży się przez 1,5 lub 1,8 za obowiązki wykonywane na tzw. przodku i nie uwzględnia się tego, że przechodzą oni na emeryturę 17 lat wcześniej, niż pozostali mężczyźni. Kopalnie nie ponoszą z tego tytułu dodatkowych kosztów, więc pracujący poza górnictwem muszą dotować te świadczenia. Podobnie uprzywilejowani są rolnicy, którzy za każdą wpłaconą złotówkę dostają trzy razy więcej, niż wynikałoby to z wniesionej sumy. Z kolei pracownicy służb mundurowych nie płacą składek emerytalnych i rentowych, a ich świadczenia, bardzo korzystne wobec innych grup zawodowych, są fundowane przez wszystkich podatników – wylicza Jeremi Mordasewicz.

Tymczasem prof. Elżbieta Mączyńska uważa, że w związku z trendami demograficznymi uzasadnione  byłoby wydłużanie wieku uprawniającego do przejścia na emeryturę. W Polsce niedawno postąpiono odwrotnie, ale to nie musi być negatywne w skutkach, jeśli zostałby podjęty program aktywizacji seniorów. Ważne są zachęty, aby starsze osoby podejmowały pracę w różnych formach i wymiarach. Jeśli z tego tytułu odprowadzane będą składki emerytalne, to wzrosną świadczenia i może to też sprzyjać poprawie kondycji FUS. Ekspert dodaje, że teraz w Niemczech trwa dyskusja o późniejszym przechodzeniu na emeryturę. Jedna z propozycji, już stopniowo realizowana, dotyczy zastosowania tzw. suwaka demograficznego. To oznacza zmiany wieku emerytalnego tak, aby stawał się on proporcjonalny do długości życia. Jeśli np. w ciągu dziesięciu lat ludzie będą żyć dłużej o kilka procent, to o tyle też powinien być podwyższony wiek upoważniający do przejścia na emeryturę.

– Jeżeli w miarę wydłużania się życia nie będziemy podnosić wieku emerytalnego, to są dwie możliwości. Emerytury będą bardzo niskie albo kolejne pokolenia zapłacą wyższe podatki i składki. Trudno mi sobie wyobrazić ten drugi wariant, ponieważ na przyszłe świadczenie pobierana jest aż ¼ wynagrodzenia netto. Ciężko uznać za racjonalne odkładanie jeszcze więcej. Chcąc mieć zdrowy system emerytalny, powinniśmy założyć, że okres pracy jest 3 razy dłuższy od czasu pobierania emerytury. 45 lat zatrudnienia i opłacania składek, a 15 lat emerytury, oznacza świadczenia na przyzwoitym poziomie – podsumowuje ekspert z Konfederacji Lewiatan.

Źródło: MondayNews

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Uprawnienia rodzicielskie
    certificate
    Jak zdobyć Certyfikat:
    • Czytaj artykuły
    • Rozwiązuj testy
    • Zdobądź certyfikat
    1/10
    Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
    nie ma takiej możliwości
    3
    6
    9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
    Następne
    Kadry
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Przygotuj się na ograniczenia w handlu w Wielką Sobotę. Sklepy będą pracować krócej!

    Wielkanoc tuż, tuż, więc nic dziwnego, że sklepy są oblężone. W Wielki Piątek wiele z nich przedłużyło godziny handlu. Warto zrobić wcześniej zakupy, bowiem w sobotę handel będzie ograniczony. W jakich godzinach sklepy będą handlować w Wielką Sobotę?

    ZUS: 1431 zł odszkodowania za każdy procent uszczerbku na zdrowiu. Od 1 kwietnia 2024 r. nowe kwoty odszkodowań z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej

    Od 1 kwietnia 2024 r. obowiązują nowe, wyższe kwoty odszkodowań z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej. Lekarz orzecznik może przyznać 1431 zł za każdy procent stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

    Czy 14 kwietnia 2024 to niedziela handlowa?

    Czy 14 kwietnia 2024 to niedziela handlowa? Czy przed weekendem majowym jest niedziela handlowa? Jak wypadają niedziele handlowe w kwietniu?

    Czy 7 kwietnia 2024 to niedziela handlowa?

    Czy 7 kwietnia 2024 to niedziela handlowa? Czy w kwietniu 2024 jest niedziela handlowa? Jakie kary za pracę w dni niehandlowe?

