REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Coaching - nagroda czy kara?

Ewelina Jupowicz

REKLAMA

Jestem dyrektorem sprzedaży w dużej firmie produkcyjnej. Nasz dział personalny zaproponował kadrze menedżerskiej udział w szkoleniu z coachingu, abyśmy mogli wykorzystać to narzędzie w pracy z podwładnymi. Pomysł wydał mi się bardzo interesujący, jednak kiedy próbowałem zastosować coaching w praktyce, spotkałem się z oporem pracowników. Zarzucili mi, że nie ufam ich umiejętnościom i że wprowadzam kolejne narzędzie oceny. Moją intencją był rozwój moich pracowników i ich kompetencji sprzedażowych. Dostałem od nich informację zwrotną, że stresuje ich moja obecność podczas rozmów z klientami, a każde proponowane przeze mnie rozwiązanie negują stwierdzeniem, że „już próbowali i to nie działa”. Mam bardzo dobre relacje z zespołem i nie chcę ich stracić. Wierzę jednak, że coaching może im pomóc. Jak poradzić sobie z ich oporem?

W obecnej rzeczywistości gospodarczej organizacje zmuszone są wykorzystywać swój kapitał w sposób pozwalający na optymalizację wyników i uzyskanie przewagi konkurencyjnej na trudnym rynku. Oznacza to, że nie wystarczy już korzystać z kapitału finansowego, lecz inwestować w kapitał niefinansowy - intelektualny, na który składa się kapitał ludzki i strukturalny organizacji. Kapitał strukturalny, czyli zbiór doświadczeń, technologii, tradycji i wiedzy, jest istotnym czynnikiem, jednak można go skopiować. Kapitał ludzki natomiast jest trudny do odtworzenia i stanowi kluczowy czynnik konkurencyjności organizacji. Organizacje świadome takiego stanu rzeczy inwestują w rozwój zatrudnionych, aby podnieść wartość swojego kapitału intelektualnego i tym samym uzyskać wspomnianą konkurencyjność. Jest to tendencja słuszna i pożądana - problem w tym, że działania takie są często determinowane modą, tudzież doświadczeniami innych (firm, atrakcyjnej literatury itp.) i są podejmowane w oderwaniu od potrzeb jednostki. Innymi słowy, wprowadza się działania mające na celu realizację strategii organizacji, a pracownicy często nie widzą korzyści związanych ze zmianą dotychczasowych zachowań. Popularnym obecnie narzędziem jest coaching.

Autopromocja

Nieodpowiedni odbiór

Z wprowadzaniem tego narzędzia wiążą się dwa zasadnicze problemy: pierwszy - coaching jest traktowany jako narzędzie oceny, drugi - coaching jest utożsamiany z instruktażem stanowiskowym. Często coaching traktowany jest jako ostatnia szansa dla danego menedżera lub jako forma oceny jego predyspozycji do zajmowanego stanowiska. Oczywiście może być odwrotnie: zamawiający widzi w coachingu szansę rozwoju, a pracownik - tak jak to ma miejsce w opisanym przypadku - obawia się oceny lub wręcz kwestionuje zasadność działania, atakując przełożonego na przykład następującym pytaniem: „Co jest ze mną nie tak, że chcecie mnie zmieniać?” lub „Przecież mam dobre wyniki, więc po co mi coaching?”. Taka reakcja wskazuje, że pracownik nie widzi korzyści związanych z podjęciem treningu. Przyczyną może być również brak wiedzy, czym jest coaching i jaki jest jego cel.

Utożsamianie coachingu z instruktażem stanowiskowym ma miejsce wówczas, kiedy próbujemy wyegzekwować określone zachowania i narzucić sprawdzone rozwiązania. Działanie takie z pewnością sprawdzi się w przypadku nowych, niedoświadczonych pracowników, których trzeba nauczyć zachowań charakterystycznych dla ich stanowiska, ale nie ma ono nic wspólnego z coachingiem. Jest to po prostu instruktaż, którego celem jest przekazanie wiedzy niezbędnej do wykonywania pracy. Taką postawę reprezentował jeden z moich klientów, który kierował zespołem sprzedaży. Coaching, jaki proponował podwładnym, polegał na tym, iż brał udział w ich spotkaniach z klientami, następnie po wysłuchaniu rozmowy wskazywał na to, co robili źle i proponował rozwiązania, które miały wyeliminować przedmiotowe błędy. Efektem tych działań była obawa pracowników, którzy czuli się sprawdzani i kontrolowani. Wspomniany menedżer był doskonałym sprzedawcą, więc jego rady były nieocenione, jednak forma pracy to typowy instruktaż, a nie coaching.

Zdefiniowanie coachingu

Coaching jest procesem, którego zadaniem jest realizacja celów rozwojowych klienta. Rola coacha sprowadza się w nim do swoistej służebności - pomocy w określeniu celów zawodowych, następnie rozwojowych, koniecznych do realizacji m.in. celów zawodowych, zaplanowaniu działań pozwalających zrealizować cele rozwojowe i krok po kroku praca nad tymi działaniami. Proces coachingu odbywa się na trzech płaszczyznach: wiedzy, umiejętności i postaw. Wszystkie obszary są ze sobą nierozerwalnie związane. Jeśli ograniczymy się do przekazania wiedzy - instruktażu - nie mamy żadnej gwarancji, że pracownik zmieni zachowanie. Nie mamy również pewności, że będzie potrafił wykorzystać tę wiedzę w praktyce. Możemy ćwiczyć z nim zastosowanie wiedzy, aż nabędzie konieczne umiejętności. Wciąż jednak nie wiemy, czy będzie chciał zastosować umiejętności w pracy. Tutaj przechodzimy do najtrudniejszej, jednak niezwykle istotnej kwestii - pracy na postawach. W opisanym przypadku przyczyną oporu jest nieodpowiednia postawa klienta wobec proponowanego rozwiązania.

Praca nad postawą

Postawa definiowana jest jako wewnętrzne ukierunkowanie afektywne, które ma wyjaśniać działania ludzi. Na postawę składają się następujące komponenty: poznawczy, afektywny (emocjonalny) i behawioralny. Jeśli działamy na komponent poznawczy, np. przekazujemy wiedzę, możemy spotkać się z oporem - „to nie zadziała”, „po co mi to?” itp. Jeśli wybierzemy komponent behawioralny - możemy wprawdzie wymusić dane zachowania i liczyć na to, że zadziała choćby mechanizm dysonansu poznawczego i klient na trwałe zmieni swoje zachowanie w wyniku racjonalizowania decyzji o jego podjęciu, jest to jednak działanie wykorzystujące mechanizmy wpływu społecznego i również nie gwarantuje sukcesu. Jedynym słusznym działaniem jest wykorzystanie komponentu afektywnego - sprawienie, aby pracownik poczuł, że dane rozwiązanie działa. Kluczowym etapem może okazać się praca nad postawą wobec samego coachingu - jeśli uda nam się uzyskać pozytywną postawę wobec procesu, jest bardzo prawdopodobne, że nie będziemy musieli borykać się z oporem wobec poszczególnych działań w ramach coachingu. Przyczyną obawy przed ocenianiem jest najczęściej niemożność dostrzeżenia korzyści lub brak wiedzy o celu i w rezultacie lęk przed oceną negatywną. Pierwszym krokiem powinno być gruntowne wyjaśnienie, czemu ma służyć coaching i jakie korzyści będzie miał w związku z nim sam pracownik. Porozmawiaj z pracownikiem o jego obawach i wyjaśnij je.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Coaching jest najskuteczniejszym narzędziem rozwoju, pod warunkiem że został słusznie zinterpretowany i poprowadzony. To nagroda, a nie kara. Coach służy klientowi i pomaga mu osiągnąć cel - wskazuje kierunek. Wyznaczenie trasy dotarcia do celu powinno być wynikiem współpracy obu stron, a nagroda czekająca na mecie - udziałem klienta. Umiejętności, które zdobędzie w procesie, to jego kapitał, z którego może korzystać przez całe życie.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Uprawnienia rodzicielskie
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Ile tygodni urlopu macierzyńskiego można maksymalnie wykorzystać jeszcze przed porodem?
nie ma takiej możliwości
3
6
9 - tylko jeśli pracodawca wyrazi na to zgodę
Następne
Kadry
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
336,36 zł dodatku do emerytury dla sołtysów już po 7 latach