    REKLAMA

    ZUS odpowiada: Czy po 1 kwietnia składać wniosek o ponowne przeliczenie emerytury [nowe tablice GUS]?

    Od 1 kwietnia, przy obliczaniu przyszłych emerytur, ZUS skorzysta z nowej tablicy dalszego trwania życia GUS, co sprawi, że emerytura osoby w wieku 60 lat będzie niższa o 3,7 proc., a osoby w wieku 65 lat – o 4,1 proc. niż obliczona na podstawie poprzedniej tablicy – poinformował rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.

    Dodatki funkcyjne w sądach

    Dodatki funkcyjne w sądach - trwają prace nad przepisami. Mają się zmienić zasady wynagradzania sędziów pełniących funkcje rzeczników dyscyplinarnych. Proponowane zmiany mają charakter przekrojowy, dotyczą modyfikacji wysokości dodatków funkcyjnych przysługujących Rzecznikowi Dyscyplinarnemu Sędziów Sądów Powszechnych, Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych, zastępcy rzecznika dyscyplinarnego działającemu przy sądach apelacyjnych, zastępcy rzecznika dyscyplinarnego działającemu przy sądach okręgowych oraz Rzecznikowi Dyscyplinarnemu Ministra Sprawiedliwości, i służą dostosowaniu wysokości dodatków do rzeczywistego obciążenia zadaniami związanymi z pełnieniem tych funkcji. 

    Jak zarządzać zespołem? Liderem nie trzeba się urodzić. Liczy się cel i chęć współpracy z innymi

    Osoby zarządzające zespołem mają kluczowe znaczenie dla firmy. Prawie co czwarty pracownik chciałby, by jego przełożony częściej go doceniał. Blisko połowa jest gotowa odejść z pracy z powodu szefa.

    Odmienne poglądy polityczne pracownika a dyskryminacja

    Zbliżają się wybory samorządowe. W wielu miejscach, w tym w pracy, trwają rozmowy, spory i wymiana myśli politycznych co do programów i kandydatów. Trzeba jednak wiedzieć, że pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, m.in. bez względu na przekonania polityczne. Nie można więc ponosić negatywnych konsekwencji w miejscu pracy, szczególnie jeżeli ma się odmienne poglądy od pracodawcy. Nawet jeżeli jest się zatrudnionym w jednotach samorządu terytorialnego, gdzie niestety często ma miejsce rotacja pracowników ze względu na tzw. układy polityczne - powinna obowiązywać zasada wolności słowa i własnych poglądów politycznych.

    REKLAMA

    Urlop bezpłatny - zastanów się czy chcesz iść, możesz być wytypowany do zwolnienia

    Urlop bezpłatny - zastanów się czy chcesz iść, możesz być wytypowany do zwolnienia. Dal pracodawcy liczy się dyspozycyjność pracownika. Wytypowanie do zwolnienia pracownika, przebywającego na długotrwałym urlopie bezpłatnym i korzystającego w tym czasie z innego źródła utrzymania, stanowi obiektywne i racjonalne kryterium doboru do wypowiedzenia umowy o pracę, co nie świadczy o charakterze dyskryminacyjnym zwolnienia. Zgodne z zasadami współżycia społecznego jest przyjęcie przez pracodawcę jako kryterium doboru pracowników do zwolnienia ich dyspozycyjności, rozumianej jako możliwość liczenia na obecność pracownika w pracy, w czasie na nią przeznaczonym, gdy przeciwieństwem tak rozumianej dyspozycyjności są częste absencje pracownika, spowodowane złym stanem zdrowia, jak również inne przypadki usprawiedliwionej nieobecności.

    Elektroradiolog - kim jest i co robi?

    Elektroradiolog to nowy zawód medyczny. Wielu idąc na tzw. prześwietlenie, tj. n. badanie w pracowniach rentgenowskich RTG - nie zdaje sobie sprawy, że jest to wymagający zawód, który wiąże się z pracą w szkodliwych i trudnych warunkach dla zdrowia tego pracownika - ze względu na promieniowanie. Praca przy wykonywaniu badań z zakresu diagnostyki obrazowej (rentgenografia, rentgenoskopia, radiologia stomatologiczna, mammografia, densytometria rentgenowska, tomografia komputerowa) jest wymagająca.

    REKLAMA