336,36 zł to kwota dodatku do emerytury dla sołtysów, do której prawo nabędą już po 7 latach pełnienia funkcji.

Gaslighting - jak się bronić i radzić sobie z manipulacją emocjonalną?

Czym jest gaslighting? Jak go rozpoznać, bronić się i radzić sobie z manipulacją emocjonalną? Oto 6 strategii na zdemaskowanie gaslightingu: rozpoznanie i przezwyciężanie manipulacji emocjonalnej.

Nastolatek też może mieć konto na PUE ZUS. Przyda się np. do ubezpieczenia zdrowotnego lub renty rodzinnej

ZUS informuje, że nie tylko osoby pełnoletnie mogą mieć swój profil na Platformie Usług Elektronicznych ZUS. Takie konto może też mieć nastolatek, który ukończył 13 lat. Aby je założyć musi mieć swój dokument tożsamości - dowód osobisty lub paszport. Do czego nastolatkowi może się przydać konto na PUE ZUS?

Zwolnienie ze świadczenia pracy, wypowiedzenie zmieniające lub rozwiązanie umowy o pracę? To może dotknąć tę grupę pracowników

Stwierdzenie przez lekarza medycyny pracy przeciwskazań do wykonywania dotychczasowej pracy przez pracownika powoduje brak możliwości jej wykonywania. Co powinien wówczas zrobić pracodawca?

REKLAMA

Kilometrówka 2024 – ile wynosi stawka za kilometr?

Kilometrówka w 2024 roku wynosi 1,15 zł . Czy jest to stawka kilometrówki dla wszystkich pojazdów? Jaki jest wzór na wyliczenie, ile należy się pracownikowi za podróż prywatnym samochodem w celach służbowych w 2024 roku?

Ryczałt samochodowy 2024 – kalkulator

Kalkulator ryczałtu samochodowego 2024 pozwala na szybkie wyliczenie należności pracownika za używanie samochodu prywatnego w celach służbowych. Jakie są stawki? Ile wynosi limit kilometrów na miesiąc?

ZUS: Konto na PUE ZUS może założyć także nastolatek

Założenie profilu na Platformie Usług Elektronicznych ZUS jest proste. Własny profil daje dostęp do wielu istotnych informacji, które znajdują się na koncie w ZUS. Niewiele osób wie, że konto na PUE ZUS może mieć nie tylko dorosły, ale też nastolatek, który ukończył 13. rok życia.

Emerytura matczyna a praca - czy można dorobić?

Emerytura matczyna - czy praca podczas pobierania rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego jest dozwolona? Czy można dorabiać na emeryturze matczynej?

REKLAMA

Sejm: Koniec tradycyjnych umów o pracę? Będzie ułatwienie dla pracowników nie pracujących w siedzibie firmy?

Do tej pory profil zaufany był ograniczony do kontaktów obywateli z urzędami. W Sejmie pojawił się postulat, aby można było przy jego pomocy podpisywać cyfrowo dokumenty między pracodawcą a pracownikiem. I wysyłać je zwykłym emailem

Jaka będzie cena truskawki w tym roku? Wysoka, bo brakuje rąk do pracy

Jaka będzie cena truskawki w tym roku? Wysoka, bo brakuje rąk do pracy. Poszukiwani są pracownicy sezonowi. Dosłownie brakuje osób, które miałyby pracować przy zbiorach truskawek. Skąd to wynika? Z tego pracownicy sezonowi się cenią a ponadto wiele pracowników ze wschodu nie przyjedzie już na polskie plantacje. 

REKLAMA